Dyrektor kreatywny marki Jeremy Scott rozkłada na czynniki pierwsze nowy film Moschino, w którym oglądamy Joan Smalls, Amber Valettę i Shalom Harlow.
Jeremy Scott nową kolekcją dla Moschino złożył hołd glamourowi złotej ery Hollywood. Dzięki amerykańskiemu projektantowi, powołanemu na stanowisko dyrektora kreatywnego włoskiego domu mody w 2013 roku, zwiększyła się sprzedaż, krytycy znów pokochali Moschino, a gwiazdy na potęgę zaczęły nosić kreacje Scotta.
W filmie „Jungle Red!”, prezentującym kolekcję na sezon jesień-zima 2021, występują Miranda Kerr, Amber Valetta, Precious Lee, Joan Smalls, Karen Elson, Shalom Harlow i Carolyn Murphy. Sama kolekcja jest hołdem dla założyciela marki, Franco Moschino.
Co zainspirowało cię do stworzenia filmu na ten sezon?
Oglądam bardzo dużo starych filmów. „Kobiety” w reżyserii George’a Cukora z 1939 roku świetnie pokazuje modę. Wtedy wpadłem na pomysł salonowego pokazu w klimacie dawnego Hollywood.
Czym kierowałeś się przy castingu?
W filmie wystąpiły moje ulubienice: Precious Lee, Winnie Harlow, Joan Smalls, Stella Maxwell, obok dawnych muz – Karen Elson, Carolyn Murphy, Amber Vallety i Shalom Harlow, które po raz pierwszy od ponad dekady wystąpiły wspólnie w pokazie.
Z kim pracowałeś przy filmie?
Przy scenografii pracowałem z Kristen Vallow, która od razu zrozumiała, w jakim kierunku chcę iść. Operator Todd Banhazl jest geniuszem. Nad choreografią czuwał Stephen Galloway.
Jakie elementy charakterystyczne dla Moschino pojawiły się w kolekcji?
„Żakiet przetrwania” Moschino przekształciłem w żakiet safari ze schowanymi w kieszeniach szczotką, małymi pęsetami, szminką i puderniczką – to jeden z moich ulubionych elementów kolekcji. Wiatrak na głowie Kirsty Hume jest zaś moim hołdem dla stworzonego przez Franco Moschino kapelusza w formie samolotu.
Twój pokaz nawiązuje do Hollywood. Czy jest jakiś film, który najlepiej definiuje ciebie jako osobę?
Często myślę, że jestem jak Pinokio. Chcę po prostu być prawdziwy, w tym co robi.
Co z wydarzeń, które miały miejsce w trudnym 2020 roku, możemy docenić?
Dużą przyjemność sprawiało mi dekorowanie domu i tworzenie aranżacji kwiatowych. Poza tym, maraton filmowy. Starałem się znaleźć radość we wszystkim.
Jak stworzyć coś pięknego, niezależnie od okoliczności?
Mam do tego dar. W dzieciństwie zawsze starałem się, aby wszystko wyglądało olśniewająco, mimo że mieszkaliśmy na farmie. Żyłem w świecie fantazji i tak mi zostało do teraz.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.