Christopher Moore pisał, że mała czarna to „garderobiany odpowiednik broni jądrowej”, bo tak jak ona ma niezwykłą moc rażenia. Karl Lagerfeld, że w sukience tej „nie sposób wyglądać zbyt skromnie ani zbyt elegancko”, a Stella McCartney dopowiedziała po latach, że poza stylem dodaje pewności siebie. Coś z tego udało się uchwycić Harrisowi Reedowi i Harriemu, projektantom stojącym za kreacjami Harry’ego Stylesa i Sama Smitha z gali Brit Awards 2023. Z tym że wodze fantazji puścili nie na dającej pole do popisu sukience, lecz dużo trudniejszej sylwetce garnituru.
Bywalcy Brit Awards co roku stają przed niełatwym pytaniem: czy w kraju zobowiązanej dress code’em rodziny królewskiej, hołdującej zrównoważonej modzie Stelli McCartney i wywrotowej Vivienne Westwood dać się porwać fantazji czy pozostać przy klasyce? Zachwycić prostotą kreacji czy kosmiczną formą? Podczas sobotniej gali Brit Awards 2023 na awangardę zdecydowali się m.in. Harry Styles oraz Sam Smith. Stylizacje i Stylesa, i Smitha były czarne, zaprojektowane przez wschodzące gwiazdy mody i najczęściej komentowane tamtego wieczoru.
Stylizacja Sama Smitha, zaprojektowana przez Harriego (Harikrishnana Keezhathila Surendrana Pillaia), zyskała rozgłos głównie za sprawą dmuchanej sylwetki o nienaturalnie przerośniętych nogawkach, przez które doszukiwano się w nim podobieństwa do kombinezonów Davida Bowiego z lat 70. Ale bez komentarza nie pozostawiono też butów na niebotycznie wysokich obcasach oraz BDMS-owski lateks, z którego powstała ta niecodzienna wariacja na temat garnituru.
U niekwestionowanej gwiazdy Brit Awards 2023 – Styles zgarnął aż cztery statuetki – sprawa miała się nieco inaczej. Na pierwszy rzut oka aksamitny smoking nie wyróżniał się specjalnie na tle poprzednich kreacji artysty, ale wystarczyło drugie spojrzenie, by dostrzec, jak bardzo zaburzono proporcje klasycznej marynarki. Że jej prosty dół zastąpiono architektoniczną baskinką, a z klap uczyniono efektowny kołnierz, na który co rusz nasuwał się choker wykonany z jedwabnej peonii. Ale dla świata mody jeszcze bardziej elektryzująca okazała się wieść dotycząca autora niebanalnej kreacji – za projektem stał nowo mianowany dyrektor kreatywny Niny Ricci, Harris Reed, a smoking był pierwszym męskim projektem, który opuścił atelier po objęciu przez niego sterów marki.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.