Niedługo po rozstaniu z Joe Alwynem Taylor Swift zakochała się po uszy w Travisie Kelcem. W ciągu kilku miesięcy związku wokalistka i futbolista zostali najbardziej lubianą parą Ameryki. Czy wkrótce wezmą ślub?
– Znam już część piosenek z nowej płyty Taylor. Nie mogę się doczekać, aż album ujrzy światło dzienne – mówi Travis Kelce o krążku „The Tortured Poets Department”, który ukaże się 19 kwietnia 2024 roku. Ciekawe, jak nowy chłopak Swift, futbolista drużyny Kansas City Chiefs (11 lutego zagra w Super Bowl LVIII przeciwko San Francisco 49ers), czuł się, słuchając tekstów o rozstaniu ukochanej z byłym narzeczonym, Joe Alwynem. Choć wokalistka ujawniła na razie tylko tytuły utworów, fani już prowadzą własne śledztwo na temat ich powiązań z relacją gwiazdy z brytyjskim aktorem, okolicznościami rozpadu ich związku i leczenia złamanego serca. Swift ogłosiła datę premiery płyty, odbierając czwartą nagrodę za najlepszy album roku na rozdaniu nagród Grammy 2024. Pobiła tym samym własny rekord.
Na razie o „The Tortured Poets Department” wiadomo niewiele – na czarno-białym zdjęciu z okładki Tay nosi bieliznę The Row, na odręcznej notce pokazanej na Instagramie widnieją słowa „All’s fair in love and poetry” („W miłości i poezji wszystkie chwyty są dozwolone”), drugą fotografię zdobi napis: „I love you, it’s ruining my life”. Swift rozpoczęła pracę nad albumem po rozstaniu z Alwynem i w trakcie trasy koncertowej „Eras Tour”. Do rozpadu trwającego ponad sześć lat związku doszło w kwietniu 2023 roku. Podobno aktor przerażony skalą sławy swojej dziewczyny chciał za wszelką cenę zachować prywatność, co jej wcale się nie podobało. Na nowej płycie śpiewa więc o tym, jak uwalniała się z klatki. Tytuł krążka nawiązuje rzekomo do nazwy grupowych wiadomości, Tortured Man Club, które Alwyn wymieniał z kolegami, m.in. Paulem Mescalem i Andrew Scottem. Inspiracji do wielu tytułów piosenek też dostarczył Alwyn – „So Long, London” to pożegnanie z Wielką Brytanią i jej mieszkańcem, „But Daddy I Love Him” to zdanie z „Małej syrenki”, w którym fani doszukują się skojarzeń z utratą przez Taylor własnego głosu, gdy związała się z Joe, a „Fresh Out the Slammer” ma oznaczać uwolnienie się z więzienia.
Tay i Trav: Ulubieńcy Ameryki
Zaraz po „wyjściu z więzienia” Taylor rzuciła się w wir romansu z Mattym Healym z The 1975. Wokalista wielokrotnie wygłaszał mizoginistyczne, rasistowskie i antysemickie komentarze, do czego Swift nigdy się nie odniosła. Po powściągliwym Angliku bad boy wydawał się dobrym reboundem. Dziś wydaje się, że Healy był potrzebny Swift tylko po to, by mogła zrobić w sercu miejsce dla all-American mężczyzny. Travis Kelce jest jak spełnienie marzeń każdej kobiety, która w liceum pragnęła zostać cheerleaderką. Wysoki, postawny, przystojny futbolista to przeciwieństwo Joe Alwyna. Czy okaże się dla Taylor Swift tym jedynym? Fani już widzą parę na ślubnym kobiercu.
W ciągu zaledwie kilku miesięcy związku Tay i Trav stali się ulubieńcami Ameryki. Jak parę królewską traktuje się ich nie tylko na stadionach NFL. Gdziekolwiek się pojawiają, wzbudzają zachwyt fanów, każde zdanie, które o sobie nawzajem wypowiadają, powtarza się po setki razy, a każde PDA (public display of affection) – pocałunek, dotknięcie dłoni, przytulenie – uwiecznia się na tysiącach fotografii. Taylor wreszcie dostała to, czego chciała – partnera, który tak jak ona nie boi się błysku fleszy, a wręcz przeciwnie, ogrzewa się w świetle reflektorów. Swift i Kelce cieszą się więc popularnością od pierwszych publicznych wystąpień jesienią 2023 roku. A jak się poznali?
