
Nowoczesne peelingi – domowej roboty, enzymatyczne albo na bazie kwasów – przeciwdziałają trądzikowi, niwelują zmarszczki, ujędrniają i rozjaśniają skórę. Jakie mikstury, kosmetyki i zabiegi warto wypróbować jesienią?
Gdy skóra wygląda na zmęczoną, pozbawiona jest kolorytu albo wręcz przeciwnie, pełna przebarwień, a nawet atakuje ją trądzik, to znak, że najwyższy czas na peeling. Skóra zmuszona do zrzucenia starej warstwy rogowej, np. w wyniku poparzenia, regeneruje się, wytwarzając kolagen i elastynę odpowiedzialne za jędrność i elastyczność. Czytaj: młodość. Peelingi wykonywane regularnie lub jako kuracja przeprowadzona w serii zabiegów dają długofalowe efekty w odmładzaniu ciała i twarzy.
Ciało jak aksamit
Peeling ciała możesz wykonywać przez cały rok, ale jesienią eksperymentuj z jego mocą. Piłaś już dziś poranną kawę? Nie wyrzucaj fusów, bo przydadzą się do złuszczenia skóry. Kawa zawiera olejki oraz kofeinę, a jej fusy są przyjemne w dotyku. Możesz do nich dodać łyżkę lub dwie oliwy, bo wtedy mikstura łatwiej rozprowadzi się na skórze. Jeśli nie przekonują cię kosmetyki z recyklingu, poszukaj gotowych peelingów do złuszczania ciała z kawą w roli głównej. To inwestycja w lepszą mikrocyrkulację krwi i limfy, prewencja przed cellulitem i gwarancja ładniejszego kolorytu skóry.

– Peeling ciała dobrze jest wykonać raz na dwa tygodnie, a na skórze suchej nawet raz w tygodniu. Byle nie częściej! W przeciwnym wypadku, naskórek szybciej narasta. Każdy peeling poprawia krążenie, dotlenia skórę, odmładza, a także przeciwdziała jej starzeniu się. Peeling solny sprawnie radzi sobie z przebarwieniami i nierównościami skóry. Natomiast cukrowy ma grubsze drobinki, więc głębiej penetruję skórę. Osoby narażone na pękanie naczynek powinny zrezygnować z tego rodzaju peelingu. Ten enzymatyczny jest najbardziej delikatny, stosuje się go więc najczęściej do skóry wrażliwej i naczyniowej. Innym sposobem może być szczoteczka ryżowa z naturalnego, bardzo delikatnego włosia, którą stosuje się do włosów niemowląt. Można wykonywać nią peeling na sucho, delikatnymi ruchami omiatając od kostek, przesuwając się ku górze. Tym sposobem pobudzamy przepływy limfy i mikrocyrkulację w ciele, a toksyny się uwalniają. Taki zabieg można wykonać nawet co drugi dzień – mówi Marta Malewska, kosmetolog z Mr & Mrs Spa.

Szczotka ryżowa to sposób znany z hammamu, który jest wstępem do dalszej pielęgnacji. Peeling „zaprasza” składniki aktywne z kosmetyków pielęgnacyjnych, by głębiej i intensywniej wnikały w skórę. Ciało regularnie złuszczane jesienią na wiosnę nie wymaga wielu zabiegów i przez cały rok pozostaje w formie. Peeling nakładaj okrężnymi ruchami, zawsze w kierunku do węzłów chłonnych, by odprowadzić zastałe płyny. Natomiast dekolt i szyję traktuj z taką samą delikatnością jak twarz.
Granulki czy enzymy?
Skóra na twarzy jest cieńsza, bardziej wrażliwa, z widocznymi naczynkami, rozszerzonymi porami lub zmianami trądzikowymi. Nakładanie peelingów mechanicznych sprawdza się jedynie przy cerze grubej, szorstkiej lub normalnej. Im drobniejszy, tym bezpieczniejszy. Z domowych sposobów lepszym pomysłem niż kryształki soli czy cukru, które mogą podrażnić twarz, są ziarna maku lub płatki owsiane. A peelingi mechaniczne sprawdzają się przy skórze tłustej, pod warunkiem, że nie jest wrażliwa.

Do cery problematycznej lub wrażliwej stosuj peelingi enzymatyczne. Enzymy, takie jak papaina (z papai), bromelaina (z ananasa), powodują złuszczenie się zewnętrznej warstwy naskórka. Taki peeling nakłada się na twarz, szyję i dekolt, pozostawia na kilka, maksymalnie kilkanaście minut, a następnie opuszkami palców roluje się zmacerowany naskórek. Po zmyciu resztek produktu i złuszczonej skóry, odsłania się jaśniejsza i gładsza, o bardziej równomiernym kolorycie. Zabieg wykonuj raz w tygodniu.
Czas na kwas
Znacznie silniejsze działanie wykazują peelingi chemiczne, medyczne i dermatologiczne zwane „kwasami”. Wykonuje się je w gabinetach, właśnie jesienią i zimą. Przynoszą spektakularne efekty od rozświetlenia, po globalne odmłodzenie.

