Gdy w latach 90. Alek Wek zaczynała karierę, różnorodność na wybiegach nie była czymś powszechnym. Jak sama podkreśla, wszystko musiała sobie wywalczyć. Jako dziecko uciekła z opanowanego wojną Południowego Sudanu, dzisiaj działa na rzecz uchodźców. Walczy też o inkluzywność w świecie mody. Tej właśnie wartości będą poświęcone dyskusje podczas konferencji Business Fashion Environment Summit 2023.
„To dopiero początek”, wydaje się dzisiaj mówić Alek Wek, która karierę zaczynała w latach 90. XX w., przyczyniając się do zmian w konserwatywnej branży, zamkniętej na różnorodność. Po raz pierwszy solo na okładce magazynu „Vogue” pojawiła się w 2018 r., było to wydanie ukraińskie. Potem pojawiły się kolejne okładkowe sesje, w wydaniach australijskim, brazylijskim, niderlandzkim, portugalskim. We włoskim z 2020 r. spogląda na zdjęciu pewnym siebie wzrokiem, ubrana w czarny wełniany płaszcz. Obok niej widnieje słowo „Hope”. Nadzieja nigdy jej nie opuściła.
Dorastanie Alek Wek: Gwałtownie przerwana idylla
Alek Wek nigdy nie marzyła o karierze w branży mody. Była jednym z dziewięciorga dzieci z południowosudańskiej rodziny z plemienia Dinków, którego życie zniszczyła wojna domowa. Wek miała zaledwie dziewięć lat, kiedy to wydarzenie wdarło się w jej idylliczne dzieciństwo. Wspominała, jak biegała ze znajomymi po wzgórzach, wpatrując się w przelatujące nad głowami samoloty, i pasała krowy, próbując powstrzymać je przed zjedzeniem orzeszków ziemnych sąsiada. Mieszkała w skromnym, dwupokojowym domu, bez dostępu do bieżącej wody. Bez względu na trudności, rodzice, w tym pracujący w kuratorium oświaty ojciec, mocno naciskali na odpowiednią edukację dzieci. Od najmłodszych lat Wek mówiła więc nie tylko w ojczystym języku dinka, lecz także po arabsku. Zdobyła wykształcenie na wysokim poziomie.
Doskonale pamięta moment, kiedy rodzice postanowili uciec przed wojną. Jej miasto zostało doszczętnie spalone, za oknem słychać było krzyki i strzały. Każdego ranka budziła się w miejscu, w którym mieszkańcy znikali, a po ulicach rozchodził się zapach zgniłych ciał. Jeszcze większy horror zaczął się, kiedy policji skończyła się amunicja i nie miała możliwości bronić obywateli. Rodzina uciekła do Chartum, w międzyczasie ukrywając się wraz z innymi uchodźcami w buszu. Kilkoro z jej rodzeństwa zachorowało na malarię, ojciec przez długą tułaczkę zaczął cierpieć na zapalenie stawu biodrowego, na skutego czego zmarł. Alek miała wtedy zaledwie 12 lat.
Starsza siostra modelki, dzięki temu, że wyjechała wcześniej do Londynu, mogła ubiegać się o status uchodźców dla rodziny. Nastoletnia Wek w 1991 r. zamieszkała w północnej części miasta. Do Anglii przyjechała wraz z dwiema siostrami. Na to, by pozwolenie przyjazdu otrzymała matka, dziewczynki musiały poczekać jeszcze dwa lata. Hackney było zupełnie innym miejscem niż jej rodzinne Wau – zimno, wietrznie, deszczowo. Szybko nauczyła się angielskiego i w wieku 18 lat zaczęła kurs podstaw plastyki, marząc o studiach na kierunku historii sztuki i malarstwa na prestiżowej uczelni London College of Fashion. Wkrótce została zauważona przez agenta modelingu na jarmarku w londyńskim Crystal Palace. Początkowo myślała, że to żart. Szybko okazało się, że tego dnia spotkała osobę, która bezpowrotnie miała zmienić jej życie.
Kariera modelki: Ralph Lauren, Calvin Klein, Donna Karan
Już na samym początku kariery Wek została obsadzona w teledysku Tiny Turner do piosenki „GoldenEye”. By sprawdzić, jakie możliwości czekają na nią w branży mody, przed rozpoczęciem studiów postanowiła spędzić lato w Nowym Jorku. Tam do współpracy zaprosili ją Ralph Lauren (dla którego wkrótce otworzyła pokaz na nowojorskim tygodniu mody), Donna Karan i Calvin Klein, u którego pokaz zamykała. Wbrew prośbom matki postanowiła zrezygnować ze studiów. Właśnie w Nowym Jorku otwierała się przed nią kariera. Tu w 1996 r. stanęła przed obiektywem Stevena Meisela, pracując nad sesją zdjęciową dla włoskiego „Vogue’a”. Słynny fotograf wspominał później, jak czuł wtedy, że dawno nie spotkał kogoś tak interesującego i pięknego. Rok później Wek została pierwszą czarnoskórą modelką na okładce amerykańskiego magazynu „Elle” – w czasach, kiedy – jak sama podkreślała – niesłusznie uważano, że czarne kobiety źle wpływają na sprzedaż czasopism. Okładka z Alek wywołała poruszenie w branży. Oprah Winfrey podkreślała, że inaczej postrzegałaby samą siebie i swoją urodę, gdyby w czasach jej dorastania Wek była na okładkach. Minęło jednak 20 lat, zanim amerykańskie „Elle” znów pokazało na okładce czarnoskórą modelkę. W 2017 r. była to Maria Borges.
