
„Warszawa” jest niebiesko-szara, „Miami” różowo-złote, „Neapol” za to żółto-oliwkowy. „Bejrut” mieni się odcieniami morskiej zieleni, a „Reykjavik” został zdesaturowany. Dla projektantek Zofii Strumiłło-Sukiennik i Anny Łoskiewicz-Zakrzewskiej kolorystyka tych pięciu miast stała się – obok estetyki wczesnej grafiki komputerowej – inspiracją do myślenia o tkaninach dekoracyjnych, powstałych jako efekt współpracy z firmą Dekoma.
Kolor określający energię metropolii został w tych projektach potraktowany subtelnie, jako gradient mieniący się w głębokich barwach na welurowej tkaninie, kontrastując z rysunkiem białej siatki. To właśnie „grid”, kojarzący się z ortogonalnym układem ulic metropolii, stał się nazwą kolekcji.

Cały ten zgiełk: Inspiracje, stylistyczne kontrasty, poczucie humoru
– Inspiracją były m.in. początki technologii grafiki komputerowej – minimalistyczne linie na barwnym tle. Podstawowe narzędzia, które ta technologia oferowała, mogą w ciekawy i niesztampowy sposób budować przestrzeń – mówi Zofia Strumiłło-Sukiennik, opisując genezę stylu, do którego projektantki nawiązują. Graficzność, siła wyrazu i poczucie humoru, pozwalające igrać z konwencją, to w designie niezwykłe wartości. Te cechy sprawiają, że przedmioty nie tylko pełnią swoje funkcje, lecz także kształtują nastrój i oryginalną estetykę wnętrz.

Stylistyczne nawiązania do lat 80., wcale nie oznaczają, że Grid jest zarezerwowany do zestawiania z projektami retro-futuro. Geometryczna kratka, doskonale wydobywająca bryłę, czy gradient nadający lekkości nawet masywnym formom, świetnie sprawdzają się we wnętrzach inspirowanych stylem mid-century czy surowych industrialnych przestrzeniach.
Kampania zdjęciowa, czyli Grid oplata Nowy Jork
Siłę uniwersalnego projektu oddaje kampania Gridu, zrealizowana przez MBBM studio, reprezentowane przez duet Małgorzaty Bernady i Borisa Millera, w Nowym Jorku. Naturalną scenerią okazał się rejon parku High Line – otwierający się na elegancką panoramę Manhattanu, pełen zieleni porastającej również dawną estakadę kolejową, która ze względu na swój unikalny charakter stała się jedną z najbardziej pożądanych części miasta. Mechanistyczne elementy tworzą naturalne ramy architektoniczne, a miękkie tkaniny przelewają się przez nie, falują na wietrze i oplatają. Biały rysunek siatki wydaje się zbyt lekki, jakby pochodził z wirtualnego świata.

Nutka nostalgii za Beza Projekt
Projekt Grid jest wyjątkowy, również dlatego, że został stworzony przez ceniony duet projektantek, które, choć współpracowały przez dekadę, tworząc cenioną i nagradzaną pracownię Beza Projekt, to przez ostatnie lata rozwijały indywidualnie autorskie studia projektowe i eksplorowały nowe obszary designu. Podczas gdy Zofia Strumiłło-Sukiennik rozwinęła markę unikalnych mebli SPLOT oraz BIEL studio, specjalizujące się w innowacyjnym betonie architektonicznym, Anna Łoskiewicz-Zakrzewska skoncentrowała się na projektach przestrzeni publicznych, targowych, wystawienniczych i biurowych.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.