Dior haute couture wiosna-lato 2021: Wywróżone z kart

„Le Fou” – przygoda, „La papesse” – tajemnica i „Le Diable” – iluzja… Maria Grazia Chiuri, dyrektorka kreatywna Diora, odsłania karty tarota, które są kluczem do jej magicznego świata. Haute couture jaśnieje blaskiem starego złota, skrytego za mglistym jedwabiem.

A gdyby tak dowiedzieć się, co przyniesie przyszłość? W dobie ciągłego niepokoju coraz więcej osób szuka odpowiedzi w ezoteryce. Do niej także odwołuje się Maria Grazia Chiuri w najnowszej kolekcji Diora haute couture na sezon wiosna-lato 2021. Projektantka wyczarowuje rzeczywistość zawieszoną w czasoprzestrzeni, dostępną na wyciągnięcie ręki i jednocześnie ukrytą przed wzrokiem zwykłych śmiertelników. W niej umieszcza pałac zamieszkiwany przez kobiety-boginie, ożywione figury z XV-wiecznej talii tarota Viscontich-Sforzów, w której oprócz podstawowych symboli widnieją wizerunki dam dworu towarzyszących rycerzom i giermkom.

W krętych korytarzach zamku napotkamy „Le Fou” (Głupca). W ujęciu Chiuri bardziej przypomina Papagena z „Czarodziejskiego fletu” niż błazna, z którym zwykle bywa utożsamiany. Postać ubrana jest w żakardową kamizelkę zdobioną renesansowymi haftami, spod której wystają tiulowa spódniczka i skrzydlate rękawy z opalizującej organzy. Chwilę później znajdujemy się w komnacie należącej do „La papesse” (Papieżycy) ubranej w szaty z tafty przeszytej złotą nicią. Podobnie mieni się suknia „Le Soleil” (Słońca) z kremowej koronki. „L’amoreux” (Kochankowie) to dwie królowe w drapowanych sukniach z epoki odrodzenia. Jedna w odcieniu przygaszonego szafiru, druga herbacianej róży, kolorach inspirowanych najdawniejszymi zachowanymi kartami do tarota. Dukatowe złoto wlewa się na muślinową kreację damy dworu oraz „Le Diable” (Diabła), uszytą z przędzy jedwabników.

Malowane kwiaty i znaki zodiaku, materiały pokryte metaliczną powłoką, plisy, koronki. Bizantyjski przepych przełamuje aksamitny garnitur oraz rypsowy komplet złożony z prostej spódnicy i żakietu o rękawach przywodzących na myśl kielichy kalii. Paleta barw nawiązująca do najpopularniejszych odcieni XV wieku, ochładza się wraz z „Le Pendu” (Wisielcem), który objawia się w koszuli z błękitnej organzy i kubraku zdobionym techniką filigranu. Dodatki stanowią kolie z pereł, diademy ze spiętrzonych łez perłopławów oraz ażurowe, rycerskie pantofelki.

To opowieść o przygodzie, skrywanej tajemnicy i ostatecznie o świetlistej iluzji, której nie wywróżyłyby żadne inne karty.

1/45Zobacz najnowszą kolekcję haute couture Diora inspirowaną tarotem