W tym sezonie ubrania i biżuteria wzajemnie się uzupełniają i naśladują. Proste kolie powtarzają kształt dekoltów, pierścionki nawiązują do plis, sploty łańcuchów przypominają plecionki. Najciekawszych modeli szukamy w kolekcjach Apart.
Sezon pokazów mody na wiosnę-lato 2022 upłynął pod znakiem mocnych akcentów. Nawet klasyczne i monochromatyczne sylwetki miały charakterystyczne faktury i nowatorskie formy. Projektanci wyćwiczyli się w modzie ponadczasowej, ale nigdy nudnej. Takiej, która nie tylko zachwyci dziś, ale przetrwa próbę czasu.
Tę taktykę od lat stosują marki biżuteryjne. Dziś oba światy zbliżają się do siebie. Podobieństw jest wiele. Proste i sztywne kolie powtarzają kształt dekoltów, pierścionki z kilku równoległych pasków nawiązują do plis i zaszewek, sploty łańcuchów przypominają plecionki ze skóry i dzianiny. Naszyjniki i bransolety mają podobne faktury co eksperymentalne marszczenia na tkaninach. Ubrania łączą się z biżuterią nawet poziomem połysku. Białe złoto odbija światło podobnie jak jedwab, perła przypomina satynę.
Tworzywa w obu światach chcą być najlepsze. W biżuterii rządzą złoto wysokiej próby i diamenty, w modzie – naturalna wełna, kaszmir i aksamit. Najwyższej jakości rzeczy nosimy latami, dodając kolejne, równie nieśmiertelne, akcenty. Nic tak nie cieszy jak rosnąca kolekcja wartościowych przedmiotów.
W tym sezonie białe złoto łączymy z żółtym, sploty z gładkimi powierzchniami, a diamenty z kolorowymi kamieniami szlachetnymi. Mieszamy style – minimalistyczne obrączki łączymy ze stylizowanymi na dawne klasycznymi pierścionkami z kamieniem i męskimi sygnetami, nowoczesnym kolczykom z perłą mogą towarzyszyć wyraziste łańcuchy w stylu lat 80. XX wieku. W biżuteryjnych trendach nie brak też nawiązań do Y2K. Bransoletki czy naszyjniki z diamentami oprawionymi misternie kamień po kamieniu robią wielkie wrażenie nawet solo, ale zgodnie z filozofią dekady warto je łączyć z bardziej dostępnymi modelami z tworzyw sztucznych, stali czy srebra.
Zwolenniczki ekstrawaganckich rozwiązań mogą sobie długie naszyjniki zapinać w talii albo przekładać przez ramię po dwa na krzyż. Kolczyki koła można nosić tradycyjnie albo do jednej pary dopiąć kolejną, tworząc swoiste ósemki. Granice trendów są tak daleko, jak sięga wyobraźnia klientek współczesnych marek i domów mody.
Precyzji wymaga tylko długość naszyjników. Chokery w komplecie mają tworzyć zwartą obrożę, a cienkie łańcuszki wiszą w równych odstępach. Biżuteria służy temu, by wypełnić nagość. Im głębszy dekolt sukienki i krótsze rękawy topu, tym więcej trzeba wybrać dodatków. W formach można się trzymać minimalizmu, w ilości nie do końca. Era jednego kolczyka maksi chwilowo minęła. Monozabawę można realizować w strojach. Sam płaszcz w roli sukienki, prosty w formie kombinezon czy włóczkowy total look wyglądają efektownie bez konkurencji. Biżuteria to tylko podkreśla.
Zdjęcia: Zbyszek Szymańczyk
Stylizacja: Kasia Mioduska
Makijaz: Kasia Biały / D’vision Talents
Włosy: Daniel Gryszke / D’vision Talents
Modelka: Paulina Kube / Selective
Produkcja: Vladyslav Mykhnyuk
Asystentka produkcji: Kasia Krychowska
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.