Zmuszenie do donoszenia zagrożonej ciąży, oczekiwanie na śmierć i oglądania cierpienia własnego dziecka jest torturą – mówi Anja Rubik, komentując wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał dziś, że przepisy dotyczące aborcji w przypadku ciężkich wad płodu są niekonstytucyjne – Prawo nie powinno ingerować w najbardziej prywatne decyzje życiowe ludzi. To prawo w szczególności uderzy w najuboższe kobiety w Polsce, których nie stać na wyjazd za granicę i szukanie tam pomocy – dodaje aktywistka.
– Od kiedy państwo dogadało się Kościołem, tworząc konkordat, stworzono bardzo restrykcyjne prawo antyaborcyjne, z niewiadomych przyczyn nazywane „kompromisem”. Prawo dotyczące aborcji w Polsce nie ma nic wspólnego z rozwiązaniem środka. Nie było nigdy konsultowane z kobietami, np. w formie referendum, a należy do najbardziej restrykcyjnych w Europie – mówi aktywistka, pisarka i publicystka Sylwia Chutnik. – Od początku lat 90. środowiska kobiece domagają się jednego – aborcji na żądanie, bez tłumaczenia się i przepraszania. Tymczasem polski rząd wyjmuje z zamrażarki kolejne przerażające ustawy rodem ze średniowiecza.
– Już teraz dostęp do bezpiecznej aborcji w szpitalu jest fikcją, bo tylko 9 proc. polskich placówek realizuje aktualne prawo – dodaje twórczyni #SEXEDPL Anja Rubik, a Natalia Broniarczyk, aktywistka z organizacji Aborcja Bez Granic, nie ma wątpliwości, że ustawa stanie się martwym prawem. – Nawet najgorętsi przeciwnicy aborcji wiedzą, że zakazy nie działają. Osoby, które dowiedzą się o wadach rozwojowych płodu, nadal będą decydować o przerwaniu ciąży. Tylko że już żadna z nich nie będzie mogła liczyć na bezpłatny zabieg w polskim szpitalu. Alternatywą okaże się drogi wyjazd za granicę. Państwo w ten sposób umyje ręce od wszelkiej odpowiedzialności – to, czy osoby potrzebujące aborcji dostaną wsparcie psychologiczne i będą mogły z godnością przejść przez to trudne doświadczenie, będzie zależało wyłącznie od tego, czy trafią do odpowiednich grup i organizacji, oraz czy będą umiały poprosić o wsparcie.
Natalia zauważa, że równie poważną konsekwencją zaostrzenia ustawy będzie kolejna fala stygmatyzacji, co oznacza osamotnienie kobiet. – Tak dramatyczne doświadczenie jak aborcja z przyczyn embriopatologicznych zostanie całkowicie zepchnięta w przestrzeń prywatną.
Agnieszka Sobecka, osoba z niepełnosprawnością i aktywistka #SEXEDPL, obnaża hipokryzję rządu, który niesie na sztandarach wartości rodzinne, mówi o ochronie życia, a jednocześnie nie dostarcza rozwiązań systemowych ani niezbędnych na przetrwanie w godnych warunki środków finansowych. – Kiedyś usłyszałam, że „cierpienie uszlachetnia”. Otóż nie uszlachetnia, tylko niszczy, zamienia życie w piekło. W tym przypadku Piekło Kobiet.
Życie z niepełnosprawnością albo niepełnosprawnym dzieckiem, ciągła walka z przepisami, bezdusznym prawem, mentalnością ludzi, i ciągłe starania o pieniądze na rehabilitację, sprzęt, leczenie. Pomoc państwa jest minimalna. Ubolewam nad tym, że w praktyce nie jest respektowana Konwencja o Prawach Osób Niepełnosprawnych przyjęta przez Polskę w 2012 r.. To zbiór praw, jakie mają osoby z niepełnosprawnością, a przynajmniej mieć powinny. Dokument powinien być wiążący dla Polski. Niestety nie jest.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.