Aby dana kolekcja popłynęła na algorytmach Instagrama, nie wystarczą chwytliwy slogan, szokujący wzór czy niespotykana dotąd forma. Równie ważną kwestią jest anturaż: wymyślna scenografia czy wzruszająca historia. Czasem, by wstrząsnąć mediami społecznościowymi, wystarczy w jeden z projektów ubrać gwiazdę albo nawiązać z nią artystyczny dialog. Ośmiu wspaniałym z naszej listy się to udało. Jak zelektryzowali internautów?
Linda Evangelista u Fendi: Powrót superbohaterki
Wybuchy euforii, niespodziewane transfery oraz szczęśliwe zakończenia. Branża mody serwuje ostatnio intensywniejsze doznania niż kino akcji. Na przełomie września i października w Paryżu zadebiutowała Victoria Beckham. W Londynie Riccardo Tisci zaprezentował ostatnią kolekcję dla Burberry. Po nim stery przejmie fenomenalny Daniel Lee. Ale zanim wzruszano się w Europie, w Nowym Jorku odbył się jubileuszowy pokaz Fendi, którym świętowano nie tylko 25-lecie torebki bagietki, ale i wielki powrót Lindy Evangelisty. Supermodelka zamknęła widowisko, ubrana w majestatyczną pelerynę z turkusowej tafty. Na koniec zarzuciła nią, niczym Czarny Rycerz, rozgrzewając tłum do czerwoności.
Kop(ciuszek) Thoma Browne’a: Opowieść o złotych platformach i Cadillaku
Thom Browne coraz częściej przypomina dobrą wróżkę, a jego pokazy – najpiękniejsze z baśni. Gdy na wiosenno-letni wybieg wysłał Kopciuszka (w tej roli aktorka Michaela Jaé Rodriguez), wcale nie ubrał jej w atłasową suknię, a wykrochmaloną koszulę, wełniane spodnie i krawat. Kryształowe pantofelki wymienił na derby na złocistych platformach, karocę na różowego Cadillaka. I co najważniejsze, w jego bajkach marzenia o perfekcyjnie skrojonym garniturze nigdy nie pryskają. Za to po wybiciu dwunastej Thom spełnił kolejny sen – zastąpił Toma Forda na stanowisku dyrektora CFDA.
Rekord Guinnessa dla Diesla: FAME MMA
Przygotowując pokazy, projektanci prześcigają się w pomysłach. Specjalnie skomponowana ścieżka dźwiękowa, nietuzinkowa lokalizacja, a może cudaczna scenografia? Zespół kreatywny Acne Studios zorganizował noc poślubną, ustawiając na widowni labirynt łóżek powleczonych metrami pudrowej satyny. Po wybiegu Balenciagi rozprowadzono kilkanaście ton cuchnącego błota. Po tym jak przykrywający bolączki świata śnieg z jesienno-zimowego pokazu stopniał, Demna usiłował dokopać się do maskowanej prawdy. A prezentacja Courrèges po raz kolejny udowodniła, że to marka, na której kolekcje warto czekać – w centrum ustawiono wielką klepsydrę, symbol upływającego czasu. W sezonie wiosna-lato 2023 mistrzowski pas przypada jednak Glennowi Martensowi, wizjonerowi z Diesla, który pomysłem na gigantyczną dmuchaną rzeźbę pobił nie tylko kolegów po fachu, ale i rekord Guinnessa.
Paris Hilton u Versace: That’s hot!
Kto by pomyślał, że obsesja branży na punkcie estetyki Y2K potrwa krócej niż w oryginale? Influencerki powoli dezerterują z terenów opanowanych przez plastikowy seksapil. Za nimi podążają projektanci, którzy kolekcjami na wiosnę-lato nieśmiało zapowiadają nowe. Seksowne, ale bardziej wysublimowane. Nostalgiczne, ale wysmakowane. Symbolicznym domknięciem niesławnego rozdziału w modzie było pojawienie się na wybiegu Versace Paris Hilton. Dziedziczka hotelarskiej fortuny przeszła po scenie w różowym welonie i migotliwej sukience. – Zawsze uwielbiałam kobiety buntowniczki – mówiła za kulisami Donatella. A kto jak kto, ale zakochana w lalkach Barbie Paris, naprawdę uosabia hasło firmy Mattel „Możesz być kim(kolwiek) chcesz”.
