Kolekcja TommyXZendaya trafi do sprzedaży wiosną. – Gwiazda wykorzystuje modę w odważny sposób, zawsze pozostając wierną sobie – tłumaczy swój wybór nowej globalnej ambasadorki Tommy Hilfiger.
Marka Tommy Hilfiger, która na amerykańskim rynku rządzi od 35 lat, dopiero co pokazała w Szanghaju kolekcję na sezon jesień-zima 2018/2019. Dzięki trybowi See Now Buy Now kolekcja natychmiast trafiła do sprzedaży. Hilfiger kontynuuje tradycję zapraszania do współpracy gwiazd. Po świetnie przyjętych kolekcjach, które powstały z Gigi Hadid, powierzył projektowanie Lewisowi Hamiltonowi. Top modelki, Hailey Baldwin i Winnie Harlow określono natomiast hasłem „Tommy Icons”. Zgodnie z przesłaniem „The Leaders of Now are the Icons of Tomorrow” doczekaliśmy się kolejnej współpracy marki z ikoną stylu. Nową globalną ambasadorką została Zendaya. Jej kolekcja TommyXZendaya pojawi się w sprzedaży już wiosną 2019 roku. – Moda to coś więcej niż ubieranie fajnych rzeczy. To sposób na wyrażenie siebie, a także zaprezentowanie swojej indywidualności. To również podstawa filozofii Tommy'ego Hilfigera, dlatego jestem dumna, że mogę z nim współpracować – mówi gwiazda.
Amerykańska aktorka, wokalistka i tancerka zaledwie tydzień temu pokazała się u boku samej Michelle Obamy (premiera autobiografii byłej Pierwszej Damy, „Becoming” już w połowie listopada) na obchodach Międzynarodowego Dnia Dziewczynek. To nie przypadek. 22-letnia Zendaya, która wychowała się w blasku fleszy, zawsze wykorzystywała swój gwiazdorski status do walki o prawa dziewczynek, dziewczyn i kobiet.
Zendaya Maree Stoermer Coleman to kolejna z disnejowskich gwiazd (od 2010 grała w serialu „Taniec rządzi”), po Selenie Gomez, Vanessie Hudgens czy Miley Cyrus, której udało się przekuć dziecięcą sławę w popularność wykraczającą poza ramy jednej stacji telewizyjnej. I nie wystarczy tu wymienić jej filmowych ról w nowej odsłonie „Spidermana” czy oscarowym musicalu „Król rozrywki”. Zendaya wykorzystuje każdą okazję, żeby opowiedzieć o doświadczeniu bycia dziewczyną we współczesnym świecie. Na Instagramie, gdzie zgromadziła ponad 50 milionów fanów, opowiada o akceptacji swojego ciała, budowaniu pewności siebie, sile kobiecej solidarności.
Jej styl jest równie mocny jak głos. Bywa diwą w sukniach haute couture, dwudziestoletnią hipsterką i dziewczyną z sąsiedztwa. Ale w modzie najbardziej podoba jej się możliwość indywidualnej ekspresji. Eksperymentuje z uniseksowymi ubraniami, z łatwością przechodzi metamorfozy, nie boi się mocnego makijażu, ani naturalności, kocha swoje afro, ale potrafi spiąć włosy w prosty kucyk. – Liczy się tylko moja własna opinia na temat osoby, którą widzę w lustrze – mówi Zendya, namawiając dziewczyny, żeby posługiwały się modą swobodnie, bez kompleksów, nie bojąc się oceny innych.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.