Buty z rozszerzającymi się ku dołowi obcasami zdobywają na Instagramie tysiące lajków. Noszą je Kim Kardashian-West, Gigi Hadid i Rihanna. Teraz ich projektantka, Amina Muaddi, stworzyła kolekcję dla marki Fenty.
Wystarczył rok, żeby wokół marki stworzonej przez Robyn Rihannę Fenty we współpracy z LVMH zbudować wspólnotę. Artystka, która dziewięciokrotnie zdobyła nagrodę Grammy, mogłaby rządzić niepodzielnie. Ale choć Rihanna pełni w Fenty funkcję dyrektorki artystycznej, dzieli się władzą ze swoim zastępcą, Jahleelem Weaverem.
Wśród twórców, którzy przyczyniają się do popularności marki, należą też absolwent Fashion East, A Sai Ta z Asai, który współpracował z Fenty przy grudniowej kolekcji, Marco Panconesi, konsultant biżuterii, oraz Kwame Brathwaite – przywódca ruchu „Black is Beautiful” działającego w latach 50. i 60. w Nowym Jorku, którego zdjęcia zostały opublikowane wraz z oficjalnymi fotografiami debiutanckiej kolekcji. Teraz do gry wkracza ulubiona projektantka butów Rihanny, Amina Muaddi.
Zamiast kolekcji sezonowych wypuszczanych dwa razy w roku Fenty tworzy kolekcje kapsułowe, często ogłaszając je na chwilę przed premierą. Rihanna zadziałała podobnie w przypadku swojej ósmej płyty „Anti” (zapowiedzianej na Twitterze w 2016 roku, w tygodniu premiery) czy albumu fotograficznego „Rihanna: Fenty x Phaidon”, która spadła nagle z nieba w październiku zeszłego roku.
Zaproszenie Muaddi do pracy nad kapsułowymi kolekcjami obuwia Weaver określa jako „naturalną decyzję”. To, że Rihanna często nosi jej buty, jest tylko jednym z powodów. Jak mówi Weaver, „Amina ma niesamowity talent, świetne spojrzenie i estetykę, ale oprócz tego uosabia wartości przyświecające marce Fenty. Podobnie jak Rihanna jest to nowoczesna kobieta projektująca dla nowoczesnych kobiet”.
Najpierw Rihanna nosiła twoje projekty, teraz dołączasz do Fenty. Jak zmieniała się twoja relacja z RiRi?
Podziwiam Rihannę za muzykę, talent i styl. Kiedy założyła Fenty, z niecierpliwością czekałam na jej kolekcje. RiRi zawsze nosiła moje buty, a ja nosiłam Fenty. Wspierałyśmy się. Szanujemy to, jaką pracę wykonuje każda z nas. Kiedy Jahleel zapytał mnie, czy chciałabym wziąć udział w ich projekcie, zgodziłam się.
Czy praca dla domu mody Fenty różniła się od działania dla marki sygnowanej twoim nazwiskiem czy współpracy z francuskim projektantem Alexandre’em Vauthierem?
Każdy dom mody ma swoją specyfikę. Jestem przyzwyczajona do pracy nad dużymi kolekcjami – zazwyczaj jest to co najmniej sto par butów na sezon, dla mojej marki oraz dla Alexandre’a Vauthiera. Dla Fenty będą to tylko cztery wzory. Czułam silną presję, bo wiem, że przyciągną dużo uwagi.
Musiałam też myśleć o strategii sprzedażowej i marketingowej Fenty. Ponieważ jest to produkt see now buy now, sprzedawany wyłącznie poprzez platformę e-commerce, nie mogłam pokazać go kupującym i uzyskać od nich informacji zwrotnej, jak robię to zazwyczaj. Więc pozostało obejrzeć próbki, zatwierdzić je z ekipą, upewnić się, że wszystko jest w porządku, i wysłać je prosto do produkcji. To trochę przerażające.
Rozszerzający się obcas, który stworzyłaś dla Fenty, odbiega od twojego geometrycznego wzoru.
Tak, chciałam zrobić coś zupełnie innego – cztery modele, które będzie się łatwo nosić. I oddadzą ducha Fenty. Zawsze trzymam się kobiecej estetyki. Tym razem towarzyszył mi industrialny nastrój.
Czym się inspirowałaś?
W październiku 2019 roku byliśmy z Jahleelem w tym samym czasie w Londynie, więc poszliśmy razem na targi sztuki Frieze Art Fair. Oboje zachwyciliśmy się ogromnymi obrazami Sterlinga Ruby’ego. Jahleel zakochał się też w dziełach Diedricka Brackensa.
Projektując, myślisz o konkretnej osobie?
Kiedy projektuję dla Fenty, myślę oczywiście o Rihannie. Ale normalnie nie myślę o konkretnej osobie, bo chcę, by każda kobieta mogła być kobietą Aminy Muaddi. Nie oczekuję, że wszystkim spodoba się cała kolekcja, ale uważam, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Jak rozwinie się twoja współpraca z Fenty?
Rozważamy stworzenie trochę większej kolekcji.
Jak chcesz, by kobiety czuły się, nosząc buty Aminy Muaddi?
Chcę dać im pewność siebie, piękno i kobiecość. Chcę, by poczuły się gotowe na pokonanie swoich lęków i podbój świata.
Co zapamiętasz z pracy nad kolekcją?
Uderzyło mnie, jak otwarta jest Rihanna. Chętnie próbuje nowych rzeczy i nie boi się ryzyka. Chce poczuć każdą rzecz, którą ma na sobie.
Pewnego dnia chciałam ją przekonać do zielonych japonek. Wyjęłam szkic i zaczęłam go kolorować. Rihanna zaczęła się śmiać: „Zakolorujesz tego buta na śmierć!”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.