Jeszcze zanim do kin wejdzie wyczekiwana „Diuna: Część druga” z udziałem Timothée Chalameta i Zendayi, aktorka serwuje przedsmak filmowej mody. Na zorganizowanym w Paryżu w ramach tygodnia haute couture pokazie Fendi wystąpiła w futurystycznej sukni, którą dopełniała fryzura, przypominająca kosmiczny hełm.
Już nie królowa elfów, a kobieta przyszłości. Zendaya zachwyca na pokazie domu mody Fendi
Po tym jak na otwierającej sezon prezentacji kolekcji Schiaparelli, pojawiła się w kreacji inspirowanej jeździectwem (zwróćcie uwagę na zdobiące golf koreczki, imitujące zaplecioną końską grzywę oraz tren spódnicy, upięty na kształt ogona), Zendaya kontynuuje przygodę z mistrzowskim haute couture. Ponownie wybiera surrealistyczny fason i stawia na równie ekscentryczną fryzurę.
Czy moda w stylu science fiction to nowy trend?
W linii haute couture na wiosnę-lato 2024 dyrektor kreatywny Fendi Kim Jones wreszcie rozstaje się z przeszłością. Nie inspirują go ani historia domu mody, ani zakorzeniona w niej sztuka Rzymu. – Zrozumiałem, że za kadencji Karla Lagerfelda zawsze była tu szczypta futuryzmu – mówił za kulisami. Na wybieg posłał rząd minimalistycznych sylwetek zanurzonych w czerniach, bielach, karmelach, srebrach i różu. Były suknie, obsypane brokatem imitującym gwiezdny pył, sztuczne futra, wykonane na bazie iluzji trompe l’oeil i skórzane zbroje. Zanim jednak goście pokazu dotarli do gmachu Palais Brongniart, w którym organizowano pokaz, dostali nie tylko przedsmak kolekcji, ale i zapowiedź wyczekiwanego filmu „Diuna: Część druga”.
Zendaya w efektownej sukni w modnym burgundzie
U wejścia budynku jako jedna z pierwszych pojawiła się Zendaya. Gwiazda miała na sobie powłóczystą suknię w burgundzie, która powstała we współpracy Jonesa z wieloletnim stylistą gwiazdy, Lawem Roachem. Kreację wykonano z dzianiny, miała prosty, geometryczny dekolt, rodzaj kołnierza, oplatającego obojczyki i szyję, oraz efektowne rękawy. Kreacja, choć pozostawała minimalistyczna, miała też futurystyczny czar, jak gdyby w rzeczywistości powstała na rzecz filmu science fiction w rodzaju „Diuny”.
Zendaya zdecydowała się na fryzurę z grzywką. Jej wakacyjne fale zastąpił gładki kok
Wrażenie to potęgowała fryzura gwiazdy z grzywką ściętą w szpic (być może słuszne są skojarzenia z nakryciem głowy księżniczki Irulan, granej w produkcji przez Florence Pugh). Poza tym włosy spięto w gładki kok, a miały kolor świetlistego bordo z przebłyskami czerwieni, co pasowało do koloru sukni. Całość podkręcił makijaż utrzymany w tej samej kolorystyce i, jak na couture przystało, brylantowa biżuteria.
Zobacz także:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.