Podlewanie, przycinanie i przesadzanie roślin mogą mieć działanie terapeutyczne. Sebastian Kulis, autor bloga Roślinne Porady, dzieli się prostymi wskazówkami, jak zatroszczyć się o domową dżunglę.
Nasłonecznienie
Wraz końcem zimy nadeszły w końcu dłuższe dni. Spragnionym słońca roślinom warto zapewnić w tym czasie odpowiednie nasłonecznienie. – Ustaw rośliny najbliżej okna, jak to możliwe, chociaż na kilka dni, by mogły się najeść – w końcu światło to ich pokarm – radzi Sebastian Kulis. – Przez ostatnie miesiące wiele roślin mogło stracić kolor z powodu niewystarczającej ilości światła. O takim niedoborze będą świadczyły m.in. całe, a nie dziurawe jak zazwyczaj liście monster, ujednolicone kolorystycznie liście krotonów i epipremnum czy małe, niewyrośnięte listki alokazji.
Podlewanie
Gdy zimą ogrzewamy mieszkania, powietrze staje się gorące i suche, co nie służy naszym zielonym podopiecznym. Wiosną warto zapewnić im więcej wody niż zazwyczaj. – Aby sprawdzić, jak bardzo spragnione są moje rośliny, zostawiam je na noc w misce z wodą. Jeżeli rano miska jest pusta, to sygnał, że potrzebują więcej – mówi nasz roślinny ekspert. – Suche i brązowe końcówki roślin świadczą o zbyt małej wilgotności powietrza, za to całe, żółknące od dołu liście to świadectwo przelania. Najczęściej można to zaobserwować u kaktusów i innych sukulentów, które zimą powinno się podlewać maksymalnie dwa razy w miesiącu – dodaje. Podlewając, warto pamiętać, że woda powinna mieć temperaturę pokojową.
Nawożenie
To często pomijana czynność. Niesłusznie. Dzięki nawozom rośliny stają się silniejsze, zdrowsze i mniej podatne na choroby i szkodniki. – Najlepiej sprawdzą się nawozy azotowe, które można znaleźć w sklepie, lub własne, zrobione z domowych odpadów. Jako domowy nawóz mogą nam posłużyć skorupki jajek i skórki bananów. Wystarczy włożyć je do butelki z wodą i zostawić na 2-3 tygodnie. Po tym czasie należy podlać roztworem rośliny lub rozdrobnić jej zawartość w blenderze i wymieszać z ziemią w doniczce. – Od końca lutego do początku września rośliny, szczególnie te duże, warto nawozić co dwa tygodnie.
Przycinanie
Wzmocni rośliny i sprawi, że będą bujniej rosły. – Usuń wszelkie żółte, suche, pogięte, wątłe i chore części rośliny. Mocne cięcie pozwoli roślinie prawidłowo się rozwijać, więc nie wahaj się i potraktuj nożyczkami przydługie pędy trzykrotki czy pnących filodendronów – mówi Kulis. Gdy skończysz zabieg, oddziel odcięte pędy od reszty odpadów. – Z takich pędów możesz zrobić kolejne sadzonki. Wystarczy, że włożysz je do wody, zaczekasz, aż wypuszczą korzeń, a następnie powiększą twoją roślinną kolekcję albo sprawdzą się jako prezent dla bliskiego fana ogrodnictwa – dodaje.
Przesadzanie
Przetrzyj liście swoich zielonych podopiecznych, a te najmocniej zakurzone możesz umyć pod prysznicem (uważaj, żeby woda nie była ani za zimna, ani za gorąca). Jeżeli masz taką możliwość, gdy zrobi się cieplej, najlepiej w maju, przenieś swoje rośliny na balkon, by spędziły wakacje w słońcu. – Fikusy, oleandry, a szczególnie sukulenty uwielbiają być na dworze, dzięki czemu lepiej rosną i pięknie się wybarwiają – podpowiada autor Roślinnych Porad.
Sebastian Kulis jest autorem zielonego bloga Roślinne Porady. Prowadzi również instagramowy profil o tej samej nazwie, na którym dzieli się swoją wiedzą dotyczącą roślin, zarówno tych doniczkowych, dzikich, jak i tych jadalnych. Kulis jest również autorem roślinnych książek, w tym „Roślinne Porady warzywa” i „Notatnik dla Zielonych” (bardzo pomocny dla początkujących domowych ogrodników). Oprócz tego zajmuje się projektowaniem ogrodów w naturalistycznym i ekologicznym duchu. Szczegółowe porady dotyczące konkretnych gatunków roślin znajdziecie na roslinneporady.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.