Dior haute couture jesień-zima 2021: Pochwała materialności

Dobrze, że gwiazdy powróciły na czerwone dywany. Bogato zdobione suknie z najnowszej kolekcji haute couture domu mody Dior świetnie sprawdzą się w Cannes, a potem na Oscarach.

Od momentu objęcia rządów w Diorze pięć lat temu Maria Grazia Chiuri współpracowała z Judy Chicago, Penny Slinger i Bianką Pucciarelli Menną. Tym razem Włoszka zaprosiła francuską rzeźbiarkę Evę Jospin do stworzenia zdobień na jedwabiu, które posłużyły za scenografię pokazu. Tak powstało „Chambre de Soie”, będące nowoczesną interpretacją ornamentów ściennych z Sala dei Ricami w rzymskim Palazzo Colonna. W samej kolekcji dyrektorka kreatywna Diora też skupiła się na misternych detalach. – Inspirowała mnie materialność tkaniny – mówiła Chiuri po pokazie w Muzeum Rodina w Paryżu. Na prezentację razem z zespołem cieszyła się wyjątkowo – w końcu po raz pierwszy od początku pandemii udało się zorganizować ją z udziałem publiczności. Na potwierdzenie swoich słów wszystkie ubrania z kolekcji wydają się trójwymiarowe – wełna garniturów, kostiumów i płaszczy jest mięsista, zdobienia na jedwabiach ożywają na oczach publiczności, a pióra poruszają się razem z modelkami na wybiegu. Dynamiczne bufki, plisy i falbany aż się proszą, żeby zawirować na czerwonym dywanie, choćby na canneńskim festiwalu filmowym, złociste odcienie w świetle reflektorów zabłysną jeszcze jaśniej, a fasony otulacjące kobiecą sylwetkę dodadzą pewności siebie gwiazdom, które kochają Diora – Charlize Theron, Jennifer Lawrence czy Anyi Taylor-Joy. Dzięki szlachetnym szatom Marii Grazii Chiuri czują się jak boginie. 

Z pierwszego rzędu pokaz oglądały Monica Bellucci, Jessica Chastain, Cara Delevingne i nowa globalna ambasadorka marki Yara Shahidi.

1/18Najpiękniejsze suknie na czerwony dywan z nowej kolekcji haute couture Diora