Metamorfozy gwiazd: Andie MacDowell

Zanim została aktorką, była jedną z najbardziej rozchwytywanych modelek dekady. Występ w komedii „Cztery wesela i pogrzeb” zapewnił jej status ikony lat 90. Trzy dekady później dalej zachwyca. Sprawdzamy, jak zmieniał się styl aktorki i gwiazdy październikowego numeru „Vogue Polska” z 2021 roku.

Gdy w lipcu pojawiła się na canneńskim czerwonym dywanie w burzy siwych włosów, media ogłosiły „renesans Andie”. Sama aktorka była zaskoczona skalą reakcji. Dla niej była to naturalna kolej rzeczy. Maskowanie siwizny zarzuciła w czasie pandemii. Wbrew zaleceniom menedżerów. – Po 23 latach pieczołowitego farbowania każdego srebrzystego pasemka, przestałam to robić – powiedziała w okładkowej rozmowie do październikowego numeru „Vogue Polska”, gdzie z dumą prezentuje siwe loki.

Zanim jednak MacDowell została aktorką, pierwsze kroki stawiała w modzie. Występowała na łamach „Vogue’a”, była gwiazdą kampanii takich marek, jak Yves Saint Laurent, Armani czy Calvin Klein. W latach 80. była jedną z najbardziej rozchwytywanych modelek, kiedy jednak otrzymała rolę Jane Porter w „Greystoke”, modę porzuciła dla filmu. Występy w takich filmach, jak „Seks, kłamstwa i kasety wideo”, „Dzień świstaka” i „Cztery wesela i pogrzeb” zapewniły jej status ikony lat 90.

Aktorka zachwycała na ekranie i poza nim. W latach 90., na przekór królującego na czerwonym dywanie maksymalizmowi, najchętniej nosiła czerń i biel. Na fali mody Y2K do jej szafy zawitały zwiewne suknie, slip dresses i obowiązkowe sandałki na obcasie. Ostatecznie jednak powróciła do ukochanego minimalizmu, a jej najważniejszym dodatkiem pozostała burza loków. 

Zobaczcie, jak zmieniał się styl aktorki na przestrzeni lat.

1/201983