W 1947 roku, gdy Dior zaprezentował najsłynniejszy z kompletów swojego autorstwa, ten projekt przywołujący dawną modę mógł sprawić, że zakończona dwa lata wcześniej II wojna światowa odchodziła na chwilę w niepamięć. Dawał nadzieję na odrodzenie elegancji. Serial „Nowy styl” przypomina, że nawet najszykowniejsza sukienka stanowi odzwierciedlenie kultury i czasów, wpisuje się w społeczne oraz polityczne wydarzenia.
W pierwszych odcinkach zamiast haute couture poznajemy przede wszystkim wojenne biografie najpotężniejszych przedwojennych i powojennych europejskich kreatorów mody: Chanel, Lelonga, Diora, Balenciagi i Balmaina.
Tragiczne wydarzenia zapowiada już sama czołówka. Dźwięk pracujących w szwalni maszyn zmienia się w huk wystrzałów z karabinów maszynowych. Czerwona tkanina jest zarówno surowcem służącym do szycia ubrań, jak i nasiąkniętym krwią materiałem oraz flagą ze swastyką.
W czołówkę wpleciono również przedstawienia kwiatów, między innymi konwalii majowych, które razem ze strojami o klepsydrowych sylwetkach przypominają, że mamy do czynienia z serialem o Christianie Diorze.
„The New Look” wymyślił Todd A. Kessler, scenarzysta serialu „Bloodline”. Trzymająca w napięciu saga rodziny Rayburnów to thriller ze świetnie nakreślonymi portretami psychologicznymi.
W „Nowym stylu” w rolę Christiana Diora wcielił się Ben Mendelsohn, który brawurowo zagrał Danny’ego Rayburna, za co nominowano go do Złotych Globów i wyróżniono nagrodami Primetime Emmy oraz Satellite.
Projektanci mody uwikłani w wojnę
Pierwsze trzy odcinki „Nowego stylu” ukazują najprawdopodobniej najtrudniejszy okres w życiu Christiana Diora i Coco Chanel, która na początku serialu wydaje się być równorzędną główną bohaterką. Świetnie zagrała ją Juliette Binoche.
Podczas II wojny światowej paryżanka współpracowała z nazistami. Mieszkała w opanowanym przez faszystów hotelu Ritz. Sceny, w których projektantka je kolację z jednym z najokrutniejszych zbrodniarzy wojennych albo ogląda zrabowane Żydom dobra luksusowe, wzbudzają jednocześnie strach i obrzydzenie.
Grany przez Nuna Lopesa Cristóbal Balenciaga tłumaczy, że Coco Chanel związała się z faszystami po to, by uwolnić uwięzionego przez Niemców siostrzeńca. Hiszpan usprawiedliwia Francuzkę. Gdyby podobna historia wydarzyła się w okupowanej Warszawie, projektantka zostałaby zapewne jednoznacznie potępiona, a jej nazwisko nigdy nie stałoby się symbolem luksusu. Sytuacja we Francji była jednak inna. Część społeczeństwa otwarcie kolaborowała z nazistami.
Serial zmusza widzów do trudnych ocen moralnych, co stanowi bez wątpienia jedną z jego najmocniejszych stron.
Bohaterami tej historii są także – obok Diora i Balenciagi – Pierre Balmain i starszy od nich Lucien Lelong, którego po mistrzowsku zagrał John Malkovich. Twórcy serialu rozwijają wątek dotyczący wątpliwości oraz strachu projektantów, którzy obsługują żony nazistów i kobiety wspierające Hitlera.
Scena, gdy wykończony Christian Dior zasypia podczas szycia sukni balowej dla domniemanej nazistki, przypomina „Śmierć Marata” Jacques’a-Louisa Davida. Na namalowanym w 1793 roku obrazie widnieje zasztyletowany przywódca rewolucji francuskiej – to jedno z najpiękniejszych przedstawień śmierci w dziejach sztuki.