– Kwas migdałowy jest dobry dla każdej skóry i można go stosować bez ryzyka niebezpieczeństwa. Stopniowo, wraz ze zmianami pór roku, można wykonywać coraz mocniejsze kwasy. Kwas glikolowy, pirogronowy, salicylowy, polimlekowy, retinol – dla każdego problemu i typu cery znajdzie się odpowiedni. Przy cerze problematycznej z przebarwieniami, rozszerzonymi porami, bliznami potrądzikowymi seria peelingów chemicznych jest genialnym sposobem na odświeżenie cery. A jeżeli nie ma niedoskonałości czy oznak starzenia, wystarczą dwa peelingi w sezonie jesienno-zimowym jako inwestycja w dłuższą młodość – mówi Marta Malewska.

Jeśli cierpisz z powodu nawracających przebarwień, które nie są seksownymi piegami, tylko nieestetycznymi plamami, od lat najczęściej polecany jest Cosmelan/Dermamelan. To zabieg rozjaśniający, który wykonuje się tylko raz w roku, ale przez wiele miesięcy wspomaga specjalnym kremem na przebarwienia i kremem z filtrem (nakłada się SPF 50 i unika słońca). Ale to nie jedyny sposób na zmiany pigmentacyjne.
– W peelingu Retix C (z retinolu i witaminy C) nakładamy dwa produkty na skórę w postaci maski. Następnie klientka wychodzi z gabinetu i dopiero po 6-9 godzinach sama ją zmywa. Po 24 godzinach od nałożenia peelingu skóra jest zaczerwieniona i występuje obrzęk. Po 72 godzinach zaczyna pękać i się łuszczyć od brody po czoło. A po tygodniu cieszysz się piękną, świeżą, promienną cerą. To jest naprawdę rewelacyjny zabieg, który leczy trądzik, przebarwienia, zmarszczki i wygląda się po nim, jak po liftingu – zachwala kosmetolożka.
Retinol to inwestycja w działanie przeciwtrądzikowe i zapobiegające przebarwieniom, ale także w spłycenie zmarszczek. Warto jako kontynuację kuracji z gabinetu nakładać preparat z retinolem na noc (a krem z filtrem i np. z witaminą C na dzień). Doskonałą terapią zwalczającą zmiany i blizny trądzikowe jest też peeling zwany Płynem Jessnera. Sprawdza się w leczeniu niedoskonałości na twarzy, szyi i dekolcie (wykonany w serii pięciu zabiegów). Jest jednak, podobnie jak peeling z retinolem, związany z dosyć silnym złuszczaniem naskórka. A niestety, nie każdy może sobie na to pozwolić…

Alternatywą dla peelingów silnie złuszczających jest PRX. To mieszanka kwasu trójchlorooctowego, kwasu kojowego i wody utlenionej. Nie wychodzisz z gabinetu z podrażnioną skórą, ani nie zrzucasz po kilku dniach kawałków suchej skóry. To przełomowy zabieg polecany nawet małym dzieciom do leczenia blizn. Kwasy w PRX stopniowo regenerują naskórek, który łuszczy się, ale bardzo delikatnie. Od kosmetolożki z Mr & Mrs Spa, dowiaduję się, że można go robić w serii i łączyć, m.in. z mikronakłuwaniem. Skóra po kilku dniach promienieje. Jest bardziej jędrna, napięta i rozświetlona, blizny potrądzikowe mniej widoczne, a pory znacznie płytsze. Nie ma mowy o zmęczonym kolorycie i warto wykonać go w serii.

– Przy skórze problematycznej można robić peeling co trzy tygodnie, a nawet co dwa, jeśli to wynik współpracy dermatologa z kosmetyczką (w celach leczniczych). Trzeba zobaczyć, jak duże są zmiany i ile zabiegów wymaga dana skóra. Zawsze radzę klientkom, np. przed kuracją Retix C, którą cenię najbardziej, zrobić sobie zdjęcie. A potem po czwartym-piątym zabiegu. I porównać. Różnice są spektakularne! Natomiast bardzo ważne jest, by pilnować się pomiędzy zabiegami i po ich zakończeniu. Słońce świeci także zimą, dlatego w okresie terapii peelingami warto zabezpieczać skórę przed promieniowaniem UV kremami z filtrem, aby uniknąć powstawania przebarwień – podsumowuje Marta Malewska.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.