W ubiegłym roku trzy nominacje do najważniejszych nagród filmowych na świecie otrzymała „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego. Tym razem Akademia postanowiła wyróżnić film Jana Komasy o chłopaku, który podszywał się pod księdza.
W kategorii najlepszy fllm nieanglojęzyczny na Oscara ma szansę „Boże ciało” Jana Komasy. Konkuruje z wielkimi tytułami – „Parasite” Bong Joon Ho i „Bólem i blaskiem” Pedro Almodóvara.
Film polskiego reżysera, który zadebiutował mocną „Salą samobójców”, a potem na nowo zintepretował powstanie warszawskie w „Mieście 44”, opowiada prawdziwą historię chłopaka z poprawczaka podszywającego się pod księdza. Scenariusz debiutanta, Mateusza Pacewicza, powstał na podstawie jego własnego reportażu w „Dużym Formacie” „Gazety Wyborczej”.
Odtwórca głównej roli, Bartosz Bielenia otrzymał już za swój udział w filmie nagrodę Shooting Star.
„Boże ciało” miało swoją premierę podczas 76. MFF w Wenecji, pokazano film także na festiwalu w Toronto. Film otrzymał 10 nagród na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. 13 września 2019 roku komisja oscarowa Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ogłosiła, że dzieło Komasy zostanie polskim kandydatem do Oscara.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.