Prawie cztery miesiące po śmierci Elżbiety II brytyjska rodzina królewska przyjechała do Norfolk – miejsca, w którym królowa zwyczajowo gościła bliskich na Boże Narodzenie, zanim pandemia zmusiła ją do samotnych świąt na zamku w Windsorze.
W symbolicznym geście pamięci księżna i książę Walii razem z dziećmi dołączyli na Boże Narodzenie do króla Karola III oraz królowej małżonki Camilli, żeby wziąć udział w porannym nabożeństwie 25 grudnia w Sandringham. Dokładnie tak, jak miała to w zwyczaju Elżbieta II od 1988 roku.
Według wielu komentatorów to również gest zjednoczenia rodziny królewskiej, która znalazła się w ogniu krytyki po premierze serialu „Harry i Megan” na Netflixie. Książę i księżna Sussexu opowiadają w nim ze swojej perspektywy o życiu na brytyjskim dworze. Windsorowie przyjęli głośną premierę milczeniem. Być może wizyta w Norfolk miała upewnić opinię publiczną, że rodzina trzyma się razem.
Uwagę tradycyjnie przykuła stylizacja księżnej Kate, która założyła oliwkowy płaszcz domu mody Alexander McQueen. Doskonale skrojony projekt miała na sobie również w Bradford w styczniu 2020 roku. Wtedy Kate Middleton i książę William po raz pierwszy pokazali się oficjalnie po „megxicie”. Teraz księżna dobrała do niego zamszowe buty i kapelusz z piórem.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.