Zanim po raz pierwszy oficjalnie pokazali się razem, Tay i Trav „mieli czas, by dobrze się poznać”, jak mówiła sama Swift. Już 8 lipca 2023 roku Travis Kelce bawił się na koncercie Taylor Swift na Arrowhead Stadium w Kansas City. Po występie gwiazdy jako wierny fan chciał podarować jej bransoletkę ze swoim numerem telefonu. Wtedy nie udało mu się jednak poznać Swift, jak wspominał w podcaście „New Heights with Jason and Travis Kelce”, który prowadzi z bratem. W rozmowie z „WSJ Magazine” Kelce zdradził natomiast, że poprosił kogoś z otoczenia Swift, kogo znał, by „pobawił się w Kupidyna”. W podcaście „The Pat McAfee Show” zdradził, że zaprosił wokalistkę na mecz Kansas City Chiefs tak, by później był czas na „jej ruch”. We wrześniu zaczęły krążyć plotki o rzekomym romansie Tay i Trava, o który zapytano Jasona Kelcego. Brat futbolisty nie chciał jednak zdradzać szczegółów. Sam Travis w kolejnych programach, na przykład w „Let’s Be Honest with Kristin Cavallari”, odpowiadał na pytania o idealną kobietę. – Zrównoważona, skromna, dobra jak moja mama – wymieniał futbolista. Ale już 24 września wszystko stało się jasne, gdy Swift pojawiła się u boku Donny Kelce na trybunach podczas meczu. Po meczu Travisa i ją widziano razem – ona na tę okazję wybrała strój w bieli i czerwieni, kolorach Kansas City Chiefs. Wszystkie oczy zwrócone były na nią, a nie na boisko, co zresztą wkurzyło niektórych zagorzałych fanów Kansas City Chiefs, którzy twierdzili, że sława Swift odwraca uwagę od gry. Komentatorzy sportowi wykorzystali natomiast doniesienia o nowym związku. Adam Schefter z ESPN, opowiadając o postępach Kelcego na boisku, posłużył się tytułami piosenek Swift.
W następnych dniach źródła bliskie parze donosiły, że to „wczesny etap związku”, „Taylor i Travis spędzają ze sobą czas”, „oni chcą się bliżej poznać”. Pojawiały się także informacje o tym, że Swift poznała rodziców nowego chłopaka, polubiła jego przyjaciół i umówiła się z Kelcem na randkę w wynajętej specjalnie dla nich restauracji. Wkrótce stała się fanką Kelcego – tak jak on wcześniej uchodził za jej wielbiciela. Na mecz Kansas City Chiefs 1 października zaprosiła paczkę przyjaciół: Sophie Turner, którą opiekowała się po jej rozstaniu z Joe Jonasem, Blake Lively z Ryanem Reynoldsem, Antoniego Porowskiego, Sabrinę Carpenter i Hugh Jackmana. Kilka dni później Kelce powiedział w wywiadzie, że czuje się, jakby był „na szczycie świata”. Po kolejnym meczu, 12 października, podczas którego Swift zakumplowała się z Brittany Mahomes, żoną kolegi Kelcego z drużyny, przyszedł czas na randkę w Nowym Jorku. Po nagraniu „Saturday Night Live”, 14 października, widziano Tay i Trava trzymających się za ręce. Oboje zaskoczyli fanów udziałem w programie – ona przedstawiła Ice Spice, z którą wcześniej współpracowała, on pojawił się w skeczu. „Ona czuła się przy nim bezpiecznie, a on zachowywał się jak dżentelmen”, obserwowali znajomi pary. Kolejny wieczór zakochani też spędzili w Nowym Jorku. – Na randce ja, jako mężczyzna, mam obowiązek chronić moją partnerkę – opowiadał potem Kelce w podcaście.
