Zawsze marzyłyśmy, by ubierać kobiety kompleksowo i na każdą okazję – mówią Blanka Jordan i Zuzanna Wachowiak, które 13 lat temu założyły markę BIZUU. Siostry projektują teraz stroje, w których polska reprezentacja wystąpi podczas ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Blanka Jordan i Zuzanna Wachowiak zaczynały we dwie. Dziś, po 13 latach działalności BIZUU, mogą liczyć na wsparcie zespołu złożonego z kilkudziesięciu profesjonalistów. W marce szykuje się też szereg zmian. Nowości będą pojawiały się co miesiąc, w tak zwanych dropach. Tych z linii premium będzie oczywiście mniej, by zachować ich unikatowość, natomiast te klasyfikowane do tej pory jako Après Midi będą miały bardziej dostępny charakter.
Przeboje z kolekcji marki BIZUU na sezon wiosna-lato 2024
W pierwszej odsłonie kolekcji na wiosnę-lato 2024 widać było, w jak bardzo przemyślany i świadomy sposób siostry Wachowiak i Jordan chcą rozwijać swoją markę. Nie ma tam na wskroś wiosennych i letnich, a przez to nieadekwatnych do lutowej pogody projektów. Są za to propozycje bazujące na kontraście ciepło-zimno, odpowiednie do noszenia w różnych zestawieniach i w sezonie przejściowym: lekkie sukienki do łączenia z ciepłymi płaszczami i kozakami, wełniane garnitury, które w biurowej wersji zestawia się z dopasowanym golfem, a w wydaniu wieczorowym stylizuje na gołe ciało i z wyrazistą biżuterią, dżinsowe dzwony w stylu lat 70. – echo aktualnych trendów z wybiegów, a także wyraziste kolory i wzory równoważone klasycznymi konstrukcjami. – To dla nas duży sukces, że możemy mieć pełną kolekcję – zauważa Blanka. – Zawsze marzyłyśmy, by móc ubrać kobietę kompleksowo i na każdą okazję. BIZUU nie bez powodu często porównuje się dziś do duńskiego GANNI czy węgierskiej Nanushki – marek o podobnym stażu, które z siatki flagowych i rozpoznawalnych projektów uczyniły bazę zróżnicowanej, ale i uniwersalnej oferty.
Cały tekst przeczytasz w urodzinowym wydaniu „Vogue Polska”, który już teraz możesz zamówić z wygodną dostawą do domu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.