Miasto, które nigdy nie śpi, jest piękne o każdej porze roku. Ale jak głosi jazzowy szlagier, to właśnie jesień ma w Nowym Jorku największy urok. Aby w pełni doświadczyć atrakcji i niepowtarzalnego klimatu tego niezwykłego miasta, warto zatrzymać się w jego sercu. Najlepiej w wyjątkowym miejscu, takim jak The Williamsburg Hotel.
Mekka artystów i hipsterów, jedna z najmodniejszych dzielnic Nowego Jorku. Williamsburg, bo właśnie o nim mowa, to idealne miejsce, aby zatrzymać się w Wielkim Jabłku. Modne kluby i butiki, ciekawe murale na każdym kroku oraz wygodne położenie blisko Manhattanu, a jednocześnie z dala od jego zgiełku, sprawiają, że ta dzielnica ma wielu wiernych fanów. To grono ma szansę się powiększyć za sprawą The Williamsburg Hotel – wyjątkowego miejsca oferującego nie tylko eleganckie wnętrza urządzone ze smakiem, ale też atrakcje, takie jak niepowtarzalny bar mieszczący się w zabytkowej wieży ciśnień. Wszystko to okraszone zapierającymi dech w piersiach widokami, roztaczającymi się z położonego na dachu, stylowego basenu.
Artystyczna przytulność
The Williamsburg Hotel robi wrażenie już z zewnątrz. Majestatyczna, ceglana bryła z nazwą wypisaną pionowo na froncie z daleka przyciąga wzrok. Od chwili, kiedy goście przekraczają próg budynku, mogą poczuć magię tego miejsca, ale i niepowtarzalny klimat dzielnicy. Otwarty w 2017 roku The Williamsburg Hotel został zaprojektowany przez Michaelisa Boyda – uznanego architekta, którego dorobek obejmuje takie realizacje jak Soho House Berlin i Babington House UK. Styl industrial chic, w którym utrzymany jest obiekt, to ukłon w stronę przemysłowej przeszłości nowojorskiej dzielnicy.
Do industrialnego charakteru nawiązuje także każdy ze 150 dostępnych w obiekcie pokoi. Goście mogą wybierać spośród pięciu różnych typów zakwaterowania – każdy z oknami sięgającymi od podłogi do sufitu, pozwalającymi podziwiać niepowtarzalną panoramę miasta. Pokoje są wyposażone w meble zaprojektowane na zamówienie przez Michaelis Boyd Studio, a w łazienkach znajdziemy klasyczny marmur i mosiądz firmy Waterworks. Na gości czekają tam ręcznie robione przybory toaletowe od lokalnego dostawcy Apotheke. Wiele pokoi dysponuje prywatnym balkonem – delektując się na nim poranną kawą, można choć przez chwilę poczuć się jak mieszkaniec Williamsburga. Co ważne, hotel szczyci się tym, że zwierzęta są w nim nie tylko akceptowane, ale wręcz rozpieszczane. Czworonogi mogą liczyć na specjalnie zaprojektowane dla The Williamsburg Hotel miski oraz minibary ze smaczkami. Wszystko to daje wrażenie niepowtarzalnej przytulności z artystyczno-industrialnym vibe’em.
Miasto u stóp
W The Williamsburg Hotel można poczuć się niczym prawdziwy nowojorczyk, a jednocześnie zaznać wyjątkowego relaksu, świetnie się bawiąc. W ciągu dnia latem goście mogą łapać promienie słońca, wypoczywając na basenie malowniczo położonym na dachu hotelu. Pływanie z widokiem na Nowy Jork rozciągający się w dole to niezwykłe doświadczenie, które z pewnością na długo pozostanie w pamięci. To też jedno z najbardziej „Instagram friendly” miejsc w Williamsburgu. Ale jeszcze piękniejsza panorama rozpościera się z baru położonego w dawnej wieży ciśnień.
Choć zapierające dech widoki są zaletą wielu dachów na Williamsburgu, to The Water Tower Bar zdecydowanie wyróżnia się na ich tle. Panorama rozciąga się poprzez East River na wszystkie bajeczne apartamenty i drapacze chmur na Manhattanie. Widok z wielkich okien sprawia, że goście baru mogą poczuć się niczym w szklanej bańce zawieszonej nad miastem. Bar idealnie sprawdzi się podczas chłodniejszych dni – wnętrze łączy industrialny charakter z przytulnością i ekskluzywnym zacięciem. Goście mogą rozkoszować się koktajlami o zabawnych nazwach, takich jak Catch your Pikachu czy Legal in Vermont.
W rytmie dzielnicy
Tak wyjątkowe miejsce jak The Williamsburg Hotel przyciąga nie tylko gości będących w Nowym Jorku przejazdem, ale jest też popularne wśród lokalnej społeczności. Wszystko dzięki bogatemu programowi eventów, cyklicznie odbywających się w hotelowym barze i restauracji. Sety uznanych DJ-ów, spotkania z artystami, weekendowe brunche z przepyszną kuchnią, koncerty jazzowe, czwartki z tacosami czy poniedziałki z martini – wszystko to sprawia, że The Williamsburg Hotel to miejsce, które po prostu wypada znać.
Teraz hotelowi goście mogą poczuć rytm Willimsburga jeszcze mocniej – za sprawą niedawno otwartego Mirror Baru, idealnie wpisującego się w puls dzielnicy. Nowy bar został pomyślany jako miejsce, w którym goście będą mieli szansę poznać mieszkańców Williamsburga. Wszyscy spotykać się będą przy pysznych autorskich koktajlach i dzielić się wrażeniami. Mirror Bar to półtajny klub, miejsce występów i dynamiczna, prywatna przestrzeń eventowa. Jeśli więc ktoś potrzebował dodatkowej motywacji, by odwiedzić Nowy Jork, oto ona.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.