Ani jednego guzika czy zamka błyskawicznego, otulająca ciało tkanina i krój pasujący każdej sylwetce – sukces kopertowej sukienki Diane von Furstenberg trwa już ponad pięć dekad. Podczas retrospektywnej wystawy w Nowym Jorku poświęconej projektantce, w kultowym fasonie wystąpiła Cindy Crawford, udowadniając, że ikona lat 70. XX wieku idealnie wpisuje się także w trendy sezonu jesień-zima 2024.
Chcąc możliwie jak najwierniej odtworzyć jej chronologię, historię kopertowej sukienki należałoby rozpocząć w dziewiątym stuleciu przed naszą erą, a więc wtedy, gdy w Azji narodził się jej prototyp – kimono. Później powinno się zahaczyć o lata 30. XX wieku, gdy na europejskie salony kimona wprowadziła Włoszka Elsa Schiaparelli, a następnie przeskoczyć o cztery dekady, do 1973 roku. To wtedy zainspirowana kulturą wschodu, ale i strojami baletowymi, bywalczyni Diane von Furstenberg zaprojektowała sukienkę bez zamków błyskawicznych, guzików czy haftek – wiązaną w talii za pomocą owijających ciało tkanin. Nazwano ją kopertową, od przypominającego zamknięcie koperty dekoltu zbudowanego z krzyżujących się na zakładkę materiałów.
Eleganckie sukienki kopertowe zachwycają mimo ponad 50 lat na rynku. Co czyni projekt tak wyjątkowym?
Sukienka ta wpisała się w rewolucję seksualną w Stanach Zjednoczonych. Dzięki wcięciu w talii oraz opinającemu dżersejowi, pasowała każdej sylwetce, zarówno do pracy czy na wieczór, co w krótkim czasie podbiło jej sprzedaż aż do 25 tysięcy egzemplarzy tygodniowo. I choć w 2024 roku mija 51 lat od jej premiery, najnowsza retrospektywa Diane w Nowym Jorku udowadnia, że to projekt ponadczasowy.
Cindy Crawford pokazała, że fason kopertowy pasuje kobiecie w każdym wieku. Jej czarna sukienka kopertowa zapowiada się na hit sezonu imprez
Podczas wernisażu otwierającego ekspozycję, w najsłynniejszym dziele von Furstenberg wystąpiła Cindy Crawford. Supermodelka postawiła na model o długości midi, lekko nasuwający się na kolana. Miał długie rękawy i efektowne wiązanie z talii, a wykonano go z leciusieńkiego dżerseju pokrytego czarno-białym printem z logo marki. Pozwalając wybrzmieć kopertowej sukience Cindy zestawiła ją z minimalistycznymi dodatkami: złocistym naszyjnikiem z medalionem, sandałkami na szpilce i lakierowaną kopertówką.
Zobacz także:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.