Swift i Kelce: Światy show-biznesu i sportu spotkały się
Podczas gdy Taylor zaledwie kilka razy wypowiedziała się na temat nowego związku, zadurzony sportowiec nie może przestać o niej mówić. Swift nie obawia się za to romantycznych gestów. Po kilku kolejnych meczach – 23 października – na Instagram Chariah Gordon, dziewczyny Mecolego Hardmana Jr. z Kansas City Chiefs, trafiło zdjęcie Taylor całującej Travisa w policzek. Wieczorem parę widziano w restauracji Piropos w Missouri, gdzie Taylor i Travis podjechali rolls-royce’em Kelcego. Wkrótce później źródła potwierdziły, że związek staje się coraz bardziej poważny. „Łączą ich poważne podejście do pracy, wartości rodzinne i wzajemny szacunek dla swoich osiągnięć”, pisano. Te zasady wyznawane przez Swift i Kelcego jednocześnie doskonale wpisały się w amerykański system wartości. Coraz częściej zaczęto zakochanym wróżyć zaręczyny, ślub i dzieci. Ich związek rzeczywiście wkroczył w kolejny etap – w listopadzie to on poleciał za nią, by oglądać koncert z trybun w Buenos Aires. Na widowni mężczyźnie towarzyszył tata Taylor, Scott Kingsley Swift. Podczas występu 11 listopada Swift zmieniła słowa ostatniej wykonywanej piosenki, „Karma”, tak by brzmiały: „Karma is the guy on the Chiefs coming straight home to me” („Karma to chłopak z Chiefs, który wraca do mnie do domu”).
Choć fani zrozumieli aluzję, Swift po raz kolejny wypowiedziała się oficjalnie o związku z Kelcem 6 grudnia w wywiadzie dla magazynu „Time”, który uznał ją za osobowość roku 2023. – Wszystko zaczęło się, gdy Travis powiedział o mnie w swoim podcaście. Pomyślałam, że to naprawdę odważne i przebojowe – stwierdziła wokalistka, zdradzając, że fani wcale nie byli świadkami ich pierwszej randki na wrześniowym meczu. – Bylibyśmy niepoważni, pokazując się w ten sposób, gdybyśmy wcześniej nie mieli czasu, by lepiej się poznać – wspominała Swift. Po tym wyznaniu grudzień był dla Swift i Kelcego miesiącem miłości – kolejne mecze, imprezy gwiazdkowe, rodzinne święta, a w końcu romantyczny pocałunek o północy w sylwestra.
Po wspólnym powitaniu nowego roku w styczniu Kelce i Swift znów zapewniali w mediach o łączącym ich uczuciu. – Ale Taylor wcale nie jest najsławniejszą osobą w mojej książce adresowej. To Justin Timberlake – śmiał się Kelce na TikToku. Pod koniec stycznia spełniły się marzenia wiernych fanów pary. Po zwycięstwie Kansas City Chiefs nad Baltimore Ravens w AFC Championship Game, co zagwarantowało im udział w Super Bowl, na murawę boiska weszła Taylor ubrana (oczywiście!) w czerwony sweter od Valentino. Usta przyoblekła czerwoną szminką, a naturalnie kręcone włosy amerykańskiej dziewczyny z sąsiedztwa swobodnie opadały na ramiona. Rzuciła się Kelcemu w objęcia, złożyła na jego ustach pocałunek i wyszeptała do ucha wyczekiwane przez wszystkich słowa „I love you”. – Nigdy nie byłam z nikogo tak dumna – dodała Swift. Ten moment już zapisał się w historii popkultury – oto światy show-biznesu i sportu spotkały się, oto najsławniejsza para potwierdziła swoje uczucie, oto gwiazdy pokazały swoim wielbicielom intymny moment ze swojego życia. Fani czekają na Super Bowl – na najważniejszy mecz sezonu Swift ma przyjechać prosto z koncertu w Tokio. Amerykańskie media już wyznaczyły jej trasę, wyliczyły czas lotu i sprawdziły, czy aby na pewno zdąży. – Czy Kansas City Chiefs wygrają? – Mam dla kogo grać – mówi skromnie Kelce.
Teraz wszystko jest możliwe. Z oświadczynami Kelce ma ponoć czekać do wiosny (choć niektórzy sądzą, że uklęknie na jedno kolano po Super Bowl). Czy wkrótce się pobiorą? Czy doczekają się dziecka? Czy Taylor Swift nareszcie odnalazła miłość swojego życia? Wygląda na to, że po raz pierwszy mężczyzna nie jest onieśmielony jej bogactwem (w minionym roku została miliarderką, a on ma na koncie „zaledwie” kilkadziesiąt milionów dolarów), jej sławą ani jej piosenkami, w których gwiazda opowiada osobiste historie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.