Kim Cattrall, niezapomniana Samantha z „Seksu w wielkim mieście”, udzieliła wywiadu portalowi „Variety”. W szczerej rozmowie z Raminem Setoodehem opowiedziała o roli w serialu „Queer as Folk”, serii „I tak po prostu…” oraz kontynuacji przygód Samanthy Jones.
O Samancie: Nigdy nie było w niej desperacji
Samantha Jones to jedna z najbarwniejszych postaci „Seksu w wielkim mieście”. Kobieta sukcesu i specjalistka od PR-u uprawiała przygodny seks i nigdy się tego nie wstydziła. – Kiedy kręciliśmy „Seks w wielkim mieście” Ameryka wychodziła z epidemii AIDS i ponownie zaczynała cieszyć się seksem. To był serial o singielkach, które żyją na własnych zasadach. W zachowaniu Samanthy nigdy nie było desperacji. Wszystko odbywało się na jej warunkach – powiedziała Kim Cattrall.
O „I tak po prostu…”: Nie ma tu nic odkrywczego
Kiedy świat obiegła informacja, że powstanie kontynuacja „Seksu wielkim mieście” fani serii zastanawiali się, czy na ekranie pojawi się Kim Cattrall. – Nigdy mnie nie zapytano, czy chciałabym w nim wystąpić. Ale odpowiedź była oczywista. Gdy namawiano mnie na udział w trzeciej części filmu „Seksu w wielkim mieście” powiedziałam, że nie zagram ponownie Samanthy. (…) Scenariusz „I tak po prostu…” to właściwie fabuła trzeciego filmu. Nie ma tu nic odkrywczego. (…) Kiedy serial się skończył, pomyślałam, że to mądre posunięcie. Nie będziemy się powtarzać. A potem film, który ma zakończyć wszystkie luźne wątki. A potem jeszcze kolejny film. A potem jeszcze jeden? Po drugiej ekranizacji pomyślałam: To koniec – wyznała gwiazda.
W „I tak po prostu…” Samantha wyjeżdża do Londynu i urywa kontakt z przyjaciółkami z Nowego Jorku. Powodem jest obrażenie się na Carrie po tym, jak felietonistka rezygnuje z PR-owych usług Samanthy. Kim Cattrall zapytana o to, czy obejrzała kontynuacje kultowego serialu odpowiedziała: - Nie. (…) Dziwi mnie zachowanie Samanthy przedstawione w serialu. Jones, którą znam, nigdy by się tak nie zachowała.
O roli w serialu „Queer as Folk”: Miałam swoją pierwszą niebinarną scenę miłosną
W serialu „Queer as Folk” Kim Cattrall wciela się w rolę Brendy – zamożnej staruszki z Nowego Orleanu. – Ostatnio miałam pierwszą niebinarną scenę miłosną. Po raz pierwszy w mojej karierze na planie obecna była „trenerka intymności”. To było wspaniałe! Była jak wróżka chrzestna, która dba o komfort i prywatność aktorów. W „Seksie w wielkim mieście” jedyne, co udało mi się wyprosić, to pasek, który zakrywał intymne miejsca. Niektórzy faceci nigdy nie kręcili scen seksu. Bardzo się stresowali. (…) Dziś ja również nie chce pokazywać nagości. Mam 65 lat, jestem w świetnej formie, ale wyczerpałam już swój limit – wyznała aktorka.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.