Emily Ratajkowski jest jedną z tych it-girls, które świetnie wyglądają nawet w kontrowersyjnych ubraniach czy dodatkach. Według niej najlepsze buty do szykownego czarnego trencza, w których można biegać cały dzień po mieście, to czarne balerinki na koturnie. Czy EmRata przekona nas do pokochania modelu sprzed 15 lat? Czy czeka nas wielki powrót balerin w stylu granny chic?
Styl Emily Ratajkowski to inspirującą mieszanka zmysłowych nowoczesnych ubrań i projektów vintage, często z lat 70. Mieszkająca na co dzień w Nowym Jorku it-girl wprawdzie uwielbia botki na słupku czy szpilki, ale często z nich rezygnuje na rzecz wygody. Można ją zobaczyć, jak przemierza nowojorskie ulice w ulubionych płaszczach przewiązywanych w talii (albo w kolorowych puchówkach) i w sneakersach – butach Pumy jak z 2000 roku czy w kultowym modelu New Balance. Ostatnio zamieniła je na nieco zaskakujące balerinki na koturnie.
Emily Ratajkowski zadaje szyku w skórzanym trenczu w stylu lat 70. i prostych skórzanych spodniach
Nawet podczas porannego spaceru po Nowym Jorku, po odprowadzeniu synka do przedszkola, Emily Ratajkowski wyznacza trendy. W oczekiwaniu na wiosnę modelka wybrała wprawdzie czarny total look, ale z podkreślającym talię trenczem w roli głównej – projekt Loewe sprzed kilku sezonów. Długi skórzany płaszcz z białym futrzanym kołnierzem nawiązuje do lat 70. XX wieku i może wydawać się wyciągnięty z szafy stylowej babci, ale podcasterka i modelka znalazła na to sposób. Dobrała do niego czarne skórzane spodnie z prostą nogawką, czarne baleriny na niskim koturnie. Na uszach miała duże czarne bezprzewodowe słuchawki, a na nosie czarne charakterne okulary.
Emily Ratajkowski przywraca do łask czarne baleriny na koturnie
Dziewczęce baleriny królowały w stylizacjach gwiazd przez ostatnie miesiące i według prognoz bez wątpienia opanują wiosnę, ale Emily Ratajkowski jest już o krok dalej od tego trendu, stawiając na nieco kontrowersyjne, ale zapewne wygodne balerinki na koturnie. Ratajkowski nie zdecydowała się na baleriny w nowoczesnym wydaniu, ale na model popularny 15 lat temu, którego powrót trudno byłoby przewidzieć.
Jako elementy czarnego total loooku balerinki na koturnie świetnie wpisują się w styl Emily Ratajkowski.
Czy wiosną 2024 modnymi balerinami będą właśnie te, które nosi autorka książki „Moje ciało”? I czy właśnie w tych butach zmierzała na kolejne rozmowy dotyczące jej powrotu do aktorstwa? Magazyn „Variety” podał, że 32-latka stara się o jedną z ról w nowym projekcie Leny Dunham pod tytułem „Too Much”. Go Emily!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.