Nikt nie nosi ubrań Victorii Beckham tak dobrze, jak robi to ona sama. Tym razem, projektantka zdecydowała się zapozować w zdekonstruowanej sukience będącej idealnym przykładem color blockingu.
Color blocking czy dopamine dressing? Niezależnie od tego, jak nazwiemy trend na łączenie przeciwstawnych kolorów, jedno jest pewne – wielobarwne stylizacje znów zyskują na popularności, czego dowodzą ostatnie kolekcje takich domów mody jak Loewe, Thom Browne czy Raf Simons.
Do fanek tego trendu niewątpliwie należy także Victoria Bekcham. Choć kiedyś w jej garderobie królowały wyłącznie małe czarne i minimalistyczne dodatki, dziś projektantka coraz chętniej łączy w stylizacjach kontrastowe barwy i pozornie niepasujące do siebie fasony. Przykładem ekstremalnego color blockingu jest jej ostatni look, który zaprezentowała na swoich mediach społecznościowych. Projektantka zapozowała w zdekonstruowanej sukni własnego projektu, która pochodzi z kolekcji na sezon wiosna-lato 2023. Satynowa kreacja łączy błękit i intensywny pomarańcz z odważdnymi detalami, takim jak wycięcie nad talią, pojedynczą falbanką z przodu i asymetryczny dół z ciągnącym się trenem.
To nie pierwszy raz, kiedy Victoria Beckham stawia na kontrasty. Po prezentacji jesienno-zimowej kolekcji swojej marki w Paryżu, projektantka w towarzystwie męża, syna Brooklyna i synowej Nicoli Peltz przechadzała się ulicami stolicy Francji w liliowym golfie z mięsistej wełny i limonkowych spodniach o rozszerzanych nogawkach.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.