Biostymulator tkankowy Juvenus: Skóra w przebudowie
Croma Pharma Polska wprowadziła na rynek biostymulator tkankowy w postaci elastycznego, bezbarwnego i wchłanialnego żelu na bazie polimeryzowanych polinukleotydów. Juvenus, który zwalcza pierwsze oznaki starzenia i poprawia elastyczność skóry, dostępny jest w dwóch stężeniach – medium i strong.
Zakres działania biostymulatora tkankowego Juvenus jest naprawdę szeroki. W wersji medium można go stosować w celu redukcji powierzchownych zmarszczek wokół ust, na policzkach, szyi i dekolcie, dla zniwelowania małych i średnich blizn zanikowych oraz poprawy jędrności skóry szyi i dekoltu. Preparat o wyższym stężeniu jeszcze mocniej wpłynie na poprawę kondycji tkanek, dlatego zalecany jest do stosowania w najbardziej wymagających miejscach twarzy (bruzdach nosowo-wargowych) oraz na grzbietach dłoni.
– Juvenus działa antyrodnikowo, a więc spowalnia procesy starzenia. Wykazuje się też działaniem nawilżającym i biostymulującym. Zabieg przeznaczony jest zarówno dla młodych, jak i dojrzałych cer. Zadowoli każdego, komu zależy na naturalnym wyglądzie. Powodowana przez Juvenus stopniowa odbudowa i biostymulacja własnych tkanek i komórek skutkują odbudową macierzy zewnątrzkomórkowej, skóry właściwej, a nawet kości – tłumaczy dr n. med. Joanna Kuschill-Dziurda, specjalistka z dziedziny medycyny estetycznej z wieloletnim doświadczeniem. Jak przekonuje, to nie wiek jest czynnikiem decydującym o doborze zabiegu, a kondycja skóry i jej potrzeby.
Dla uzyskania zadowalających efektów preparat Juvenus powinno podawać się w serii trzech zabiegów, w odstępach do czterech tygodni. Następnie zalecane jest wykonywanie zabiegów przypominających co sześć tygodni. – Pamiętajmy jednak, że jest to kwestia bardzo indywidualna. Zdarza się, że nie każdy potrzebuje nawet tych trzech zabiegów z podstawowej serii – wyjaśnia ekspertka. Szczególnie w przypadku, gdy zabieg wykonywany jest profilaktycznie. – Często sięgam po preparat Juvenus również u młodych klientek, przed 30-tką. Skóra starzeje się od momentu ukończenia drugiej dekady życia, w kolejnych latach zauważalne zaczynają już być pierwsze oznaki starzenia – mówi dr Kuschill-Dziurda. Preparat Juvenus można traktować również jako wsparcie skóry zarówno przed, jak i po zabiegu chirurgicznym.
Jakich efektów można spodziewać się po zabiegu z użyciem produktu od Croma Pharma Polska? Silnej stymulacji fibroblastów, poprawy elastyczności i napięcia skóry, głębokiego zagęszczenia, nawilżenia oraz regeneracji. Co ważne, Juvenus może być stosowany nie tylko na twarz. Jak zdradza ekspertka, równie często wstrzykuje się go w skórę szyi czy dekoltu, grzbietów dłoni, a nawet pośladków. Biostymulator świetnie bowiem działa na zwiotczałą skórę, ale też blizny i rozstępy.
Czym Juvenus wyróżnia się na tle innych biostymulatorów? – Przede wszystkim, nie stwarza żadnego ryzyka, np. powstania zwłóknień czy stwardnień. Nie oznacza to jednak, że nie ma żadnych przeciwwskazań do jego użycia. Są to ciąża i laktacja, intensywna kuracja przeciwzakrzepowa, a także infekcje czy też zmiany chorobowe w miejscu planowanego wstrzyknięcia – opowiada dr n. med. Joanna Kuschill-Dziurda. Po zabiegu warto z kolei stosować się do zaleceń lekarza. W dniu jego wykonania nie powinno nakładać się makijażu. Dobrze jest też zapewnić skórze około dwóch tygodni regeneracji, wolnych od innych zabiegów, a nawet masaży.
Croma Pharma Polska ze szczególną uwagą podkreśla znaczenie źródła surowca. Użyte w produkcji preparatu Juvenus gamety pochodzenia rybiego są najbardziej odpowiednimi komórkami do dostarczania wysoce oczyszczonego DNA bez ryzyka zanieczyszczeń, takich jak peptydy, białka i lipidy. Gwarantuje to nie tylko bezpieczeństwo produktu, lecz także brak ryzyka niedostatecznej lub nadmiernej reakcji układu immunologicznego.
Preparat biostymulacyjny na bazie polimeryzowanych polinukleotydów zaprezentowano po raz pierwszy podczas konferencji prasowej w styczniu tego roku. Jest on odpowiedzią na wyniki przeprowadzonych przez ICAN Institute na zlecenie Croma Pharma Polska badań rynku, których celem było sprawdzenie zachowań pacjentów w dobie pandemii. Wykazały one, iż miniony czas nie zahamował chęci do korzystania z zabiegów medycyny estetycznej. Aż 59 proc. pacjentów ankietowanych bardziej dba o dobrostan swojej skóry, a 40 proc. poświęca więcej czasu niż wcześniej na dbanie o urodę. 40 proc. badanych zadeklarowało też, że zwiększyło swój budżet na kosmetyki. Zainteresowanie usługami z zakresu medycyny estetycznej również rośnie, także w mniejszych miastach. Siłą napędzającą popyt na zabiegi z zakresu medycyny estetycznej są przede wszystkim pacjenci w wieku 25-35 lat, głównie kobiety ze średnim i wyższym wykształceniem.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.