Poczułam siłę rytuału, gdy trzymałam Magdę za rękę na scenie. Był dreszcz – mówi Agnieszka Graff, która razem z Magdaleną Staroszczyk pojawiła się na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie, by w finałowej scenie spektaklu „Spartakus. Miłość w czasach zarazy” wziąć symboliczny ślub.
O spektaklu „Spartakus. Miłość w czasach zarazy”, który jest wystawiany na deskach Teatru Współczesnego w Szczecinie, jest głośno od dawna „Dotyka on zapaści całego systemu psychiatrii dziecięcej w Polsce, pokazując to zagadnienie z punktu widzenia prawdziwych doświadczeń młodych osób z queerowej społeczności. Dodajmy, osób dojrzewających, dopiero wkraczających w dorosłość, a traktowanych często bezwzględnie przez instytucje, pozbawionych przez państwo praw do miłości i samostanowienia, zaś przez społeczeństwo – troski i akceptacji” – pisała na łamach Vogue.pl Anna Sańczuk.
„Kiedy kolejne pokazy »Spartakusa« wieńczą śluby par jednopłciowych na scenie, za każdym razem ramy teatru rozsadza życie, pulsujące dramatami i marzeniami prawdziwych ludzi. Ten autentycznie partycypacyjny spektakl powstawał we współpracy ze stowarzyszeniem Lambda Szczecin, ekspertkami z dziedziny opieki suicydalnej i psychiatrii dziecięcej, Kołem Gospodyń Wiejskich ze Stobna i studentkami Akademii Sztuki w Szczecinie” – dodawała Sańczuk.
Tym razem w finałowej scenie ślubu pary nieheteronormatywnej udział wzięły dwie pary Agnieszka Graff i Magdaleną Staroszczyk oraz Judyta Mliczek i Julia Sobczyńska. (w sukniach ślubnych), czyli para z okładki „Vogue Polska” z czerwca 2022 roku. I choć ceremonia nie miała wagi prawnej, to jej symboliczny wymiar budził emocje – Ślub na scenie to odgrywanie rytuału. Wydawałoby się, że tylko teatr. Ale były w nim emocje. Poczułam siłę rytuału, gdy trzymałam Magdę za rękę na scenie. Był dreszcz – mówi Agnieszka Graff w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Ceremonia, podczas której rolę urzędniczki odegrała aktorka Beata Zygarlicka, różniła się od klasycznej właściwie jednym wyrazem, bo ze sceny padło zdanie: „związek małżeński został zawarty niezgodnie z przepisami prawa”. Po spektaklu w warszawskim Teatrze Dramatycznym (przedstawienie odbyło się 26 maja 2023 roku w ramach festiwalu Warszawskie Spotkania Teatralne) świeżo poślubiona para odebrała kwiaty i gratulacje od osób zgromadzonych na widowni, m.in. dyrektorki teatru Moniki Strzępki.
To m.in. za „Spartakusa” reżyser spektaklu Jakub Skrzywanek otrzymał Paszport „Polityki” za 2022 rok w kategorii teatr. Prestiżową nagrodę odbierał w kostiumie weselnika z przedstawienia. Jego ubranie, zaprojektowane przez Natalię Mleczak, było swobodną interpretacją motywu tęczowej flagi, reprezentującej społeczność LGBT+, oraz niebiesko-różowo-białej, reprezentującej osoby transpłciowe.
Opresyjna polska codzienność osób LGBT+
Mimo święta miłości, w które twórcom „Spartakusa” udało się zamienić przedstawienie, jego głównym tematem pozostaje kryzys zdrowia psychicznego, na który według badań narażone są szczególnie młode osoby LGBT+. – Tylko 25 proc. młodych osób ma poczucie wsparcia i akceptacji ze strony matki, a ze strony ojca tylko 12 proc. – powiedziała Joanna Skonieczna z Kampanii Przeciw Homofobii w rozmowie z Vogue.pl, po czym dodała: – Do ponad jednej czwartej przypadków przemocy motywowanej homofobią czy transfobią dochodzi w przestrzeni publicznej i w szkołach oraz na uczelniach.
Młode osoby przemocy najczęściej doświadczają ze strony równolatków. Szkoła zwykle nie dostrzega problemu albo działa nieudolnie. – Nie możemy nikogo zmuszać do coming outu. Nie mamy prawa do ujawniania informacji, które zostały nam przekazane w zaufaniu. Z naszych danych wynika, że wsparcie otoczenia wobec osób LGBT niezwykle pomaga w poczuciu akceptacji i miłości. Dlatego to, co powinniśmy, to okazywać pełne zrozumienie, niezależnie od orientacji i tożsamości płciowej. Wspieranie i słuchanie osób LGBT bez oceniania to najlepsze, co możemy zrobić – dodała Skonieczna.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.