Tajemniczy artysta potwierdził, że grafika, która tydzień temu pojawiła się na murze salonu piękności w Nottingham, jest jego autorstwa. Jak mówili mieszkańcy miasta o obecnie najwyższym wskaźniku zakażeń koronawirusem w Anglii, „tego nam było trzeba”.
W zeszły wtorek na rogu ulicy Rothesay Avenue w Lenton w Nottingham pojawił się wizerunek dziewczynki kręcącej hulahoopem. Zamiast plastikowego koła za zabawkę posłużyła jej opona zdezelowanego roweru, który został postawiony tuż obok muru.
Mural utrzymany w stylistyce szablonowego graffiti od razu przypisano legendarnemu Banksy’emu. Jak mówili mieszkańcy miasta o obecnie najwyższym wskaźniku zakażeń koronawirusem w Anglii, „potrzeba było czegoś takiego – czegoś, co choć na chwilę odwróci uwagę od dramatycznej pandemii”. – Jeśli to rzeczywiście Banksy, chciałabym mu podziękować – dodała wówczas sąsiadka salonu piękności. Kilka dni później na oficjalnym Instagramie twórcy ukazała się fotografia dzieła potwierdzająca jego autorstwo.
O twórcy street artu ostatnio jest głośno także za sprawą Paris Hilton. W 2006 roku Banksy wydał setki kopii jej debiutanckiego albumu „Paris”. Na fałszywych płytach znalazły się dodatkowe utwory koncentrujące się wokół tematu popularności i wpływu sław na społeczeństwo, których Hilton nigdy nie nagrała. Jak przyznaje ikona lat 2000.: – Od dawna próbuję zdobyć egzemplarz Banksy’ego, ale to nie takie proste.
16 października Hilton opublikowała nową piosenkę „I Blame You”. Czy możemy się spodziewać „Paris 2” autorstwa Banksy’ego?
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.