55-letnia supermodelka stanęła w obronie rówieśniczki Elizabeth Hurley, która została skrytykowana po publikacji nagiego zdjęcia.
W minionym tygodniu na Instagramie Elizabeth Hurley ukazała się fotografia topless. Internauci nie pozostawili na niej suchej nitki. Post skomentował także prezenter telewizyjny Piers Morgan. Na wizji programu „Good Morning Britain” zaapelował do gwiazdy: „Masz 55 lat, ubierz się”.
Sprawa nie umknęła uwadze równolatki Hurley, Pauliny Porizkovej. Jedna z dziesięciu najpiękniejszych kobiet 1992 roku według „Harper’s Bazaar”, muza Chanel, Versace i Calvina Kleina, twarz Estée Lauder i wielu okładek „Vogue”, „Elle”, czy „Glamour” postanowiła opublikować podobne zdjęcie. Na fotografii widać jej nagie ciało, przesłonięte jedynie fragmentem łóżka. „Dlaczego seksapil i nagość zyskują poklask jedynie, gdy kobieta jest młoda? Czemu później jest za to piętnowana?” – pisała na Instagramie. Następnie odwołała się do czasów rozkwitu kariery: „Kiedy miałam 20, 30 lat, im mniej ubrań nosiłam, tym większą popularność zyskiwałam. Po przekroczeniu pięćdziesiątki jestem za to potępiana. Słyszę jedynie: „ubierz się babciu”, „jesteś spragniona uwagi, zdesperowana, żałosna” – zarówno ze strony mężczyzn, jak i kobiet”.
Jej manifest odbił się szerokim echem. W rozmowie z amerykańskim „Vogiem” modelka dodała: – Każdy człowiek chce być wysłuchany, a nie jesteś słyszany, gdy jesteś niewidzialny. Mam nadzieję, że mój post przyczyni się do zmian.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.