Debiutancka kolekcja Glenna Martensa dla Diesla
W październiku ubiegłego roku Glenn Martens, dyrektor kreatywny Y/Project objął stery nad Dieslem. W debiutanckiej kolekcji dla włoskiego domu mody na nowo interpretuje kody marki. Z dozą humoru i zabawy łączy klimat subkultur lat 90. z futurystyczną trajektorią. Nie zapomina przy tym o trwających transformacjach społecznych i środowiskowych – zrównoważonej produkcji i zacieraniu granic między płciami.
Wiosenno-letnią linię dodatków i odzieży zaprezentował w postaci filmu zrealizowanego we współpracy z reżyserem i artystą Frankiem Lebonem. Narratorką, a właściwie przewodniczką opowieści mianował płomiennowłosą modelkę, która prowadzi nas przez kolejne uniwersa Diesla. Podróż rozpoczyna się imprezą w klubie – to miejsce dla projektów utrzymanymi w grunge’owym klimacie, na ulicach wszyscy noszą streetwear. Następnym przystankiem jest winda, która niczym w filmie „Trainspotting”, przeobraża się w długi korytarz, a ten z kolei w wybieg dla flagowych modeli Diesla skrojonych z nowoczesnym sznytem. Ostatnim etapem jest lądowanie na Marsie, gdzie Glenn zaprezentował awangardową odsłonę marki – obszerne katany z postrzępionego denimu układającego się w psychodeliczne romby, czy płaszcze spryskane farbą graffiti.
Zarówno Diesel, jak Martens specjalizują się w dżinsie, więc w kolekcji jest mnóstwo spodni – od boyfriendów (przechodzących w obcasy lub geometryczne kowbojki) po kuse szorty. Glenn z denimu szyje także kombinezony, łączy go ze skórzanymi kurtkami, sukienkami z mglistego jedwabiu oraz bojówkami z różowej satyny. Jak mówi: – Chciałem przemycić coś z nonszalanckiego ducha domu mody.
W Polsce kolekcja Diesel dostępna jest w domu handlowym Vitkac.