Catherine Dior: Francuska bohaterka
„Nowy styl” ukazuje też portret Catherine Dior, która miała wpływ na estetykę domu mody Dior; gra ją Maisie Williams. Siostra projektanta i francuska bohaterka narodowa współtworzyła ruch oporu – La résistance intérieure française. Współpracowała między innymi z założoną przez polskich żołnierzy organizacją wywiadowczą F2.
Zaaresztowaną w 1944 roku działaczkę najpierw torturowano w katowni przy Rue de la Pompe w Paryżu, a później wywieziono do największego nazistowskiego obozu koncentracyjnego dla kobiet – Konzentrationslager Ravensbrück. Catherine z pewnością spotkała tu warszawianki, które uwięziono po klęsce Powstania Warszawskiego. W podobnym okresie w Ravensbrück przetrzymywano pochodzącą z Białegostoku młodziutką Helenę Bohle-Szacką, która po wojnie została szefową dwóch wiodących domów mody: łódzkiej Telimeny i warszawskiej Ledy. W swoich kolekcjach z lat 50. niejednokrotnie nawiązywała do sylwetek Diora.
Istota New Looku
Akcja serialu zaczyna się 2 sierpnia 1955 roku – tego dnia na Sorbonie zorganizowano pierwsze w 700-letniej historii uczelni spotkanie z projektantem mody. Christian Dior otrzymuje owacje na stojąco i jest niemal ubóstwiany. W Paryżu trwa także konferencja prasowa, na której Coco Chanel ogłasza ponowne otwarcie domu mody. Pytana o Diora oświadcza, że nie interesują jej inni projektanci, że ich twórczość ją nudzi. Ciągnięta za język oskarża go jednak o ekstrawagancję i doprowadzenie do upadku mody haute couture, która dzięki niej wkrótce się odrodzi.
W reprezentacyjnej sali Grand Amphithéâtre de la Sorbonne odbywa się pokaz najsłynniejszych projektów Diora. Konferansjerka i moderatorka spotkania zapowiada, że zaraz zobaczymy sztukę Diora. Show otwiera biała satynowa suknia balowa Première Soirée z kolekcji haute couture na jesień-zimę 1955 roku. Przechowywaną dziś w Palais Galliera kreację udekorowano kokardkami, z których zwisają połyskujące ozdoby wykonane z imitacji kamieni szlachetnych. Première Soirée to haute couture w najczystszej postaci. Na ekranie oglądamy też błękitną Soirée d’Asie z tej samej kolekcji. Sylwetkę wąskiej, długiej sukni bez ramion urozmaica wydatna kokarda, która zdobi jedno z bioder.
Pokaz zamyka najsłynniejszy z najsłynniejszych kompletów Diora, czyli tytułowy New Look z 1947 roku. Biało-czarną stylizację tworzą plisowana, rozkloszowana spódnica i mocno wcięta w talii marynarka o gorsetowym zarysie z dość dużymi ramionami. Jej dolna część staje się zalążkiem krynoliny, która wywołuje nostalgię, działa jak swoisty wehikuł czasu. Przywołujące dawną modę ubrania mogły sprawić, że zakończona dwa lata wcześniej II wojna światowa na chwilę odchodziła w niepamięć. Dawały nadzieję na odrodzenie elegancji. Zestaw New Look był szykowny, lecz zarazem dość surowy i nowatorski. Filmowa Chanel stwierdza, że jest barbarzyński i przeczy prostocie.
Pierwsze trzy odcinki serialu wyrażają istotę New Looku, który – odwracając uwagę od tragicznych wydarzeń – jednocześnie każe nam się w nich zagłębić. Jeden z najsłynniejszych projektów w historii mody XX wieku zmusza nas do trudnych ocen. Nawet najszykowniejsza sukienka jest bowiem odzwierciedleniem kultury, symbolem wpisującym się w społeczne i polityczne wydarzenia.
W „Nowym stylu” zobaczymy też zapewne więcej powojennej mody haute couture, a także genialną Glenn Close, która zagrała wpływową redaktorkę żurnala mody.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.