Z myślą o wszystkich zmęczonych athleisure, z nadzieją wypatrujących lata i zacierających ręce na nadchodzące wyprzedaże, prezentujemy zestawienie hitów sezonu, w które naprawdę warto zainwestować. Pięknych, ale też wielofunkcyjnych, wszechstronnych i łatwych do wystylizowania.
Długa spódnica
Już nie midi ani tym bardziej mini, a przed kostkę lub do ziemi. Taką długość spódnicy lansują na ten sezon projektanci i pokazują, do jak wielu konwencji może ona nawiązywać.
Najgorętsza obecnie australijska marka, Matteau, proponuje modele uszyte z lnu, które można założyć na kostium kąpielowy albo do krótkiej bluzeczki. Jonathan Anderson w Loewe prezentuje spódnice ze sztywnej koronki, które łączy z obcisłymi kozakami i biustonoszem. Inni kreatorzy lansują projekty o prostym fasonie i łączą je z klasyczną koszulą (to nawiązanie do nieśmiertelnego stylu Carolyn Bessette-Kennedy) lub zmysłowymi króciutkimi topami i butami na obcasie.
Japonki na platformie
Najlepiej od The Row, ale równie stylowe i bardziej przystępne cenowo wersje proponują ATP Atelier i Arket. Model Ginza zaprojektowany przez siostry Olsen podbił serca wszystkich influencerek i to nie tylko tych, które na co dzień wierne są skrajnemu minimalizmowi. Nic dziwnego, można go stylizować na naprawdę wiele sposobów: z sukienką, oversize’ową koszulą i szortami albo garniturem.
Torebka na ramię
Ale już nie bagietka. W tym sezonie torebki przybierają kształt półokręgu lub półksiężyca, a ich forma jest nieco sztywniejsza. Modele takie znajdziecie w ofercie marki Staud (zarówno w matowej, jak i błyszczącej wersji z krokodylej skóry), Coperni, ale także u The Row, Prady i Chylak. Z czym nosić taką torebkę? Ze wszystkim! Świetnie odnajdzie się w połączeniu ze zwiewną sukienką w stylu boho, dżinsowym total lookiem i lnianą koszulą.
Bermudy
Szorty przyjmują w tym sezonie dwie postacie – są albo ultrakrótkie i ledwo zakrywają pośladki (takie proponują m.in. Saint Laurent i Jacquemus), albo mają fason bermudów. Wiadomo, które okażą się bardziej praktyczne…
Bermudy można nosić z marynarką albo marynarką i kamizelką, tworząc w ten sposób autorską wariację na temat letniego garnituru. Z wełnianym swetrem w kolorze ecru. Z luźną, nonszalancko zapiętą koszulą. Z obcisłym topem i klapkami na obcasie. Szukając idealnych bermudów, warto zainwestować w model od projektanta, bo będzie dobrze skrojony i uszyty z wysokiej jakości materiału. To klasyk, który przetrwa dłużej niż tylko jeden sezon.
Złote pierścionki
Koniecznie duże, masywne, w stylu vintage i noszone po kilka naraz, nawet na każdym palcu dłoni. Influencerki kochają je nie tylko za to, że pięknie prezentują się na zdjęciach, lecz także dlatego, że podkręcają nawet najprostszą stylizację. Szukajcie ich w sklepach i na targach vintage, w sieciówkach (Asos, Weekday, Mango) oraz w ofertach niezależnych marek. Ciekawą selekcję ma np. portugalski brand Cinco Store.
Prążkowany top na ramiączkach
Prościej już chyba być nie może. Prążkowany top na ramiączkach robi jednak w tym sezonie niemal tak duże wrażenie, jak Marlon Brando, który nosił go w „Tramwaju zwanym pożądaniem”. Znakomicie bowiem odnajduje się w minimalistycznych stylizacjach i pozwala błyszczeć bardziej wyrazistym konstrukcjom – spodniom od garnituru, eleganckim bermudom, spódnicom czy złotej biżuterii. Warunek jest jeden: w najmodniejszym wydaniu nosimy go bez biustonosza.
Coś minimalistycznego
Ale z nutą pikanterii. Prostota w tym sezonie nie oznacza nudy. Przeciwnie, bawi się seksapilem bardziej niż krzykliwe projekty. W branży jest całe grono projektantów, którzy do perfekcji opanowali tworzenie takich właśnie minimalistycznych form. Eksperymentują w nich z geometrią i dekonstrukcją, polegając na sile detalu. Nasz ulubieniec to Christopher Esber – pochodzący z Libanu, a tworzący w Australii projektant o nieprzeciętnym talencie. Każda jego kolekcja jest jeszcze lepsza od poprzedniej.
Oversize’owy garnitur
Może być nowy, np. od Jacquemusa, The Frankie Shop lub Arket, albo vintage – wyszperany w szafie taty, second-handzie lub na Vestiaire.com. Trudno zliczyć stylizacje, jakie wyczarujecie za jego pomocą. Możecie połączyć go z zapiętą pod szyję koszulą i stworzyć w ten sposób look na miarę „Pracującej dziewczyny” z XXI w. Możecie też zestawić go z białym topem i klapkami na obcasie albo założyć na gołe ciało. Ostatni pomysł to wersja dla odważnych, ale naprawdę robi wrażenie.
Mikrotop
Niby top, a jednak biustonosz. Z fiszbinami lub bez, uszyty z dzianiny lub kaszmiru. Gładki lub w prążki. Sprawdzi się przede wszystkim w połączeniu ze stojącymi do niego w opozycji oversize’owymi fasonami: marynarkami w rozmiarze XXL, luźnymi i rozpiętymi koszulami, kardiganami albo spódnicami maksi. Najmodniejsze to te od nowojorskiej marki Khaite, ale ciekawe modele znajdziecie też u Jacquemusa, Maryam Nassir Zadeh, a nawet w Zarze.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.