Znaleziono 0 artykułów
17.09.2022

TikTok: Zapętlone rewolucje

Fot. Getty Images

Dla młodego pokolenia TikTok pełni funkcję wyszukiwarki, platformy społecznościowej i własnego, cyfrowego uniwersum, które kształtuje ich zarówno online, jak i offline. Jedyną pewną jest tu zmiana, dlatego nawet największe gwiazdy platformy muszą stale śledzić nowe trendy, by nie wypaść z łask widzów.

Włączając TikToka, zostajemy wrzuceni w niekończący się potok filmów. Znajdziemy tu wszystko – od lekcji stylu i domowych poradników beauty, przez popkulturowe analizy, po wiralowe memy i inne, trudne do zaklasyfikowania treści. Dziennie trafia ich na platformę przeszło miliard, a to jedynie szacunki. TikTok niechętnie dzieli się danymi dotyczącymi aplikacji. Najkrótsze filmy trwają 15 sekund, najdłuższe nawet 10 minut, choć większość użytkowników przyznaje, że zwykle nie ogląda tych przekraczających minutę. Mimo to średni czas korzystania z aplikacji to doba tygodniowo. Aby wyrobić tę średnią na potrzeby tekstu, spędzałam z TikTokiem ponad trzy godziny dziennie. Choć należę do generacji zoomerów, początkowo przeszkadzało mi tu wszystko – zawrotne tempo, insiderski humor, amatorska jakość. Przyzwyczajona do przeestetyzowanego Instagrama potrzebowałam chwili, żeby oswoić się z tą prędkością, chaotycznością i różnorodnością. Aplikacja nie potrzebowała tyle czasu, by przywyknąć do mnie. Algorytmowi wystarczyła chwila, żeby stworzyć mój profil użytkowniczki i dopasować do niego prezentowane treści.

Fot. Phil Oh

To pierwsza ważna przewaga platformy nad innymi mediami. – TikTok jest najlepiej zalgorytmizowaną aplikacją społecznościową. Facebookowi wystarczało 10 interakcji, by sprofilować nas lepiej niż wieloletni partner. TikTok zrobi to jeszcze skuteczniej w znacznie krótszym czasie – mówi dr Justyna Pokojska, socjolożka i ekspertka ośrodka badawczego Digital Economy Lab Uniwersytetu Warszawskiego. Aplikację wyróżnia również to, że w pełni bazuje na krótkich formach wideo, które pozwalają w zwięzły sposób przekazać nawet złożone treści. – Nasza uwaga jest najcenniejszym zasobem, o który zaciekle konkurują media. TikTok robi to szczególnie skutecznie, bo jest idealnym produktem internetowej kultury instant. Znakomicie wypełnia szczeliny między naszymi codziennymi aktywnościami. Zawsze znajdziemy chwilę, żeby obejrzeć kilka filmów i mieć poczucie, że jesteśmy „na czasie” – tłumaczy. Inną wyróżniającą aplikację funkcją jest możliwość nagradzania twórców wirtualnymi podarunkami, które można następnie wymienić na realne środki. Doceniane profile są dodatkowo premiowane przez algorytm.

Połączenie tych trzech funkcji przełożyło się na światowy sukces TikToka, z którego korzysta dziś przeszło miliard użytkowników, z czego ponad połowę stanowią osoby w wieku od 16 do 24 lat. Według predykcji w przyszłym roku liczba ta ma się podwoić, co oznacza, że aplikacji będzie używała co druga osoba z dostępem do sieci. – TikTok cieszy się ogromną popularnością w Stanach Zjednoczonych i krajach rozwijających się, ale Europa również nadrabia zaległości. W Polsce liczbę użytkowników szacuje się na 10 milionów. To teraz największa potęga na arenie mediów społecznościowych – podkreśla Pokojska. Nic więc dziwnego, że tradycyjne media uważnie śledzą platformę (czego dobrym przykładem jest TikTok Trend Tracker „Vogue Business”), a konkurencja starannie naśladuje każdy jej ruch. W grudniu ubiegłego roku TikTok wyprzedził Google’a w zestawieniu najczęściej pobieranych aplikacji na świecie. Z badań przeprowadzonych przez techgiganta wynika, że nastolatkowie coraz częściej używają TikToka jako wyszukiwarki, zupełnie rezygnując z innych aplikacji. Platforma stanowi dla nich podstawowe źródło informacji, poleceń i trendów. TikTokowa społeczność jest dla nich często ważniejszym autorytetem niż rodzice czy eksperci tradycyjnych mediów. Trudno uwierzyć, że platforma zaczynała jako prosty program do nagrywania amatorskich teledysków.

Fot. Phil Oh

TikTok: Droga na szczyt

Międzynarodowy debiut TikToka poprzedziła fuzja dwóch aplikacji – chińskiego portalu społecznościowego Douyin i popularnego wśród amerykańskich nastolatków Musical.ly. Aby rozszerzyć wpływy na zachodnie rynki, ByteDance, właściciel pierwszej z nich, kupił aplikację do nagrywania domowych klipów, a następnie poddał ją rebrandingowi na wzór Douyin. Tak w 2017 roku narodził się TikTok. Nowa aplikacja szybko zaczęła zyskiwać na popularności, szczególnie wśród najmłodszych użytkowników. Przełomowym momentem w jej rozwoju był wybuch pandemii. Zamknięci w domach nastolatkowie szukali własnego wirtualnego kąta. Podczas gdy Facebook zdominowali ich rodzice, a nawet dziadkowie, a Instagram stał się domeną starszego rodzeństwa, nowa generacja zwróciła się ku TikTokowi. I znalazła tam to, czego szukała – treści tworzone przez młodych dla młodych, poczucie wspólnoty i odrobinę eskapizmu. – Chaotyczność TikToka znakomicie rezonuje ze społecznym rozedrganiem i potrzebą ucieczki od rzeczywistości – tłumaczy Pokojska. Nic więc dziwnego, że najpopularniejszymi kategoriami na platformie pozostają rozrywka, taniec i dowcipy. Tuż za nimi uplasowały się sport i fitness, a dalej moda, uroda i kulinaria. Na znaczeniu zyskują również treści edukacyjne, społeczne i polityczne.


(Fot. Jo Metson Scott)

Cały tekst znajdziecie we wrześniowym wydaniu „Vogue Polska”, którego hasłem przewodnim jest „Nowa droga mody”. Do kupienia w salonach prasowych, online z wygodną dostawą do domu oraz w formie e-wydania.

Julia Właszczuk
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. TikTok: Zapętlone rewolucje
Proszę czekać..
Zamknij