Bielizna, która kocha kobiety
CHANGE naprawdę zmienia sposób, w jaki postrzegamy bieliznę. W ofercie duńskiej marki znajdziemy aż 88 rozmiarów biustonosza. Wszystkie elementy uszyto z miękkich, przewiewnych i przytulnych tkanin. Dzięki temu każda kobieta poczuje się w swojej skórze jeszcze lepiej.
CHANGE – nazwa duńskiej marki bieliźniarskiej – nie sugeruje, że zmienić się powinna kobieta, która nosi jej kolekcje. Wręcz przeciwnie, projektanci uważają, że każda z nas jest doskonała dokładnie taka, jaka jest. Niezależnie od kształtu, rozmiaru i sylwetki. Rewolucyjna zmiana nastąpiła natomiast na poziomie konceptu. Dzięki CHANGE sposób, w jaki postrzegamy bieliznę, już nigdy nie będzie taki sam. Okazuje się, że każde ciało wymaga indywidualnego traktowania. Właśnie dlatego stworzono aż 88 rozmiarów biustonoszy – od A do M. Tak, by każda kobieta czuła, że otrzymuje piękny przedmiot tylko dla siebie.
CHANGE powstała z potrzeby docenienia naturalnego piękna. Historia marki sięga początku lat 90. minionego wieku. Duńczyk Claus Walther Jensen w czasie podróży po Tajlandii odkrył niezwykłe właściwości w jedwabiu. W lokalnych manufakturach zakochał się w tej tkaninie – jednocześnie delikatnej i mocnej, naturalnej, choć pozwalającej na eksperymenty z formą, kunsztownej, a jednocześnie codziennej. Dostrzegł także, że jedwab – miękki i elastyczny – reguluje również temperaturę ciała. Dalsze wojaże zawiodły Jensena do Chin, gdzie zaskoczyło go jeszcze większe bogactwo jedwabiu.
Gdy wrócił do rodzinnego kraju, przekonał się, że na duńskim rynku bieliźnianym jest nisza – brakuje asortymentu wykonanego z innej niż bawełna tkaniny, modele nie są dopasowane do różnorodnych sylwetek, a ceny często wygórowane. Wtedy narodziła się firma CHANGE.
Choć czasy się zmieniają, CHANGE pozostaje wierne sobie. Modele sprzed lat są niezmiennie udoskonalane, by dostosować się do wymogów współczesności, a jednocześnie pozostają ponadczasowe.
Na jesień marka przygotowała kolekcję z linii Intimate by CHANGE. Uwielbiają ją kobiety, które nie obawiają się być sobą. Autentyzm leży u podstaw Intimate. Ta bielizna ma towarzyszyć kobiecie przy każdej okazji – można ją założyć pod wieczorową sukienkę albo dzianinowy dres, odsłonić pod garniturem albo ukyć pod swetrem, nosić jako bieliznę albo bawiąc się modą, wykorzystywać jej elementy do codziennego ubioru.
Dziewczęca, figlarna i odważna kolekcja pokazuje, że wszystkie formy ekspresji kobiecości są dopuszczalne. Modele zostały wykonane z transparentnych materiałów, dzięki czemu subtelnie odsłaniają ciało. Jako że dominującym detalem jest tu faktura tkaniny, formy pozostają proste. Projekty stworzone w duchu skandynawskiego minimalizmu, dostosowują się do okazji. O sezonie długich wieczorów przypominają odcienie oparte na palecie nude. Pojawiają się barwy gorącej czekolady, caffe latte, karmelu – ciepłe, otulające, neutralne. Nie zapomniano o filuternych detalach – pojawiły się siateczki i koronki. Fanki gładkich modeli też znajdą coś dla siebie – sto procent komfortu gwarantują Drew i Fleur. Przezroczystości dominują natomiast w modelach Felicia, Sia i Rose, a Dahlia i Melanie to koronkowe cuda, które seksownie kontrastują z mięsistymi kaszmirami swetrów.
A kobiety CHANGE są takie jak marka, którą wybrały – bezpretensjonalne, niezależne, pozbawione kompleksów. Ciałopozytywność nabiera dzięki CHANGE jeszcze głębszego znaczenia – nie chodzi już tylko o akceptację swojego wyglądu, ale totalną harmonię z ciałem. W uzyskaniu homeostazy pomaga bielizna, która staje się drugą skórą.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.