Dla (jeszcze) nieprzekonanych jako detal – obszycie lub kołnierzyk. Dla gotowych iść na całość – w formie obszernego, oversize’owego i celowo przeskalowanego płaszcza lub kurtki. Futro, które w jesienno-zimowych kolekcjach pokazały m.in. Bottega Veneta i Saint Laurent, przyjmuje w 2022 roku rozmaite wcielenia: raz nawiązuje do retro, kiedy indziej stanowi bazę stylizacji na femme fatale, bywa długowłose lub krótko przycięte, matowe albo błyszczące. We wszystkich tych odsłonach przyciąga uwagę, pod warunkiem że jest sztuczne. Naturalne to już nie tylko relikt przeszłości, ale przede wszystkim modowe i obyczajowe faux pas.
Oversize’owa marynarka, obszerna bomberka, pilotka, celowo postarzana skórzana kurtka… Jeśli trzeba by wybrać najważniejszy must-have na jesień-zimę 2022, z pewnością byłoby nim wyraziste i nietuzinkowo odszyte okrycie wierzchnie. Wśród najmodniejszych kurtek i płaszczy specjalne miejsce zdają się zajmować sztuczne futra – są bowiem nie tylko piękne, lecz także praktyczne. I, co z perspektywy miłośniczek mody pewnie najistotniejsze, odpowiednie do noszenia na rozmaite sposoby.
Sztuczne futra (naturalnych na wybiegach pokazywać już po prostu nie wypada) projektanci proponują w rozmaitych odsłonach – od mocno inspirowanych stylem retro przez słodkie i kokieteryjne aż po awangardowe i stanowiące rezultat eklektycznej mieszanki różnych estetyk. To dzięki tej stylistycznej różnorodności ciepłe fasony można nosić w wielu odsłonach.
Anthony Vaccarello w kolekcji dla Saint Laurent sięga np. do archiwów marki i garderoby jej największych muz, z Catherine Deneuve na czele. Sztuczne futra proponuje o różnych długościach i formuje je w rozmaite konstrukcje: długie i dopasowane płaszcze, klasyczne palta, nawiązujące do lat 80. XX w. bomberki, które poleca nosić zgodnie ze stylem tamtej dekady – obcisłą spódnicą maksi lub legginsami i złotymi klipsami. Matthieu Blazy w Bottedze Venecie, a także projektanci stojący za marką Coperni proponują z kolei sztuczne futro w wersji kolorowej. Najchętniej sięgają po pastele – niebieski w odcieniu „baby blue” i maślany żółty. O ile Francuzi stawiają na klasyczne, szlafrokowe fasony, Blazy bawi się formą i detalem – niektóre modele szyje na wzór peleryny, inne ozdabia połyskującymi blaszkami.
Pożytek ze sztucznego futra będą w tym sezonie mieć więc zarówno minimalistki, jak i odważne miłośniczki eklektycznego maksymalizmu. Te ostatnie, oprócz kolorowych lub ekstremalnie obszernych fasonów, mogą pójść o kilka kroków dalej i uzupełnić garderobę o uszyte ze sztucznego futerka topy albo… sukienki, których nie brakuje chociażby w kolekcji Burberry. Niezdecydowane mogą z kolei zabrać sztuczne futro na jazdę testową i postawić na detal – futrzany kołnierzyk albo obszycie.
Więcej inspiracji znajdziecie w grudniowym numerze "Vogue Polska". Do kupienia w salonach prasowych, online z wygodną dostawą do domu oraz w formie e-wydania.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.