Bliźniacy Gucci: Gra pozorów
Le Corbusier, Picasso i Witkacy kolejno pisali, że „symetria jest estetyką głupców”. Ale nie według Alessandra Michelego, dyrektora kreatywnego domu mody Gucci. Na potrzeby pokazu wiosna-lato 2023 projektant zduplikował poszczególne sylwetki i ubrał w nie modeli-bliźniaków, w tym siostry Dmitruk, Dziadul, Walczak i Kaźmierczak, a także braci Grzelaków. W notatkach zapisał: „Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ubrania się powielają. Wydaje się, że tracą swoją osobowość, a później następuje objawienie: te same spódnice, swetry, sukienki emanują różnymi właściwościami na pozornie identycznych ciałach. W końcu moda, to seryjne multiplikacje, ale to nie przeszkadza w wyrażaniu własnej indywidualności”.
Kim Kardashian dla Dolce & Gabbana: Amore mio
Z Pradą od dawna zdaje się mieć ciche dni. Ale czyżby po pokazie Dolce&Gabbana związek Kim z Balenciagą też wisiał na włosku? Podczas wiosenno-letniego show celebrytka nie wystąpiła na wybiegu, a w roli kuratorki kolekcji. Na prośbę Stefano i Domenico zanurkowała w archiwa, by wskazać swoje ulubione projekty. Na ich podstawie kreatywny duet stworzył unowocześnione sylwetki, wśród których dominowały dopasowane do ciała kostiumy, wzmocnione fiszbinami gorsety i bieliźniane sukienki. Jaka będzie przyszłość Kim oraz Dolce&Gabbana dowiemy się pewnie w najnowszych odcinkach „The Kardashians”. Ale już teraz możemy orzec, że pokaz zwiastował udany początek modowego romansu.
Hołd ku czci królowej Elżbiety II Richarda Quinna: God Save The Queen
W Londynie huczne celebrowanie święta mody zawieszono na wieść o śmierci królowej Elżbiety II. Aby uszanować okres żałoby, część marek – w tym Burberry – odroczyło prezentacje. Richard Quinn, który cztery lata temu odebrał statuetkę QEII Award for Design z rąk samej monarchini, uznał z kolei, że stworzy pokaz dedykowany królowej. Dopiętą na ostatni guzik kolekcję na wiosnę-lato 2023 schował więc do szafy i przystąpił do prac nad „kolekcją miłości”. Z 20-osobowym zespołem kreatywnym pruł, szył i haftował dzień i noc. Tak w ciągu 10 dób powstało kilkadziesiąt sylwetek obleczonych w koronki, tiule oraz żakardy, które na wybiegu utworzyły poruszający pochód.
Performance Coperni: Oda do przyszłości
Dla takich momentów warto przyglądać się modzie. Zaprzeczają tezie, że wszystko już było, przywracają wiarę w siłę kreatywności, a dzięki rozwijającym się technologiom, oferują jej nowy początek. Mowa oczywiście o pokazie Coperni, gdzie klasyczny finał zastąpił performance. Na wybieg weszła Bella Hadid ubrana w beżową bieliznę. Jej ciało spryskano farbą, która w ciągu kilku minut zamieniła się we włókna, tworząc sukienkę. Wykorzystanym materiałem była tkanina natryskowa, najbardziej innowacyjna i awangardowa technika XXI wieku. Jak wskazują dyrektorzy kreatywni marki – Sébastien Meyer i Arnaud Vaillant – schnie natychmiast, a powstałe z niej ubrania można prać oraz nosić ponownie. I żeby na koniec rzucić pozytywistycznym i futurystycznym banałem, pokaz udowodnił, że przyszłość naprawdę zaczyna się dziś.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.