Sukienki jej domu mody noszą Michelle Obama, Renée Zellweger i Zendaya, białe koszule mają w szafie kobiety sukcesu, a o ślubnych kreacjach marzą panny młode. Projektantka świętuje dziś 84. urodziny.
María Carolina Josefina Pacanins y Niño zakochała się w modzie, gdy jej babcia – arystokratka ubrana od stóp do głów w kreacje od projektantów – zabrała 13-latkę na pokaz Cristóbala Balenciagi. Ale zanim urodzona 8 stycznia 1939 roku w Caracas Maria Carolina założyła dom mody, musiało minąć wiele lat. Jej ojciec, pilot i były gubernator Caracas, widział ją w praktycznym zawodzie. Dlatego po ukończeniu szkoły średniej Maria Carolina studiowała biochemię. Na uczelni nie zagrzała jednak długo miejsca, bo w wieku zaledwie 18 lat wyszła za mąż za biznesmena Guillerma Behrensa Tello. Wkrótce na świecie pojawiły się dzieci – córki Mercedes i Ana Luisa. Zawarte w młodym wieku małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Para rozwiodła się po siedmiu latach. Niedługo Maria Carolina znów powiedziała „tak”. Drugie małżeństwo miało okazać się kluczowe dla jej kariery.
Wenezuelka w Nowym Jorku
Wybranek Caroliny, Reinaldo Herrera Guevara, był biznesmenem i koordynatorem kluczowych projektów dla magazynu „Vanity Fair”. U jego boku u Caroliny odżyła zaszczepiona w dzieciństwie miłość do mody. Wkrótce zaczęła królować w rankingach najlepiej ubranych kobiet w Wenezueli. Drugiemu mężowi też urodziła dwie córki – Carolinę Adrianę i Patricię Cristinę, a potem znów się rozwiodła. Wtedy postanowiła spróbować sił w świecie mody. Szybko okazało się, że ma talent. Pracę zaproponował jej sam Emilio Pucci. To zlecenie przywiodło Herrerę do Nowego Jorku. Wśród amerykańskiej śmietanki towarzyskiej czuła się jak ryba w wodzie. Niemal natychmiast zaprzyjaźniła się z Mickiem i Bianką Jaggerami i Andym Warholem, który zachwycił się atrakcyjną Wenezuelką na jednej z imprez w Studio 54. Zwrócił uwagę na jej wysadzaną złotem i diamentami kopertówkę od Van Cleef & Arpels. – Andy wziął ją i bawił się nią cały wieczór. Oddał ją ze słowami: „Jeśli mi ją dasz, namaluję w zamian twój portret. Powiedziałam: „Weź, jest twoja” – opowiadała potem Carolina.
Na namalowanym przez Warhola portrecie Herrera nosi duże kolczyki, ma gładko zaczesane włosy i krwistoczerwone usta. Dzięki uznaniu papieża pop-artu zwróciła na nią uwagę legendarna redaktorka „Vogue’a” i „Harper’s Bazar”, Diana Vreeland. Jej wsparcie okazało się nieocenione w 1981 roku, kiedy Herrera stworzyła autorską markę. Już pierwszy pokaz w nowojorskim Metropolitan Club wzbudził zachwyt. Kolejny, podczas Mercedes Benz Fashion Week, z udziałem przyszłej supermodelki Iman, potwierdził pozycję Caroliny. O kolekcji z entuzjazmem pisały „Tatler” i „Woman Wear Daily”. W butiku Martha’s przy Piątej Alei suknie sprzedawały się jak świeże bułeczki.
Suknie ślubne i biała koszula
Caroline Kennedy, córka Jackie i Johna Fitzgeralda, poprosiła Herrerę o projekt sukni ślubnej. Wkrótce niemal każda panna młoda marzyła o tym, by kreację na jej wielki dzień stworzyła właśnie Carolina. Pierwszą kolekcję sukien ślubnych projektantka pokazała w 1987 roku. Szyte z delikatnego niczym mgiełka muślinu i jedwabiu suknie stały się znakiem rozpoznawczym Herrery. Ale projektantka wiedziała, że współczesne kobiety potrzebują także strojów na co dzień. Biznesowy look w jej wykonaniu opierał się na klasycznej elegancji. Jego nieodłącznym elementem stała się biała koszula – zdaniem Caroliny najbardziej uniwersalny element każdej garderoby. Jedna z najczęściej cytowanych wypowiedzi Herrery to: – Projektuję białe koszule od zawsze, ale nigdy się nimi nie nudzę.
Projektantka nie stroni też od koloru. W żywych barwach widać inspiracje kulturą i sztuką Wenezueli, przełożone na język ponadczasowej elegancji. – Czuję odpowiedzialność za dzisiejsze kobiety. Chcę, żeby czuły się pewne siebie i piękne – powiedziała w jednym z wywiadów Herrera.
W 1988 roku Carolina Herrera stworzyła pierwsze perfumy. Dziewięć lat później w jej ślady poszła córka, Adriana, która oprócz pełnienia funkcji osobistej asystentki matki zaczęła projektować akcesoria i perfumy. Stworzony przez matkę i córkę zapach 212 do dziś ma wiele fanek i cieszy się statusem kultowego. Pomyślane jako „esencja Manhattanu” perfumy są takie jak styl Herrery – niezobowiązująco eleganckie, zarazem świeże i wyrafinowane. W 2004 roku swe podwoje otworzył butik w jednej z najbardziej prestiżowych nowojorskich lokalizacji, przy Madison Avenue. A cztery lata później Herrera została wyróżniona nagrodą Rady Projektantów Mody Ameryki w kategorii najlepszy projektant w Ameryce.
Zmiana warty
Ukoronowaniem kariery Caroliny Herrery była wystawa retrospektywna zorganizowana przez SCAD Museum of Art w Savannah i SCAD FASH Museum of Fashion + Film w Atlancie. Zatytułowany „Refined Irreverence” pokaz odbył się z okazji 35. rocznicy istnienia marki. Fani projektantki mogli zobaczyć 134 eksponaty, wśród których znalazły się sylwetki z pierwszego pokazu Caroliny Herrery, jej spektakularne suknie ślubne, ubrania z osobistej kolekcji Herrery oraz historyczne kreacje z czerwonych dywanów Michelle Obamy, Taylor Swift, Tiny Fey, Renée Zellweger.
W 2017 roku rodzina Herrery przeżyła tragedię. Bratanek projektantki został zamordowany przez wenezuelską mafię (rodzina wpłaciła wcześniej okup). Ciało mężczyzny znaleziono na poboczu jednej z autostrad w pobliżu Caracas. Rok wcześniej projektantka wzbudziła kontrowersję, deklarując, że chce ubierać Melanię Trump. Być może problemy sprawiły, że dwa lata temu, po 37 latach pracy, Carolina Herrera przekazała stery marki. Na stanowisku dyrektora kreatywnego zastąpił ją Wes Gordon, który doświadczenie zawodowe zdobywał u Oscara de la Renty i Toma Forda. Jak podkreśliła w oświadczeniu, Herrera nie przeszła na emeryturę. Projektantce pozostała rola globalnej ambasadorki marki.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.