Z okazji Światowego Dnia Espresso zapytaliśmy Aleksandra Tęczę, menedżera warszawskich kawiarni Stor i certyfikowanego baristę, o to, jak przygotować idealną małą czarną.
Jak właściwie dobrać ziarna do espresso?
– Przede wszystkim kierujmy się jakością samych ziaren – wyszukajmy te jakości speciality wypalone specjalnie pod espresso. Możemy to zrobić, odwiedzając lokalną kawiarnię lub sklep internetowy – mówi Tęcza. – Na paczce znajduje się opis sensoryczny, który pozwoli nam wybrać smaki które najbardziej nam pasują. Liczba kombinacji smakowych jest nieskończona. Miłośnikom mocnej kawy o wyrazistym smaku polecamy aromaty gorzkiej czekolady, zwolennicy delikatniejszych nut powinni szukać bardziej kwiatowych kompozycji, a fani eksperymentów – cytrusowych bukietów lub tych bliższych egzotycznym owocom.
Jak przygotować idealne espresso?
– To sprawa trudniejsza, niż mogłoby się wydawać. W warunkach domowych kawę zbliżoną do espresso możemy osiągnąć za pomocą kawiarki. Nie będzie to jednak espresso takie, jakie możemy wypić w kawiarni – tłumaczy. – Jeżeli postanowimy zakupić ekspres i młynek, który pozwoli nam na parzenie espresso w domu, wtedy celowałbym w przepis: 16 g zmielonej kawy na 32 g naparu w filiżance, a mielenie ustawiłbym tak, aby ekstrakcja [parzenie – przyp. aut.] trwała od 25 do 30 s – dodaje.
Prosty trik, który sprawi, że nasza kawa będzie jeszcze lepsza?
– Kierujmy się datą palenia! Zasadniczo im świeższa kawa, tym lepsza, a w przypadku espresso „sweet spot” to czas od dwóch tygodni do dwóch miesięcy od daty palenia – podpowiada Tęcza.
***
Tym, którzy wolą jednak wypić espresso w kawiarni, polecamy nasze ulubione adresy.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.