Wydawało się, że Zendaya i jej stylista Law Roach doszli już do granicy kreatywności przy okazji premiery filmu „Diuna: Część druga”. Okazuje się jednak, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Po futurystycznych kreacjach przyszedł czas na zabawę sportowym stylem i nawiązania do tenisa przy okazji promocji filmu „Challengers”. Na konferencji prasowej w Australii Zendaya pojawiła się w customowej kreacji Lacoste, która składała się z białego bieliźnianego kompletu i długiej siateczkowej spódnicy pokrytej lśniącymi kamieniami.
Zendaya i Law Roach mają bez wątpienia bardzo intensywny czas. Dopiero co zakończyli trasę promującą film „Diuna: Część druga”, podczas której aktorka raz po raz zachwycała w kreacjach, które jej stylista wyciągał dla niej z archiwów domów mody, czy błyszczała w ubraniach, które jeszcze nie miały nawet premiery na wybiegu. Praktycznie bez chwili oddechu zajęli się promowaniem kolejnej produkcji, w której Zendaya gra jedną z głównych ról, obok Josha O’Connora i Mike’a Faista.
Zendaya eksperymentuje ze sportowym stylem i tenniscore'em, promując „Challengers”
Szorty, sportowa bluza i szpilki? Tak Zendaya wyglądała na pierwszej sesji zdjęciowej promującej film „Challengers” w reżyserii Luki Guadagnino. Chwilę później wybrała się wraz z Tomem Hollandem na turniej WTA, by kibicować Idze Świątek. Na tę okazję wybrała jasny komplet z tenisową plisowaną spódniczką od Louis Vuitton. Z kolei na premierze nowego filmu w Australii pojawiła się w zaskakującej i zachwycającej zarazem zielonej cekinowej kreacji Loewe projektu JW Andersona z ciemną sylwetką tenisisty. Przy okazji gwiazda zaprezentowała również nowy odcień włosów – ciepły słoneczny blond. Zdecydowanie więc wraz z Law Roachem wkroczyli w swoją tennis era.
Białe bokserki i przezroczysta spódnica to interpretacja sportowego stylu według Zendayi
Na konferencji prasowej rozpoczynającej 27 marca trasę promocyjną filmu „Challengers” Zendaya znów zaskoczyła i olśniła w biało-srebrnej stylizacji mieniącej się w australijskim słońcu, gdy wraz ze swoimi partnerami z planu pozowała na tle słynnej opery w Sydney. Aktorka miała na sobie specjalnie uszytą na tę okazję kreację Lacoste zaprojektowana przez nową dyrektorkę kreatywną marki Pelagię Kolotouros. Strój składał się z białego sportowego topu, którego dekolt i ramiączka wykończone zostały srebrnymi detalami. Drugą część bieliźnianego kompletu stanowiły wysokie, zabudowane sportowe majtki z szerszą gumą – z jednej strony nieco babcine, z drugiej również inspirowane męską bielizną. Sięgające talii bokserki widoczne były spod długiej, w zasadzie powłóczystej, transparentnej spódnicy z srebrzysto-białej siateczki z rozcięciem sięgającym uda – w stylu pamiętnej oscarowej kreacji Angeliny Jolie, pozwalającej wspaniale eksponować nogę. Efektowna spódnica, godna czerwonego dywanu, została pokryta kamieniami pięknie odbijającymi światło. Aktorka dobrała do stroju na styku tenniscore, no pants i glamour czółenka z kryształkami oraz delikatną biżuterię Bulgari. Trudno było oderwać od niej oczy.
Zendaya przywraca do łask messy bun
Na uwagę zasługuje też zmiana fryzury Zendayi. Aktorka nie tylko rozjaśniła włosy, lecz także zmieniła sposób ich noszenia. Już na premierze „Challengers” pojawiła się w luźnym upięciu. Na konferencji prasowej do swojej bieliźnianej stylizacji nosiła messy bun – swobodną fryzurę, która ratuje nas w wielu sytuacjach. Gładko zaczesane włosy i niesforny koczek na czubku głowy idealnie uzupełniały kreację Lacoste.
Nie mamy już wątpliwości, że sportowa estetyka będzie jedną z dominujących wiosną i latem 2024, w końcu Law Roach i Zendaya nie mogą się mylić.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.