Kultowa marka Juicy Couture z lat 2000. powraca. Znajdziesz ją na modivo.pl
Welurowe dresy stały się popkulturowym fenomenem lat 2000. na równi ze sławnymi fankami Juicy Couture. Ikoniczny komplet nosiły Britney Spears, Jennifer Lopez, Paris Hilton czy Kim Kardashian. Dziś marka powraca, a jej kolekcje można kupić w MODIVO.
Welurowy dres we wszystkich kolorach tęczy z logo Juicy Couture wyszytym kryształkami nosiły i hollywoodzkie gwiazdy, i nastoletnie cheerleaderki, i na co dzień, i na wieczór, i w wersji nonszalanckiej, najchętniej z uggami, i w wydaniu de luxe w zestawie z sandałkami na szpilce, złotą kopertówką i toną biżuterii. Choć wówczas nie określano jeszcze tego trendu mianem athleisure, już wtedy elementy stylu sportowego przenikały do codziennej mody. Uniform początku lat 2000. trafił do szafy każdej it-girl początku nowego milenium. Britney Spears swój ulubiony błękitny dres nosiła z białymi dodatkami, a jej spodnie niebezpiecznie zsuwały się z bioder. Patent JLo? Róż, mnóstwo biżuterii i balejaż na włosach. Paris Hilton pozostawała wierna fuksji, a jej przyjaciółka Kim Kardashian wiedziała, że do weluru najlepiej pasuje złoto. Zdarzało jej się też założyć dres w „doroślejszym” wydaniu w kolorze czekolady, z białym topem i czarnymi dodatkami. Do fanek Juicy Couture należały także największe gwiazdy kina lat 2000. – Jessica Alba, Eva Longoria, Lindsay Lohan. W 2016 r. welurowy dres trafił nawet do galerii sztuki. W ramach wystawy „Undressed: A Brief History of Underwear” w londyńskim Muzeum Wiktorii i Alberta zaprezentowano kultowy komplet zatopiony w kolorze gumy balonowej. Dziś dres należy do symboli Y2K na równi z plisowanymi minispódniczkami, biodrówkami czy crop topami.
Wszystkie te elementy z kolekcji Juicy Couture z lat 2000. znajdziemy w MODIVO. Na fali popularności kampowej, odważnej i radosnej mody Y2K kultowa marka powraca po rebrandingu. Logo uległo delikatnej modyfikacji, a estetyka marki – odświeżeniu na miarę 2024 r. To, co pozostało niezmienne, to radość życia, którą emanuje każdy projekt z metką „Juicy Couture”. W tych ubraniach w kalifornijskim duchu chce się podróżować na koniec świata, przeżywać przygody, tworzyć wspomnienia. Kobiecość w wersji „Juicy” jest ponętna i pewna siebie, bezpretensjonalna, choć świadoma trendów, zawsze na czasie, a jednocześnie nostalgiczna. Co znajdziemy w kolekcji Juicy Couture na lato 2024 r.?
Ikoniczne welurowe dresy z zamkiem błyskawicznym zwieńczonym serduszkiem przyjmują najmodniejsze pastelowe barwy – landrynkowego błękitu, pudrowego różu czy miętowej zieleni. Juicy Couture stawia na różnorodność fasonów – spodnie od dresu z tyłu mają albo charakterystyczne logo albo kieszenie. Oprócz kaptura bluzę może wieńczyć stójka. Niektóre modele łączą kontrastowe odcienie na zasadzie kolor blockingu. Nie może też zabraknąć jednego z najmodniejszych kolorów ostatnich miesięcy, karmelowego brązu.
Kolekcję uzupełniają elementy niezbędne na wakacje – różowa minispódniczka niegdyś mogłaby się znaleźć w szafie Britney Spears, a dziś Duy Lipy, Ariany Grande czy Sabriny Carpenter. Crop top z typowymi dla marki marszczeniami pasuje i do baggy jeans, które także powracają do łask, i do romantycznej maksi w klimacie boho. Do wyboru mamy także T-shirty z wyrazistym nadrukiem – baby tee z lat 2000. także znów na dobre zagościły w trendach za sprawą trendsetterek, takich jak Bella Hadid czy Kendall Jenner. Twórcy marki zadbali także o idealną sukienkę na wieczór – błękitna mini z transparentnymi detalami i marszczeniami u dołu to spełnienie marzeń dziewczyn z generacji Z. Dla nich Paris Hilton wciąż należy do ikon stylu. Przecież comeback świętuje nie tylko Juicy Couture, lecz także it-girls tamtej ery na czele z Lindsay Lohan.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.