Halle Berry czy nowe wcielenie kobiety-kota? Aktorka opublikowała na Instagramie zdjęcie w lateksowym kostiumie w gepardzie cętki.
Gwiazda filmu „Czekając na wyrok” od kilku miesięcy udowadnia, że nie potrzebuje czerwonego dywanu, by zdobyć się na odrobinę ekstrawagancji. Co jakiś czas w mediach społecznościowych pojawiają się nowe fotografie Berry z ogrodu rozciągającego się wokół jej hollywoodzkiej rezydencji. W połowie kwietnia jaśniała na tle zazielenionych krajobrazów w metalicznej sukni w kolorze starego złota, dwa tygodnie wcześniej pozowała w transparentnej tunice w szkarłatnej czerwieni. Wczoraj aktorka dodała nowe zdjęcie w stylizacji à la kobieta-kot.
Na tle murów odgradzających ją od wścibskich fotoreporterów olśniewała w blasku słońca w dopasowanych muszkieterkach z lakierowanej tkaniny ozdobionej zwierzęcym printem i body – niezbędniku epoki disco, rytmicznego aerobiku z lat 80. oraz superbohaterów. W okrytym niesławą filmie „Kobieta-Kot” z 2004 roku, za który Berry otrzymała Złotą Malinę, występowała w skórzanym kostiumie złożonym z postrzępionych legginsów i biustonosza obwiązanego serią pasków. Sceniczny strój uzupełniały długie rękawiczki z rozcięciami na pazury i maska.
Instagramową fotografią Halle Berry potwierdziła, że krótki bob z tegorocznych Oscarów był jedynie peruką.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.