Wraz z wielkim powrotem jedwabnych apaszek, szydełkowych sukienek i dzwonów zaglądamy do szaf ikon stylu lat 70. w poszukiwaniu inspiracji na jesień. Masywne okulary przeciwsłoneczne jak u Catherine Deneuve, torebka Jackie Kennedy Onassis i kombinezon pożyczony od Cher – oto nasze propozycje na najbliższe miesiące.
Okulary Coco and Breezy: Spojrzenie Catherine Deneuve
W 1967 roku na ekrany kin wszedł jeden z najbardziej obrazoburczych filmów tamtych czasów – „Piękność dnia” w reżyserii Luisa Buñuela. Bohaterka, Séverine Serizy (Catherine Deneuve), tkwi w małżeństwie pozbawionym namiętności. Zaintrygowana opowieściami o domach schadzek zaczyna wieść podwójne życie kobiety do towarzystwa. Jej dwoistą tożsamość oddał – za pomocą kostiumów – Yves Saint Laurent. Gdy Séverine opuszcza elegancką kamienicę, zakłada pudełkowy płaszcz z czarnej wełny, toczek i ciemne okulary, by wtopić się w pejzaż posępnego Paryża.
Od tej produkcji rozpoczęła się wieloletnia współpraca Yves’a i Catherine, a masywne oprawki, które aktorka pożyczyła z planu filmowego, stały się jej znakiem rozpoznawczym. W latach 70. powiększyła kolekcję o kolejne modele: w błękicie i odcieniach bursztynu. Dlatego, gdy chwilę później włoski producent okularów zaproponował jej stworzenie własnej linii akcesoriów, zgodziła się bez wahania.
Zainspirowani jednym z pierwszych projektów gwiazdy wybraliśmy okulary Coco and Breezy – metalowy stelaż w odcieniu złota pokryto akrylem o gradientowej powłoce przechodzącej od faktury imitującej szylkret po niemal transparentną obwódkę w kolorze szampana.
Kombinezon od Jacquemusa: na disco i herbatkę z Cher
Turkusowy trykot od Boba Mackiego wysadzany kryształkami i zestawiony z metalicznymi muszkieterkami w odcieniu srebra. Cekinowe dzwony w pąsowym różu zszyte z bandażowym topem z tej samej tkaniny oraz cytrynowy kombinezon z dekoltem typu halter i ogromnym słonecznikiem wyhaftowanym na całej długości stroju. To zaledwie kilka stylizacji królowej kampu z programu „Sonny & Cher” emitowanego w latach 1964-1977.
Zainspirowani stylem gwiazdy wybraliśmy nieco mniej estradowy kombinezon z domu mody Jacquemus. Model w czerni z rozszerzanymi nogawkami i awangardowym wycięciem przy kołnierzyku założysz zarówno do pracy, na lunch ze znajomymi, jak i na koncert Cher.
Torba Gucci Jackie 1961: Z ramienia Jacqueline Onassis
W drugiej połowie XX wieku projektanci domu mody Gucci powołali do życia jedną z pierwszych hobo bags – Fifties Constance. I chociaż trapezowa torba z karmelowej skóry początkowo zniknęła w powodzi pastelowych kuferków, w latach 70. wypłynęła na powierzchnię, bo trafiła w ręce samej Jackie Kennedy Onassis.
Była pierwsza dama zdążyła już odejść od stylu żony prezydenta Stanów Zjednoczonych. Architektoniczne toczki zamieniła na wiązane na głowie jedwabne apaszki, płaszczyki z bouclé – na trencze. Zamiast tweedowych garsonek nosiła rozszerzane dżinsy i alabastrowe koszule.
Ale torba sygnowana przez Gucci nie była jedynie zwieńczeniem transformacji Jacqueline, lecz także osłoną przed obiektywami wścibskich fotoreporterów nieodstępujących jej na krok. Ponieważ razem z Onassis Fifties Constance nagminnie zaczęła się pojawiać na okładkach magazynów, pracownicy butiku ochrzcili ją „Jackie O.”.
Gdy kilka lat temu Alessandro Michele, dyrektor kreatywny Gucci, wskrzesił projekt, oficjalnie nadał mu imię najsłynniejszej ambasadorki. Zatem czy istnieje bardziej kultowa torba lat 70. niż ta, która zdobiła okładki czasopism częściej niż niejedna gwiazda?
