Nie mają sztywno określonego kształtu ani faktury. W modnych w sezonie wiosna-lato 2025 zamaszystych spódnicach maxi chodzi o teatralność. Projektanci osiągają ją, budując narrację wokół fasonów maxi szytych z kilku bądź kilkunastu metrów jedwabiu, lnu czy bawełny. Celem jest projekt, który będzie uginał się pod własnym ciężarem, drapował, wywijał i plątał. Oto jakich modeli szukać oraz jak je stylizować.
Zamaszysta spódnica maxi z falbanką to idealny wybór na wiosnę. Aby wprowadzić do kreacji elegancję, dobierz do niej top bez ramiączek i kolorowe dodatki
W przypadku zamaszystych spódnic zawsze dobrą referencją będą stroje tancerek flamenco. I choć w stylizacji uczestniczki nowojorskiego tygodnia mody odniesienia te nie ujawniają się w sposób najoczywistszy – pod postacią rzędu falban (jest tylko jedna, niebieska, należąca do halki) – jakże hiszpańska jest jej oprawa. Spódnicę poprzecinaną kolejnymi panelami tkaniny wybarwiono na kojarzącą się z tańcem czerń, dopełniono sweterkiem z opuszczoną linią ramion (dekolt hiszpański) i czerwono-błękitnymi dodatkami. Kolor tych pierwszych uosabia energię flamenco, drugich bezchmurność iberyjskiego nieba.
Zamaszysta spódnica maxi w kwiaty lubi się z wygodnymi butami: sneakersami, sandałami lub mokasynami. Stworzysz z nią look do biura i na randkę
Jeśli rok 2024 był powtórką z korporacyjnego ubioru, 2025 wniesie do niego kilka poprawek, rozpoczynając rewolucję od koloru, kończąc na krojach. Saint Laurent biurową paletę czerni i szarości przełamuje kojarzącym się z wakacjami khaki. Jacquemus czy Erdem ołówkowe spódnice zamieniają na te pełne objętości, rozkloszowane, a street style dodaje do nowej wizji officecore moc printów. Bo czy stylizacja uczestniczki nowojorskiego tygodnia mody z taliowaną koszulą, fiołkowym kardiganem, pakowną torbą i spódnicą maxi malowaną w kwiaty nie mogłaby się pojawić na mniej zobowiązującym spotkaniu?
Zamaszysta spódnica maxi w stylu boho będzie wyglądać zjawiskowo w połączeniu z lekką koszulą i butami na obcasie
A jeśli nie Hiszpania i nie korytarze szklanego biurowca, może zainspiruje was nowe boho? Zwiewne, o vintage’owym sznycie, przejmujące inspiracje wiktoriańskie i te z epoki romantyzmu. Na trop wpisującej się w estetykę zamaszystej spódnicy wpadliśmy na ulicach Paryża. Model zbudowano z warstwowo dopinanych paneli bawełny, uformowano na kształt litery A oraz zadbano, by prócz długości maxi miał i maxi stan. Dopełniają go już obce stylistyce białe czółenka oraz przypominająca wyciągniętą z archiwów koszula z sepiowego tiulu, jedwabiu i nadgryzionego zębem czasu muślinu.
Zamaszysta i bardzo elegancka spódnica maxi będzie doskonałym wyborem na specjalne okazje. By dodać jej charakteru, połącz ją z nieoczywistym swetrem
To jedna z najpiękniejszych propozycji w zestawieniu. Nie dość bowiem, że zaprezentowaną zamaszystą spódnicę maxi upstrzono kolorami impresjonistów, to jeszcze zastosowano w niej krój, który w ruchu dodatkowo rozmyje użyte barwy, jak na obrazach Claude’a Moneta czy Auguste’a Renoira. Talię i okolice bioder mamy tu dopasowane do ciała, tkanina zaczyna wirować dopiero kilka centymetrów niżej. Za to jak. Zwiewność i frywolność stylizacji na fałdach spódnicy się jednak kończy, bo pragmatycznie zestawiono ją z ciężkim, opinającym sylwetkę swetrem. Oto moc kontrastów.
Zamaszystą spódnicę maxi z plisowaniami pewnie masz już w swojej szafie. Jak stworzyć z nią look na wiosnę? Akcesoria ogranicz do minimum
Choć zacięcie ma maksymalistyczne (długość sięgająca ziemi, obfita sylwetka, wysoki stan), czarna spódnica uczestniczki tygodnia mody w Londynie to projekt jak najbardziej minimalistyczny, jeśli nie w ogóle modernistyczny. Wybarwiono ją na czerń, wykonano z ciężkiej tkaniny technicznej i pokryto plisami. Architektonicznego sznytu nadają spódnicy ciemne dodatki i kontrastowa, włóczkowa kamizelka.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.