Keira Knightley i James Righton pobrali się w 2013 roku. Wspólnie wychowują dwie córki. Rodzicielstwo uważają za ważniejsze od kariery. Kiedy się poznali? Co ich łączy? Jak wygląda ich codzienne życie?
Choć Keira Knightley nie szukała miłości, jej menedżer wiedział, że czeka ją przełom. – Powiedział mi: „Śniło mi się, że w tym tygodniu spotkasz swojego przyszłego męża”. „Super”, pomyślałam. A że dostałam wtedy mnóstwo zaproszeń na rozmaite eventy, to postanowiłam pójść na każdy i się przekonać – wspominała gwiazda w podcaście iHeart. Jamesa Rightona, klawiszowca brytyjskiego zespołu The Klaxons, spotkała w niedzielę. Przedstawił się aktorce słowami: – Cześć, będę twoim mężem. I dokładnie tak się stało.
Keira Knightley wcześniej związana była z Jamiem Dornanem i Rupertem Friendem
Wcześniej Knightley była w kilku poważnych związkach. W latach 2003-2005 spotykała się z Jamiem Dornanem, czyli pamiętnym Christianem Greyem, a tuż przed spotkaniem z muzykiem zakończyła trwającą pięć lat relację z aktorem Rupertem Friendem. Miała ledwie 26 lat, na koncie takie filmy, jak „Piraci z Karaibów”, „To właśnie miłość”, „Duma i uprzedzenie” czy „Pokuta” oraz nominację do Oscara, co zapewniło jej pozycję niekwestionowanej gwiazdy Hollywood. Po kilku intensywnych latach w Los Angeles Knightley wróciła odpocząć do rodzinnego Londynu. Została jednak zdecydowanie dłużej, niż planowała. A wszystko przez miłość.
– Byłam akurat na eleganckim przyjęciu, gdzie oglądaliśmy rozdanie Oscarów – opowiadała aktorka. – Nie chciałam iść, trochę się do tego zmusiłam. W końcu miałam spotkać przyszłego męża, prawda? Już po chwili wiedziałam, że na tej nudnej imprezie na pewno go nie ma. Wtedy zadzwonił mój totalnie pijany kolega, Tim Phillips, i zaczął wrzeszczeć do słuchawki. Zapowiedział, że zaraz wpadnie po mnie z kolegami. Byłam przerażona, bo nie był to raczej event dla Tima i jego ekipy – śmiała się Knightley. Ostatecznie się spotkali, a Keira poznała Jamesa. – I tu chciałabym wyjaśnić, że przedstawił nas sobie właśnie Tim, a nie Alexa Chung – żartowała aktorka. – Bo często czytamy w mediach, że poznaliśmy się dzięki Alexie.
Keira Knightley zakochała się w Jamesie Rightonie, klawiszowcu Klaxons, bo potrafił ją rozbawić
Choć od 2007 roku The Klaxons utrzymywali się na szczycie, Knightley nie miała pojęcia, kim jest Righton. Od razu wydał jej się za to zabawny, przystojny i uroczy. – James rozświetla swoją osobowością każdy pokój, do jakiego wchodzi – wyznała kiedyś. – Jest całkowitym przeciwieństwem mnie, introwertyczki, która zwykle siedzi sama gdzieś z boku. Jest też o wiele milszy niż ja. A jednak, mimo tych różnic, natychmiast między nimi kliknęło. Przegadali cały wieczór i umówili się na kolejne wspólne wyjście. A potem kolejne i kolejne.
– Zanim się pobraliśmy, nasze randki składały się niemal wyłącznie z jedzenia i picia – śmiała się aktorka w podcaście. – A potem, gdy zaszłam w ciążę, zostało tylko jedzenie. W kwestiach kulinarnych sporo ich zresztą różni. – Któregoś dnia James spojrzał na mnie ze śmiertelnie poważną miną i powiedział: „Wiesz, jeśli chcesz, to możesz trzymać swój majonez w lodówce”. Wtedy zrozumiałam, że nasz związek wszedł w kolejny etap – śmiała się Knightley.
