Zegarek do zadań specjalnych

To hołd dla jednej z najbardziej charakterystycznych postaci kina – tak o limitowanym zegarku Omega Seamaster Diver 300M mówi prezes zarządu i dyrektor generalny Omega, Raynald Aeschlimann. Wyjątkowy czasomierz powstał z okazji 50-lecia premiery filmu o przygodach agenta 007 „W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości” z 1969 roku.

Omega jest ściśle związana z Jamesem Bondem. Zegarek tej marki po raz pierwszy wystąpił w filmie o agencie 007 w 1995 roku. Nosił go wówczas wcielający się w główną rolę w filmie „Golden Eye” Pierce Brosnan. Bond wystąpił wówczas na ekranie z dedykowanym modelem Seamaster Diver 300M. Agent Jej Królewskiej Mości do dziś pozostał wierny marce czasomierza. Trwała więź Omegi z uniwersum Bonda jest powodem do dumy dla prezesa zarządu i dyrektora generalnego marki, Raynalda Aeschlimanna. – Ten wyjątkowy zegarek jest elegancki, pełny niespodzianek, a dzięki wielu powiązaniom z agentem 007 z pewnością będzie bardzo popularny wśród kolekcjonerów i miłośników serii – przekonuje Aeschlimann.

Agent Jej Królewskiej Mości jest znany ze stylowych gadżetów najwyższej klasy. Nowy Seamaster Diver 300 M z pewnością podbije serca fanów filmów o Jamesie Bondzie dzięki detalom w stylu 007, a także kilku niespodziankom, które skrywa. Nowy model zegarka Omega to na pierwszy rzut oka klasyczny męski czasomierz. Ma klasę Master Chronometer i wyposażono go w czarny pasek z gumy. Jednak to detale czynią go prawdziwie wyjątkowym. Tarczę z czarnej ceramiki pokrywa czarne PVD i zdobi spiralny wzór imitujący bębenek pistoletu. W centralnej części znajduje się główka naboju o kalibrze 9 mm. Na boku koperty umieszczono tabliczkę z 18-karatowego żółtego złota z grawerowanym indywidualnym numerem limitowanej edycji. Ta również nawiązuje do przygód agenta 007, bo nowy Seamaster Diver 300M w 42-milimetrowej kopercie ze stali szlachetnej powstanie w liczbie zaledwie… 7007 egzemplarzy.

Wskazówki i indeksy zegarka wykonano z żółtego złota. Indeks godziny 12 jest szczególny, bo inspirowany herbem rodzinnym Jamesa Bonda. Ale na tym nie koniec niespodzianek – siódmego dnia każdego miesiąca w okienku datownika pojawia się numer powielający typografię logotypu 007. A obok indeksu godziny 10 projektanci ukryli sekretną liczbę „50”. Sygnatura z substancji luminescencyjnej Super-LumiNova pojawiać się będzie wyłącznie nocą. Dodatkowo, jak przystało na zegarek inspirowany gadżetami słynnego szpiega z licencją na zabijanie, model będzie oferowany w czarnym pudełku ze złotymi okuciami, ozdobionym wzorami nabojów i bębenka pistoletu. Z takim zegarkiem na ręku każdy fan agenta 007 z przyjemnością będzie odliczał godziny do najnowszego filmu o przygodach agenta. Zdjęcia do dwudziestej piątej produkcji o Jamesie Bondzie z Danielem Craigiem w roli głównej trwają.