Ceremonia wręczenia Złotych Globów 2025 należała do Demi Moore. Po 30 latach od pierwszej nominacji aktorka zdobyła upragnioną statuetkę. Historyczne zwycięstwo uczciła wzruszającą przemową.
Gwiazdorskie przemowy bywają przydługie, nudne i egzaltowane, dlatego tak szybko o nich zapominamy. Zdarzają się jednak wyjątki. Jednym z nich było przemówienie Karli Sofíi Gascón, która odebrała statuetkę dla najlepszego filmu komediowego lub musicalu dla „Emilii Pérez”. Aktorka wygłosiła płomienną mowę w obronie osób trans, które, tak jak ona, codzienne walczą o prawo do bycia sobą.
Inną, wartą uwagi przemową, było bez wątpienia wystąpienie Demi Moore na gali Złotych Globów 2025. Aktorka wykorzystała czas na scenie, żeby podzielić się osobistą historią, która wzruszyła zebranych.
Demi Moore została nagrodzona Złotym Globem za rolę w filmie „Substancja” Coralie Fargeat
Demi Moore zwyciężyła w kategorii najlepsza aktorka w filmie komediowym lub musicalu (choć „Substancji” zdecydowanie bliżej do body horroru). To pierwsza statuetka Złotych Globów, a zarazem pierwsza tak ważna nagroda w dorobku aktorki. Choć trudno w to uwierzyć, Moore czekała na ten moment od ponad 30 lat – pierwszą nominację do Złotego Globu otrzymała w 1991 roku za występ w romansie „Uwierz w ducha”.
Aktorka uczciła historyczne zwycięstwo wzruszająca przemową. – Jestem aktorką od 45 lat. To pierwszy raz, kiedy moja praca została nagrodzona – zaczęła przejęta. – Trzy dekady temu pewien producent powiedział mi, że zawsze będę „popcornową aktorką” – moje filmy będą zarabiały pieniądze, ale nie mogę liczyć na uznanie branży. Uwierzyłam mu. Te słowa powoli niszczyły mnie od środka, aż w końcu dotarłam do punktu, w którym była gotowa zrezygnować. Pomyślałam „Może to wszystko, na co cię stać. Czas zejść ze sceny”. I wtedy w moje ręce trafił scenariusz do najbardziej szalonego, pięknego i odważnego filmu. To był znak, na który czekałam – dodała. – Chciałabym zostawić was z inną historią. Pewna kobieta powiedziała mi, że w chwilach, gdy wydaje mi się, że nie jestem dostatecznie mądra, piękna, szczupła, wpływowa czy po prostu „nie dość”, powinnam odłożyć miarkę i docenić swoją prawdziwą wartość – zakończyła. Zebrani goście nie kryli wzruszenia, w szczególności koleżanki Moore po fachu, jak Jodie Foster, Angelina Jolie i Zoe Saldaña.
Gala Złotych Globów należała do Demi Moore. Aktorka błyszczała na czerwonym dywanie
Najlepsza aktorka świętowała zwycięstwo w zjawiskowej sukni Armani Privé. W dopasowanej kreacji bez ramiączek i z opadającą na ramiona kaskadą kruczoczarnych loków Moore wyglądała niczym hollywoodzka syrena. Jej look dopełniły diamentowa biżuteria Cartier i sandałki na szpilce od Christiana Louboutina.
Na czerwonym dywanie gali Złotych Globów błyszczały również, m.in. ekranowa partnerka aktorki, Margaret Qualley, a także Zendaya, Michelle Yeoh, Nicole Kidman, Angelina Jolie, Sarah Paulson i Pamela Anderson. Złoty Glob trafił tego wieczora w ręce twórców takich filmów, jak „Emilia Pérez”, „The Brutalist”, „Wicked”, „Konklawe” i „Flow” oraz seriali „The Bear”, „Hacks” i „Szogun”.
Zobacz także:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.