Keira nie marzyła jednak o ślubie. – Moi rodzice byli hippisami. Pobrali się tylko po to, by wziąć kredyt. Dorastałam więc w przekonaniu, że nie ma najmniejszego sensu brać ślubu – wspominała. W maju 2012 roku agentka Keiry Knightley, Sara Keene, przekazała mediom oficjalny komunikat: „Potwierdzam, że moja klientka i James Righton zamierzają się pobrać. Właśnie się zaręczyli”. Wkrótce potem w tabloidach pojawiły się pierwsze zdjęcia aktorki z imponującym diamentem na palcu.
Keira Knightley poślubiła Jamesa Rightona w 2013 roku na południu Francji
Keira Knightley poślubiła Jamesa Rightona rok później podczas kameralnej ceremonii na południu Francji. Parze młodej towarzyszyło tylko 11 najbliższych. Gwiazda powiedziała tak w jasnoróżowej tiulowej sukience mini od Chanel, w której wystąpi również kilka miesięcy później na gali charytatywnej w Londynie. W dniu ślubu zarzuciła zaś na nią biały żakiet od Karla Lagerfelda, a włosy ozdobiła subtelnym wianuszkiem z drobnych kwiatów. Tę ultradziewczęcą stylizację zwieńczyły kremowe baleriny i czarne okulary.
Nieco później Knightley i Righton wyprawili drugie wesele, tym razem dla wszystkich znajomych. Na tę okazję aktorka wybrała suknię marki Valentino z kwiatowymi aplikacjami, podobno wartą ponad 250 tys. zł. Wkrótce potem para wybrała się na Korsykę. Tam spędzili miesiąc miodowy, kąpiąc się w morzu, odwiedzając lokalne restauracje i spacerując po plaży, trzymając się za ręce. Paparazzi udało się zrobić im kilka niezwykłych zdjęć z tego romantycznego wypadu.
W 2013 roku Keira Knightley wystąpiła u boku Marka Ruffalo w komedii romantycznej „Zacznijmy od nowa”. Wcieliła się w Grettę, aspirującą piosenkarkę i autorkę tekstów. W wielu scenach filmu śpiewała, a także grała na gitarze. Prywatnych lekcji udzielał jej oczywiście mąż. – Szło mi naprawdę bardzo opornie. Zupełnie nie łapałam, o co chodzi, więc James się stresował. Ostatecznie dałam radę zagrać wymagane akordy, ale nie zamierzam kontynuować nauki. Po skończeniu zdjęć moje palce były obolałe i w opłakanym stanie. Postanowiliśmy więc, że jedynym muzykiem w naszym domu będzie mój mąż – wspominała.
Pod koniec 2014 roku magazyn „People” poinformował, że 29-letnia wówczas Keira Knightley jest w ciąży. Dwa miesiące później gwiazda zaprezentowała ciążowy brzuszek na czerwonym dywanie podczas gali wręczenia Oscarów w Los Angeles. Miała na sobie tiulową suknię Valentino z ozdobnymi haftami, która delikatnie podkreślała jej ciążowe kształty.
Keira i James doczekali się dwóch córek. Oboje nie gonią za karierą. Rodzina jest dla nich najważniejsza
Pierwsza córka pary, Edie Knightley Righton, przyszła na świat 26 maja 2015 roku. W rozmowie z „Elle” aktorka wyznała: – Miłość do dziecka jest niesamowita. To organiczne, pierwotne uczucie, które wprost obezwładnia. Nigdy wcześniej czegoś podobnego nie doświadczyłam. Gwiazda dodała także, że wciąż nie może uwierzyć, jak daje radę ciągle nie spać, a zarazem funkcjonować. – To bardzo trudne. Nie wiem, jak to się dzieje. Nigdy nie myślałam, że zdołam tak długo pociągnąć bez odpowiedniej ilości snu. A jednak!
