Kostiumy z serialu o rodzinnym biznesie z Birmingham z przełomu lat 20. i 30. to skarbnica brytyjskiego szyku zelementami mody włoskiej i nowojorskiej tamtego okresu. Dziś przedwojenna elegancja znów świetnie się sprawdzi na ulicach.
Trzyczęściowy garnitur
Najczęściej ciemnoszary, w drobny melanż albo we wzór jodełki, wełniany, jednorzędowy. Dopasowana klasyczna marynarka oraz krótsze nogawkami spodni, sięgające przed kostkę. Do tego oczywiście kamizelka w tym samym kolorze. Dziś wprawdzie trzyczęściowe garnitury znów wracają na salony, ale inspiracja nigdy nie musi być dosłowna. Wystarczy ciemny kolor. Współczesnym przykładem takiego zestawienia (nawet bez udziału kamizelki) są projekty Dolce & Gabbana lub Giorgio Armani.
Kamizelka
Ten element garderobyprzeżywa dziś renesans. W latach 20. noszono kamizelkę wyłącznie jako integralną część garnituru, a marynarkę zdejmowano w sytuacjach nieoficjalnych. Dziś kamizelka występuje także solo. Jest zapinana dwurzędowo, ma różną kolorystykę, a najczęściej zdobi ją wzór kraty lub prążek. Tak samo dobrze wygląda w towarzystwie koszuli i golfu. Od zeszłego roku coraz więcej można ich znaleźć w segmencie eleganckim polskich marek takich jak Lancerto, Lavard czy Dastan.
Koszula
Potrzebujemy trzech różnych rodzajów. Pierwszy tobiały model z wąskim kołnierzykiem. Dziś wprawdzie kołnierzyków okrągłych, jak w latach 20., nie nosimy, ale wąski krawat do klasycznego kołnierzyka i taliowanej koszuli zawsze w cenie. Drugi: koszula na stójce – wyróżnik współczesnej elegancji. Są tacy, którym wciąż może się ona kojarzyć z duchownym, ale najwyższy czas wyprowadzić ich z błędu. Bywa, że górny guzik takiej koszuli jest metaliczny i dekoracyjny. Znajdziemy takie modele w ofercie wielu marek, zaczynając od COS, przez HUGO, a na Saint Laurent kończąc. Trzeci wariant: koszula w paski z kontrastującym białym kołnierzykiem. Utarło się, że to domena biznesmenów z Wall Street, ale noszono ją znacznie wcześniej i niekoniecznie w kontekście biznesowym.
Płaszcz
Najbardziej klasyczny, jaki można sobie wyobrazić, czyli ciemnogranatowy albo ciemnoszary, tweedowy, we wzór jodełki (podobnie jak garnitur z pierwszej pozycji), o szerokich i ostrych klapach (czasem z dekoracyjnym czarnym kożuchem). Elegancję budowało się wówczas na zestawieniach monochromatycznych (poza koszulą). Jednak to dobra jakość materiałów i szycie na miarę pozwalało osiągnąć najwyższą klasę. Podobnie jest dzisiaj – szycie na miarę w atelier Zaremba, Zabłotny albo u Tomasza Ossolińskiego czy Wojtka Haratyka to usługa znów zyskująca na popularności.
Buty
Koniecznie wysokie, sznurowane, czarne i na wskroś lśniące. Mijają dekady, ale w kwestii butów nic się nie zmieniło – nadal muszą być czyste i wypastowane, ponieważ są naszą najlepszą wizytówką. Wariacji na temat takiego obuwia jest obecnie wiele, ponieważ styl ten znajdziemy nawet w propozycjach marek Dr Martens czy Calvin Klein. Jednak nie bez powodu mawia się o porządnie wykonanych butach ze skóry licowej, że to „dobra włoska robota”. Takie właśnie obuwie znajdziemy np. u Buttero lub Pantanetti – marek z wieloletnimi obuwniczymi tradycjami. W Polsce dostępne w autorskim butiku Birbante Rocca.
Zegarek
To podobno jedyna prawdziwa męska biżuteria. Nie kwestionuję tego, bowiem moda na konkretną biżuterię męską zmienia się średnio co kilka lat. Zegarek jako trend faktycznie pozostaje jednak niezmienny. Dlatego powinien być na grubej bransolecie (niekoniecznie złotej) z klasyczną tarczą. Markowy model w takim wydaniu to inwestycja na lata. Dziś nietrudno znaleźć go w ofercie każdej marki, od Atlantic, przez Seiko, na Omedze kończąc. Jednak ci, którzy chcą się wspiąć na wyżyny męskiej elegancji niczym w latach 20., powinni sprawić sobie zegarek kieszonkowy na długim łańcuszku, który przyczepia się do kamizelki. Opcja dostępna np. w salonach W.Kruk.
Nakrycie głowy
Bohaterowie Peaky Blinders nosili wyłącznie kaszkiety. Dziś kaszkiet jest znacznie mniej popularny i bywa dość trudny w udźwignięciu przy tworzeniu klasycznej stylizacji. Kapelusze to już inna sprawa. Noszone są nie tylko jako uzupełnienie stroju eleganckiego amanta, ale także jako przełamanie lub wzmocnienie określonego wizerunku. Niewątpliwie należy szukać ich wśród asortymentu króla kapeluszy Nicka Fouqueta. Jednak te miękkie i bardziej klasyczne modele o różnych średnicach znajdziemy w ofercie Saint Laurent, Giorgio Armani, a nawet w Vistuli czy Reserved. Świetnym wzorem do inspirowania się w tej materii jest postać muzyka Wojtka Mazolewskiego
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.