Organiczne jedzenie, najlepszy dizajn na świecie, nowoczesne sklepy w zabytkowych kamienicach – duńska stolica to najlepsza destynacja na jesienny city break.
Do Kopenhagi pojechałam na urodziny. Nie mogę uwierzyć, że wcześniej nigdy tam nie trafiłam. To miasto od kilku lat jest w czołówce rankingów najlepszych miast do życia w Europie. W ogóle mnie to nie dziwi. Pierwsza podstawowa rada? Kopenhagę zwiedza się na rowerze. Nie bierz pod uwagę żadnej innej opcji. Liczba ścieżek rowerowych i wypożyczalni z pięknymi rowerami jest imponująca, więc na pewno nie będzie problemu z zorganizowaniem tego środka transportu.
Co koniecznie odwiedzić w Kopenhadze?
Atelier September: Na dzień dobry
Sił na kilkugodzinne zwiedzanie na rowerze nabieram podczas przepysznego śniadania. W Atelier September od razu zrozumiałam, że Kopenhaga to miasto dla mnie. Pięknie urządzone wnętrze w starej kamienicy, niesamowity sufit z lampami, do tego duńskie śniadanie (świeżo wypiekane żytnie pieczywo, plastry sera Tybo i jajko na miękko). Prosty zestaw, a marzy się o nim jeszcze długo po powrocie do domu.
Sonny: Cappuccino z influencerkami
Na kawie możesz tu spotkać Jeanette Madsen i Pernille Teisbaek. W karcie tosty z awokado i acai bowl.
Jerome Vintage: Wszystko na sprzedaż
Jeden z najlepszych sklepów vintage, w jakich byłam. W Jerome na wieszakach znajdziesz niesamowite kreacje Hermès czy Yves’a Saint Laurenta z lat 90. Widać, że wybór jest bardzo uważny – wszystkie ubrania są zarezerwowane na wieczorne wyjścia. Sklep jest pięknie urządzony, a wszystkie meble i dodatki vintage, które się w nim znajdą, też są na sprzedaż. Do Jerome weszłam po sukienkę, a wyszłam z dwoma lampami.
Rosy Vintage: Na co dzień
Żeby wejść do Jerome Vintage, musisz przejść przez inny sklep vintage, lepszy do szukania codziennych ubrań. Ja kupiłam tu oczywiście kolejna parę vintage Levis 501 i kurtkę.
Absalon: Miejsce spotkań
To miejsce założone przez Lennarta Lajboschitza, właściciela duńskiej sieci sklepów Flying Tiger Copenhagen na terenie dawnego kościoła. To połączenie restauracji ze społecznym miejscem spotkań, w którym odbywają się targi i koncerty. Można tu spotkać prawie wyłącznie Duńczyków, którzy siadają do wspólnych kolorowych stołów. Panuje tu luźna atmosfera.
Holly Golightly: Dla Dunek
Multibrand, w którym obok torebek Marni czy Jacquemus znajdziesz najlepszy wybór duńskich marek. Wszystkie rzeczy są kolorowe i uszyte z pięknych materiałów. A wnętrze? Niesamowite! Jak w galerii sztuki nowoczesnej. W okolicy znajdziesz też fajne sklepy z dizajnem, np. File Under Pop.
Beau Marché: Organiczny lunch
Najpyszniejszy lunch w Kopenhadze i bardzo instagramowe miejsce z pięknymi krzesłami z kolorowej plecionki. W karcie lunchowej znajdziesz pięć propozycji, jak we francuskim bistro. Oczywiście wszystko świeże i organiczne. Prosto z ogródka Beau Marché można wejść do ich sklepu z pięknymi duńskimi meblami i dodatkami.
Muzeum Sztuki Nowoczesnej Louisiana
Najpiękniej położone muzeum, w jakim byłam. Louisiana znajduje się nad morskim klifem w pięknym ogrodzie z widokiem na most łączący Danię ze Szwecją. Żeby się tu dostać, trzeba przejechać kolejką z Kopenhagi, ok. 40 minut. W Louisianie obok stałej wystawy składającej się z prac Andy' ego Warhola czy Roya Lichtensteina co sezon są czasowe ekspozycje.
Mangia: Kolacja po włosku
Świetna włoska restauracja, idealna na kolację z winem. Ja zamówiłam mój ulubiony makaron cacio e pepe i deskę serów. Koniecznie trzeba wcześniej zarezerwować stolik.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.