Znaleziono 0 artykułów
12.03.2025

Pokaz Saint Laurent na jesień-zimę 2025-2026 rozświetlił Paryż feerią kolorów

Fot. Spotlight. Launchmetrics

Saint Laurent zamknął paryski tydzień mody pokazem pełnym emocji. Dyrektor kreatywny marki, Anthony Vaccarello, przygotowując kolekcję na jesień-zimę 2025-2026 po raz kolejny subtelnie nawiązał do archiwum brandu, jednak zamiast skupiać się na powszechnie znanych motywach, wziął na warsztat twórczość Yvesa z przełomu lat 80. i 90. XX wieku, gdy – na przekór krytykom – legendarny kreator lansował mocne sylwetki odszywane w jeszcze mocniejszych i soczyście nasyconych kolorach. Odszywając swoje projekty z lekkich, gładkich, ale nadających idealnej konstrukcji tkanin, Vaccarello pokazał, że power dressing nie musi być przytłaczający. Motyw siły płynącej z delikatności może być jednym z najważniejszych przekazów tej kolekcji.

W dobie branżowych zawirowań i zmian, pozycja Anthony’ego Vaccarello w Saint Laurent zdaje się być niezachwiana. Oczywiście, są tacy, którzy widzą w nim największego konkurenta Hediego Slimane’a na drodze do przejęcia sterów w Gucci (w końcu obie marki mają tego samego właściciela), a wersy zamykającej pokaz Saint Laurent piosenki „You will miss me” interpretują jako pożegnanie Vaccarello z brandem, ale – przynajmniej na razie – pozostają w mniejszości. Vaccarello i Saint Laurent zdają się być duetem idealnym – projektant czerpie z dziedzictwa domu mody, ale i filtruje je przez własną artystyczną wrażliwość i tłumaczy na język współczesnej, skierowanej do świadomej, choć nieustannie żądnej nowości klienteli.

Fot. materiały prasowe

Kolekcja Anthony'ego Vaccarello na jesień-zimę 2025-2026 czerpie z przeszłości, ale i odwołuje się do emocji

Choć Vaccarello pozostaje wierny wylansowanym na przestrzeni poprzednich sezonów motywom, nie boi się podejmować decyzji nieco zbaczających ze szlaku wydeptanego wcześniejszymi twórczymi wyborami. W kolekcji Saint Laurent na jesień-zimę 2025-2026 sięga na przykład do twórczości Yvesa z końca lat 80. i, przede wszystkim, początku lat 90., gdy zamiłowanie kreatora do mocnych, soczystych i krzykliwych kolorów skazywało go na niełaskę krytyków. W wyrazistych barwach (tak dużo koloru w kolekcjach Vaccarello dla Saint Laurent jeszcze nie było), obecny dyrektor kreatywny brandu odnajduje siłę, ale i lekkość. Nie używa ich do realizowania wizji „głośnego luksusu” czy wizualnego przepychu, które pojawiły się w jego wiosenno-letniej kolekcji, a raczej wykorzystuje do redefiniowania power dressingu, który był przecie fundamentem twórczości Yvesa i na różnych etapach jego kariery także przyjmował rozmaite oblicza.

Fot. materiały prasowe

Dom mody Saint Laurent na jesień-zimę 2025-2026 lansuje soczyste kolory. Konstrukcje projektów są proste, brak też nadmiernych zdobień

Miksując soczyste kolory z intensywnymi odcieniami barw ziemi (oliwkowej zieleni, brązu, bordo), a także stosując na gładkich i pozbytych ornamentów tkaninach, Vaccarello buduje niewidzialny most między wrażliwością a siłą. Mocnym sylwetkom zbudowanym na konstrukcji odwróconego trójkąta, czyli z bardzo poszerzoną linią ramion i obniżoną talią, nadaje lekkości i subtelności, lansuje fasony dodające pewności siebie, ale i otoczone woalem romantyzmu. Zamyka w nich wiele emocji i pozwala wybrać, której chcemy poddać się najbardziej.

