Andie MacDowell z burzą siwych włosów i czerwoną szminką na ustach
Burza siwych włosów i czerwona szminka, naturalność i gra. Nowa stylizacja Andie MacDowell to ukłon w stronę anty-ageizmu, a zarazem sentymentalny zwrot ku złotej erze Hollywood. Aktorka w makijażu autorstwa Stephena Sollitto pojawiła się na gali InStyle Awards 15 listopada w Los Angeles.
Głównym elementem makijażu 63-letniej Andie MacDowell była czerwona szminka o połyskliwym wykończeniu. Ten symbol kobiecości i odwagi, a także kolor niezawodny na imprezę, dodał całości energicznego wyrazu. Z kolei dość mocno wytuszowane rzęsy oraz eye-liner podkreśliły oczy. Make-up nie był jednak przesadzony dzięki subtelnej ilości srebrzystofioletowych cieni. Do tego róż, a także rozświetlacz, które wydobyły rysy twarzy. Luźno ułożone siwe fale połączone z cienkimi lokami to majestatyczna stylizacja, choć nie brak jej niezobowiązującego charakteru. Wyrazistość całości podkreślił masywny naszyjnik wyeksponowany w prostokątnym dekolcie sukni od Diora.
Burza siwych włosów to zresztą znak rozpoznawczy Andie MacDowell. Odkąd aktorka pojawiła się w tej fryzurze na tegorocznym festiwalu w Cannes, stała się ikoną anty-ageizmu. W tym wydaniu możemy ją oglądać także na Netflixie w „Sprzątaczce” Molly Smith Metzler.
Stephen Sollitto, odpowiedzialny za makijaż MacDowell na gali InStyle Awards, wcześniej już wielokrotnie z nią współpracował. W show Jamesa Cordena z 29 października gwiazda pojawiła się w jego stylizacji z czerwoną szminką na ustach, tym razem o matowym wykończeniu. Włosy miała z kolei upięte w luźny kucyk z tyłu głowy.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.