Knightley zdecydowała się na drugie dziecko. Cztery lata po narodzinach Edie na świat przyszła jej siostra Delilah. – Nie rozstaję się z laktatorem – opowiadała aktorka wkrótce po narodzinach młodszej córki na łamach „The Telegraph”. – Gdy jadę na plan, zostawiam ją na mniej więcej sześć godzin. Wcześniej odciągam trzy butelki pokarmu. Jeśli tego nie zrobię, piersi mi eksplodują.
Najsłynniejsze magazyny proponowały Knightley zawrotne sumy za sesję okładkową z rodziną. Gwiazda konsekwentnie odmawiała, tłumacząc, że to nie w jej stylu. Rzeczywiście, mąż rzadko towarzyszy jej na wielkich wyjściach, dzieci – nigdy. Ostatni raz Keira i James oficjalnie pozowali razem na czerwonym dywanie w 2017 roku. Aktorka unika wielkich gal i zagranicznych podróży, rezygnuje też z pracy daleko od domu. – Chciałam mieć dzieci, a teraz chcę je wychowywać. To znaczy, że muszę być obecna. Świadomie odpuściłam wiele projektów zawodowych, mam teraz inne priorytety. Poza tym nawet bym nie chciała, bo pragnę być z rodziną – powiedziała. Dlatego wybiera głównie europejskie produkcje, ostatnio na przykład netflixowe „Black Doves”.
W nowym brytyjskim serialu szpiegowskim Knightley gra główną rolę, a na ekranie partneruje jej Ben Whishaw. Gdy gwiazda pracowała na planie, dziećmi i domem zajmował się Righton. – Zaangażował się na sto procent – mówiła w październiku 2024 roku na łamach „Vanity Fair”. – Cała odpowiedzialność za rodzinę spoczywała wtedy na nim, ale poradził sobie świetnie. Tak się szczęśliwie składa, że mój mąż tworzy muzykę na potrzeby produkcji filmowych i telewizyjnych, a jego studio mieści się w naszym domu. To oczywiście wiele ułatwia, zwłaszcza pod względem logistyki.
„Black Doves” to jedyna produkcja z 2024 roku, w jakiej możemy oglądać aktorkę. Bo czas pogoni za karierą dobiegająca czterdziestki Keira Knightley ma już za sobą. Jej gwiazdorski status jest ugruntowany, a Oscar może przecież jeszcze trochę poczekać. Teraz Brytyjka stawia na rodzinę. – Kocham być z moimi dziećmi – wyznała w „Vanity Fair”. – Są przytulasy, gilgotki, a przy tym dużo chichotania. Naprawdę świetnie się razem bawimy. Podobne podejście do kariery ma James Righton. W rozmowie z „The Rolling Stone” powiedział, że choć wciąż kocha chłopaków z zespołu, to nie wyobraża sobie powrotu do rockandrollowego życia. – Trasa koncertowa nie mieści mi się teraz w głowie – wyznał. – Moje dzieci chodzą do szkoły, myśl o zostawieniu ich na kilka miesięcy totalnie mnie przeraża.
Keira Knightley i James Righton w 2023 roku świętowali 10. rocznicę ślubu
Gdy w jednym z wywiadów zapytano Keirę Knightley, czy planuje trzecie dziecko, odparła jasno: – Nie ma opcji. Ale zaraz potem wybuchła głośnym śmiechem. Bo nie wiadomo, co przyniesie los – w końcu aktorka nie planowała nawet wychodzić za mąż. W marcu 2023 roku, zagadnięta przez Drew Barrymore o zbliżającą się 10. rocznicę ślubu, odrzekła: – To istny cud, że tyle wytrzymaliśmy! Urodziło nam się dwoje dzieci i wciąż jesteśmy razem – śmiała się gwiazda. W rozmowie z „The Time” zdradziła zaś, że choć kłócą się z Jamesem potwornie, to w ich związku jest przede wszystkim dużo śmiechu. A że poczucie humoru to cecha, którą oboje niezwykle cenią, można wróżyć im jeszcze wiele wspólnych lat.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.