Wek od czasu debiutu w latach 90. pracowała z największymi nazwiskami branży, występując w ponad 40 kampaniach reklamowych i chodząc w ponad 200 pokazach, w tym u Givenchy, Alexandra McQueena, Gucci czy Hèrmes. W kultowym kalendarzu Pirelli wystąpiła na zdjęciach czterokrotnie. Magazyn „People” umieścił ją na liście „50 najpiękniejszych ludzi świata” i „50 najbardziej wpływowych osobowości mody”. Otwierała pokazy haute couture Valentino i Christiana Lacroix oraz prêt-à-porter Yves’a Saint Laurenta i Toma Forda. Była pierwszą czarnoskórą modelką prezentującą suknię ślubną Chanel.
Inkluzywność w świecie mody ma coraz większe znaczenie
Alek Wek powtarza w wywiadach, że musiała wywalczyć sobie pozycję w branży. Szczególnie że zaczynała w latach 90., kiedy różnorodności na wybiegach w zasadzie nie było. W programie Jeanne Beker stacji VH1 z tamtego okresu, poświęconym Wek, trener modelingu Jay Alexander mówi: – Nie wiemy, jak długo utrzyma się moda na czarne dziewczyny. Mamy nadzieję, że pozostanie z nami na dłużej, ale teraz jest to nowa fala. Podążamy wraz z jej ruchami, ale gdy opadnie, nadejdzie coś nowego.
Według badań wykonanych przez Fashion Spot, serwisu śledzącego dane demograficzne na wybiegach, pokazy prêt-à-porter na sezon jesień-zima 2022 były najbardziej zróżnicowane w historii pod względem rasy. Niebiałe modelki stanowiły 48,6 proc. wszystkich, które pojawiły się na wybiegach. Szczególnie wyraźnie zaznaczyła się ta inkluzywność na nowojorskim tygodniu mody, gdzie procent ten sięgnął 54,9. W roku 2015 niebiałych modelek na pokazach było zaledwie 20 proc.
W latach 90. oprócz kilku nazwisk, takich jak Iman, Naomi Campbell czy właśnie Alek Wek, trudno było o pracę dla czarnoskórych modelek. Komentarze sugerujące, że ich naturalne włosy albo uroda odwracają uwagę od ubrań, padały często. Podobne wspomnienia ma Wek, która na pierwszej sesji dla włoskiego „Vogue’a” została wystylizowana z użyciem peruki blond. Gdy w takim wydaniu zobaczył ją Steven Meisel, skrzywił się i natychmiast poprosił o zmianę tego looku. – Chcę, żebyś była sobą, po prostu Alek – usłyszała od fotografa.
Alek Wek poza pokazami: Działalność charytatywna, walka o akceptację różnorodności
Utorowała drogę innym czarnoskórym modelkom, w tym swojej siostrzenicy Ataui Deng. Nie jest to jedyna walka, którą Wek stoczyła. Od 2002 r. zasiada w zarządzie amerykańskiego Committee for Refugees Advisory Council, czyli Komitetu do spraw Uchodźców w Stanach Zjednoczonych, i zwraca uwagę na problemy Południowego Sudanu oraz uchodźców na całym świecie. Często przemawia w nowojorskich szkołach, by edukować na temat krajów dotkniętych kryzysem żywnościowym. Jest ambasadorką Dobrej Woli ONZ do spraw Uchodźców UNHCR, a we współpracy z organizacją Lekarze bez Granic zainicjowała kampanię „Bransoletka Życia”. Współpracuje z World Vision, instytucją zajmującą się walką z AIDS i propagującą świadomość dotyczącą choroby, a także z innymi organizacjami charytatywnymi działającymi na rzecz dzieci i zajmującymi się badaniami nad rakiem piersi. W 2007 r. wydała autobiografię zatytułowaną „Alek: From Sudanese Refugee to International Supermodel”, w której opowiada o swojej drodze od naznaczonego biedą i cierpieniem dzieciństwa w Południowym Sudanie do kariery na międzynarodowych wybiegach topowych projektantów mody. Podkreśla, że z upływem lat czuje się coraz lepiej. Pracuje w branży mody, maluje, zajmuje się aktorstwem – w 2018 r. wystąpiła w „Suspirii” Luki Guadagnino u boku Tildy Swinton. Dzisiaj wszystko, co kiedyś bywało postrzegane jako wada, kocha w sobie najbardziej. Dentysta proponował, by pozbyła się diastemy. Odmówiła. Lekarz proponował nastawienie małego palca prawej dłoni, który od urodzenia jest zniekształcony. Odmówiła. Jak mogłaby to zrobić? Przecież walczy właśnie o to, żeby dla wszystkich było jasne, że prawdziwe piękno nie istnieje bez różnorodności.
Konferencja Business Fashion Environment Summit 2023, organizowana przez „Vogue Polska” we współpracy z Boston Consulting Group, odbędzie się 10 października 2023 r. w Warszawie. Bilety na wydarzenie dostępne są tutaj.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.