David C. Stewart MBE: Jeden z najdłużej pracujących malt masterów

Przez 60 lat czuwał nad jakością światowej sławy marek. Swój  sukces zawdzięcza kultywowaniu rzemiosła, z którego większość innych destylarni już zrezygnowała. Poznajcie sekrety pracy legendarnego szkockiego malt mastera.

Nie jest tajemnicą, że większość karier wymaga determinacji, często budowane są od niższych szczebli, a droga na szczyt nie jest szybka. Liczą się zatem nie tylko cierpliwość i siła, lecz również pasja i determinacja. Wie o tym dobrze David C. Stewart MBE, Kawaler Orderu Imperium Brytyjskiego, urodzony w Ayr w Szkocji w 1945 r., który rozpoczął swoją karierę w rodzinnej destylarni William Grant & Sons w wieku zaledwie 17 lat. Zaczynał jako pracownik biurowy, zajmujący się kontrolą zapasów whisky, prowadzeniem ksiąg i zarządzaniem fakturami. Po 12 latach zaangażowanie oraz konsekwencja doprowadziły Davida do stanowiska malt mastera. Zaczął osobiście nadzorować produkcję nagradzanych single maltów dla światowej sławy marek, takich jak The Balvenie oraz Glenfiddich. Czy już wtedy przypuszczał, że z tą pracą zwiąże całe swoje dorosłe życie?

60 lat pasji z marką The Balvenie

David C. Stewart MBE nie spoczął na laurach. Nie bez znaczenia w jego drodze zawodowej był też fakt, że swoją karierę związał z marką The Balvenie. Ta destylarnia, położona w samym sercu Szkocji w rejonie Speyside, swój sukces zawdzięcza zachowaniu i kultywowaniu rzemiosła, z którego w większości innych destylarni już zrezygnowano. Liczy się w niej wierność pięciu rzadkim rzemiosłom – Five Rare Crafts – co nadaje produktom The Balvenie wyjątkowy charakter. The Balvenie posiada jęczmień z własnej uprawy i jako jedna z ośmiu destylarni dysponuje swoją słodownią, zakładem bednarskim oraz kotlarskim. Dodatkowo, proces produkcji szkockiej whisky nadzoruje malt master, a siłą napędową destylarni The Balvenie jest bazowanie na doświadczeniu i umiejętnościach kolejnych pokoleń rzemieślników.

60 lat doświadczenia zawodowego Davida C. Stewarta sprawia, że jest najdłużej pracującym malt masterem w historii branży. Przez całe swoje długoletnie zaangażowanie w The Balvenie konsekwentnie gromadził wyjątkową wiedzę, która umożliwiła mu tworzenie wielokrotnie nagradzanej whisky. Zaczął też wprowadzać nowe techniki produkcji, które szybko zdobyły uznanie w całej branży. Na przestrzeni lat David otrzymał wiele prestiżowych nagród. Jako dowód na jego zaangażowanie w branżę whisky został mianowany Członkiem Najwyższego Orderu Imperium Brytyjskiego (MBE) oraz uhonorowany medalem MBE w imieniu Jej Królewskiej Mości Królowej w 2016 r.

Jedną z najbardziej cenionych technik wprowadzonych przez Davida C. Stewarta jest cask finishing. To pionierska metoda, która odmieniła sposób kreowania smaku whisky i obecnie jest stosowana na całym świecie. Na czym polega ta innowacja? W przypadku cask finishing whisky dojrzewa przez lata w jednej beczce, a następnie, na kilka ostatnich miesięcy dojrzewania, jest przenoszona do innej — zazwyczaj takiej, która wcześniej zawierała wino lub inny rodzaj alkoholu. Dzięki temu whisky zyskuje warstwę unikalnego smaku, którego nie da się osiągnąć w żaden inny sposób. Tak właśnie produkowana jest m.in. ikoniczna 12-letnia whisky The Balvenie DoubleWood.

Długie doświadczenie malt mastera The Balvenie

David C. Stewart MBE podkreśla, że The Balvenie zajmuje szczególne miejsce w jego sercu. – Jestem dumny, że poświęciłem większość mojego życia pracy w destylarni. Tworzenie whisky to moja pasja i jestem zaszczycony, że przez ostatnie 60 lat miałem okazję zgłębiać jej tajniki i eksperymentować w tej dziedzinie. Cieszę się, że mogę przekazać moją wiedzę i historie Kelsey McKechnie, aby mogła kontynuować budowanie dziedzictwa, które czyni markę The Balvenie tak wyjątkową – wyznaje malt master.

Kelsey McKechnie przez cztery lata była podopieczną Davida. Teraz to ona jako Malt Master w The Balvenie była zaangażowana w stworzenie The Balvenie Sixty, whisky będącej hołdem dla jej mistrza, ponieważ Kelsey wyselekcjonowała beczki z 1962r. do tej edycji. – Dzięki Davidowi zdobyłam cenne doświadczenie. Jego mentorstwo miało ogromny wpływ na mnie, a wybór whisky odpowiadającej tak niezwykłej postaci w historii destylarni to wielki zaszczyt –  wyjaśnia Kelsey.

Edycja The Balvenie Sixty pojawiła się na rynku w zaledwie 71 egzemplarzach. Butelka z tej serii o numerze 43 trafiła do Polski. Jaki smak mają pasja i doświadczenie zaklęte w butelce? Wyjątkowo złożony i wielowarstwowy. – Na nosie whisky wyczuwalny jest hipnotyzujący bukiet aromatów jesiennych: lawenda, wrzos i paproć. Natomiast nuty toffi, palonej kawy i wielowarstwowego dębu dominują na podniebieniu. Smak ewoluuje w miarę upływu czasu, odsłaniając intensywne nuty goździków, gałki muszkatałowej, węgla dębowego oraz kandyzowanej pomarańczy w niezwykle długotrwałym finiszu – opisuje swoje dzieło Kelsey McKechnie.

Jednak nie tylko smak wyróżnia The Balvenie Sixty, liczy się też estetyka. Ta również nawiązuje do pasji i maestrii Davida C. Stewarta. Wykonana ze szkła, złota i mosiądzu tuba chroniąca butelkę jest jak dzieło sztuki. Co istotne, tubę zaprojektowano tak, aby przekazywała ważne wspomnienia z kariery Davida. Wnętrze skrywa pięć warstw opakowania, z których każda jest zapisana osobistymi anegdotami przekazanymi przez wpływowe osobistości, które towarzyszyły malt masterowi podczas jego drogi zawodowej. Całość to znakomity przekaz na temat życia wypełnionego wyjątkowymi doświadczeniami, opowieść podkreślająca znaczenie kariery Davida nie tylko dla The Balvenie, lecz również całej branży.