Garnitur The Frankie Shop: Biel Bianki Jagger
Mick Jagger, frontman zespołu The Rolling Stones, po raz pierwszy ujrzał Biancę Pérez-Morę Macias po zejściu ze sceny w jednym z paryskich klubów. Po latach opisywał spotkanie jako „nagłe uderzenie światła”. Kto wie, może i tamtego wieczoru początkująca modelka miała na sobie biały garnitur? Ten bowiem stał się jej znakiem rozpoznawczym, podobnie jak kowbojki Fran Lebowitz i srebrzysta czupryna Andy’ego Warhola – tak jak Bianca stałych bywalców klubu Studio 54.
W 1970 roku w marynarce i rozszerzanych spodniach barwy kości słoniowej Macias przemierzała ulice Nowego Jorku u boku Micka. W komplecie z alabastrowej satyny i monumentalnej pelerynie z futra wilka tańczyła w deszczu blikującego konfetti na parkiecie Studia 54. I w końcu w perłowej garsonce od Yves’a Saint Laurenta w maju 1971 roku wzięła ślub z Jaggerem.
Podążając śladami Bianki, wybraliśmy jasny garnitur od The Frankie Shop. Dwurzędową marynarkę możemy nosić podobnie jak pani Jagger: w zestawie z koszulą przewiązaną pod szyją aksamitką lub narzuconą na nagie ciało (właśnie tak Bianca wystąpiła na swym ślubie).
Płaszcz Courrèges: Jane Fonda forever
W 1970 roku świat obiegła policyjna fotografia Jane Fondy. Zgodnie ze sprawozdaniem sporządzonym przez funkcjonariuszy aktorkę zatrzymano na lotnisku w Cleveland pod zarzutem próby przemytu narkotyków. Relacje świadków wskazują jednak, że obława miała na celu uciszenie gwiazdy zaangażowanej w protesty przeciwko wojnie w Wietnamie.
Wbrew woli stróżów prawa zdjęcie Fondy z uniesioną bojowo pięścią stało się symbolem ruchu obywatelskiego, a jej fryzurę na mulleta do dziś powielają kolejne pokolenia aktywistów. Za kultowy można uznać również zamszowy trencz Fondy, który miała na sobie, gdy trafiła na komisariat.
Rok później w niemal identycznym stroju aktorka wystąpiła w dreszczowcu „Klute”. Stylizację tę odtworzyła także w 2012 roku na charytatywnej gali. Znaleźliśmy równie nieśmiertelny model – lakierowany prochowiec w odcieniu gorzkiej czekolady od Courrèges.
Kozaki Paris Texas: O krok od Debbie Harry, Celii Hammond i Diane von Fürstenberg
Debbie Harry, wokalistka zespołu Blondie, sięgała po muszkieterki ze skóry, które kompletowała z sukienkami mini. Celia Hammond, modelka i aktywistka na rzecz praw zwierząt, wysokie buty łączyła ze sztucznym futerkiem imitującym skórę baranka, a projektantka Diane von Fürstenberg – z podwiniętymi dzwonami. My wybraliśmy smukłe kozaki na słupku marki Paris Texas z powłoką imitującą łuski pytona w odcieniu miodu.
Kamizelka Mango: Anielski szyk Farrah Fawcett
Na fotosie z „Aniołków Charliego” serialowa Jill Munroe śmiga na deskorolce ubrana w krwistoczerwoną wiatrówkę, dżinsowe dzwony Mackeen i alabastrowe najki cortezy. W stylizacjach z „Aniołków” znajdziemy także inspiracje na imprezę. Fawcett nosiła rozchełstane koszule w odcieniach kości słoniowej, szkarłatnej czerwieni i błękitu oraz garniturowe kamizelki.
W tym sezonie niezbędnik agentek znajdziemy na przykład w Mango. Kamizelki występują tu zarówno w klasycznej czerni czy beżu, jak i wersji z dzianiny w mozaikowe wzorki. Nam podoba się minimalistyczna odsłona z twistem – model z lnu malowanego w prążki. W butikach marki znajdziemy również luźne spodnie do kompletu.
Spódniczka mini Zara: Jane Birkin mówią mi
Na gali Związku Artystów zorganizowanej na przełomie lat 60. i 70. pojawiła się ikona nonszalancji – Jane Birkin. W przejrzystej szydełkowanej sukience z dekoltem do pępka wywołała powszechne oburzenie i – jak to zwykle ze skandalistkami bywa – przeszła do historii.
A gdyby tę dzierganą tkaninę przełożyć na ulubiony element garderoby Jane? Powstałaby minispódniczka z Zary haftowana w oranżowe nasturcje, landrynkowe dalie i cytrynowe stokrotki. Miniówkę tę możemy nosić w wydaniu wakacyjnym lub – jak Birkin – na wielkie wyjścia. W Zarze dostępne są również modele z lnu wyszywanego kryształkami oraz w błękicie, przypominające projekty Pierre’a Cardina z lat 70. XX wieku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.