Widmo wojny i niedokończona rewolucja seksualna stają się wiodącymi tematami nowej adaptacji opery „Così fan tutte” w reżyserii Wojciecha Farugi w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie.
Pełny tytuł opery Mozarta „Così fan tutte, ossia La scuola degli amanti” można przetłumaczyć na: „Tak czynią wszystkie, czyli Szkoła kochanków”. Kontrowersyjne dziś libretto napisane przez Lorenza da Pontego do muzyki WolfgangaAmadeusza Mozarta opowiada historię intrygi Don Alfonso, który rzuca wyzwanie młodszym kolegom: zakłada się z Ferrandem i Guglielmem, że ich ukochane – Dorabella i Fiordiligi – nie dochowają wierności, gdy ci niespodziewanie wyjadą, zostawiając narzeczone. Po rzewnym pożegnaniu przebrani bohaterowie powracają, żeby podstępem sprawdzić kobiecą lojalność.
W nowej adaptacji Wojciecha Farugi wybrzmiewają jednak inne wątki. Reżyser podkreśla widmo wojny, która toczy się w tle opowieści, a dla bohaterów staje się sytuacją graniczną otwierającą na wewnętrzną przemianę. Powrót mężczyzn do miasta Faruga zamienia w symboliczne wyzwolenie, bo przemiana w kostiumie okazuje się ważnym narzędziem autoekspresji, która pomaga postaciom sięgnąć do skrywanych głęboko fantazji. „Koncepcja odczytania dzieła Mozarta poprzez odniesienia do panoramy konkretnego miejsca i czasu otwiera możliwości interpretacji zjawisk współczesność w kontekście utraconych możliwości oraz niedokończonych rewolucji obyczajowych i społecznych poprzedniego wieku” – piszą twórcy spektaklu.
Premiera „Così fan tutte” planowana jest na 15 marca 2024 w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.