Na jesień-zimę 2025 po raz kolejny proponuje plejadę świetnie skrojonych spódnic w długości do kolan oraz maxi i o prostych, nieskomplikowanych, ale i dopracowanych do perfekcji fasonach, które pomogą stworzyć najmodniejsze stylizacje kolejnego sezonu.

Pomarańczowa spódnica o ołówkowym fasonie i bluzka w kolorze głębokiej czerwieni to nowy wymiar color blockingu. Przekona nawet fanki czerni

Fot. Spotlight. Launchmetrics

Kojarzone z maksymalistyczną i ekscentryczną modą połączenie mocnych i soczystych kolorów, w rękach Anthony’ego Vaccarello nabiera nadal wyrazistego, ale jednak zbudowanego na minimalizmie oblicza, jawiąc się dzięki temu jako eleganckie, ale i bardzo uniwersalne zestawienie. Pomarańczową ołówkową spódnicę połączoną z bluzką z szerokimi ramionami i w odcieniu głębokiej czerwieni jesienią 2025 będziemy nosić na co dzień, zarzucając na wierzch elegancki płaszcz, a także w wydaniu wieczorowym, koniecznie w zestawie z masywnymi kolczykami z tej samej kolekcji.

Skórzana spódnica ołówkowa w oliwkowym kolorze będzie must-have'em jesieni 2025. W połączeniu z kurtką o obniżonej talii skradnie spojrzenia

Fot. Spotlight. Launchmetrics

Skórzany total-look dawno nie był tak intrygujący. Do duetu ołówkowej spódnicy i kurtki ze skóry Anthony Vaccarello podchodzi w kolekcji na jesień-zimę 2025 w bardzo osobliwy sposób. Przede wszystkim wyłamuje się z tradycyjnych schematów kolorystycznych, a spódnicę w kolorze oliwkowej zieleni łączy ze skórzaną kurtką w odcieniu musztardy i z bordowymi mankietami, eksperymentuje też z proporcjami tej drugiej – zamiast klasycznego modelu z wcięciem w talii, proponuje fason z mocno obniżonym pasem.

Koronkowa spódnica i bluzka w ciepłych odcieniach jesienią 2025 stworzą zestaw, który będzie doskonałą alternatywą dla sukienki

Fot. Spotlight. Launchmetrics

Ołówkowe spódnice do kolan to już znak rozpoznawczy Anthony’ego Vaccarello w Saint Laurent. Na jesień-zimę 2025-2026 proponuje nie tylko modele z gładkiego, nieco elastycznego, choć wysokiej jakości jerseyu czy mięciutkiej skóry, ale też koronkowe. Odchodzi jednak od klasycznej czerni na rzecz koronek w odcieniach ciepłej miedzi, trawiastej zieleni i chabrowego niebieskiego, łącząc je z, także koronkowymi, topami z półgolfem i podkreślonymi ramionami. Doskonale zgrane proporcje oraz ciekawe połączenia kolorystyczne czynią z nich najciekawszą alternatywę dla klasycznej sukienki, jaką jesteśmy w stanie wyobrazić sobie na jesień 2025.

Pełne objętości spódnice maxi zamknęły pokaz Saint Laurent na jesień-zimę 2025-2026. Są wytworne, ale w połączeniu ze skórzaną kurtką nabierają iście paryskiego charakteru

Fot. Spotlight. Launchmetrics

Każda fashionistka marzy aktualnie o uszytej z solidnej skóry, oversize’owej kurtce projektu Anthony’ego Vaccarello. Jeśli nie uda jej się zrealizować pragnienia wiosną, jesienią 2025 dostanie kolejną szansę, bo w nowej kolekcji projektanta także pojawiły się wspaniałe modele. Tym razem Vaccarello nie zestawia ich z luźnymi garniturami, a przełamuje przy ich pomocy romantyczny i wytworny charakter pełnych objętości spódnic maxi. C’est chic, c’est cool – chciałoby się powiedzieć o tej równie pięknej, co nonszalanckiej propozycji.

Michalina Murawska
  1. Moda
  2. Premiery
  3. Pokaz Saint Laurent na jesień-zimę 2025-2026 rozświetlił Paryż feerią kolorów
Proszę czekać..
Zamknij